Witam,
Mam pytanie, a właściwie mały problem. Co zrobić z cebulą lilii, której naziemną, wyrośniętą, zieloną część doszczętnie zjadł ślimak. Zaczął wgryzać się już prawie w cebulę, więc ją wykopałam, włożyłam na razie do piasku i nie wiem czy wsadzić teraz do ziemi (oczywiście w miejscu mniej uczęszczanym przez ślimaki) czy zaczekać do wiosny? Bardzo proszę o poradę i z góry dziękuję za pomoc.
Pozdrawiam
Witaj. Identyczną sytuację miałam w ubiegłym roku, wyjechałam na tydzień, po powrocie znikły lilie, wykopałam wsadziłam do koszyczków z dobrą ziemią do sadzenia roślin balkonowych, wysadziłam na rabatę, wyszły na wiosnę lecz nie tak okazałe, pragnę zaznaczyć, że cebule lilii bardzo ciężko przezimować w piwnicy.
Dzięki bardzo Majka. Właśnie wczoraj stwierdziłam, że z kolejną lilią stało się to samo. Dzisiaj znajdę tym biedaczkom nowe miejsce. I zobaczymy...
Pozdrawiam
Powiedzcie proszę jak dbać o cebulki lilii. Czy można wykopywać je na zimę? W jakiej ziemi najlepiej je sadzić?Po ostatnich zmianach w ogródku zabrakło dla nich miejsca i musiałam wykopać. Są to bardzo stare lilie, rosły tu od bardzo dawna. Cebulki są ładne, białe i wokół większej pojawiło się mnóstwo mniejszych. Posadziłam je wszystkie w donicy (mniejsze osobno) ale nie wiem czy ta przeprowadzka im nie zaszkodzi. Zakwitną w przyszłym roku? Gdzie trzymać donicę? W domu czy okryć ją ciepło i na zewnątrz?
I jeszcze jedno pytanie. Czy to prawda, że łuski cebul niektórych lilii wsadzone w ziemię zmienią się w cebulkę? Gdzieś to ostatnio wyczytałam.
Anja najlepiej cebulkom lilii będzie jednak w ziemi w ogródku, bardzo źle zimują w budynku. Możesz całe doniczki zakopać do ziemi i jeszcze okryć jakimś igliwiem. A z łusek naprawdę wyrastają nowe cebulki tylko wymaga to specjalnych zabiegów i to traw bardzo długo do kwitnięcia.
Więc chyba jednak je zakopię. A co do tych mniejszych cebulek, rozwiną sie z czasem? Nie padną bez tej "cebuli matki"?
Donicę wykorzystam na inne. Może krokusy albo hiacynty ? Można je teraz sadzić? Jak one zniosą zimę w donicy? Chciałabym otrzymać taki ładny bukiecik na wiosnę.
Młode cebulki są zdolne do samodzielnego życia jak odpadną od mamy nic im nie będzie a za kilka lat jak podrosną to zakwitną. Krokusy czy hiacynty mogą być w donicy tylko muszą przejść oziębienie jesienne, a jak przyjdzie zima to trzeba je zabrać do budynku, ale ja nigdy nie pędziłam cebulowych kwiatków to dokładnie nie wiem.
Anja ja przygotowałam sobie taką donice z cebulowymi różnościami i zakopałam ją na działce a wczesną wiosna zabiorę ją na balkon, to taki eksperyment, obym tylko nie zapomniała
Mam podobny pomysł do Twojego Lilu _ chciałabym w dużej donicy posadzić kilka tulipanów i hiacyntów - tylko zastanawiam się czy mogą zostać w ogrodzie na zimę - bo donica naprawdę duża i nie chciałabym jej targać do garażu.
Wczoraj kupiłam 10 cebulek krokusów. Więc lilie do ogródka (gdzieś się miejsce znajdzie) a krokusiki do doniczki
Są jeszcze takie kwiatuszki, które mi się strasznie podobają ale nie pmiętam nazwy. Kwitną na wiosnę. Kwiat podobny do krokusa ale z pełniejszym środkiem i wyższy jest. Chyba też cebulowy.
Już wiem, już wiem! Frezja ogrodowa pełna. No, może nie kwitnie na wiosnę ale i tak jest śliczny
Ja też niedawno dokupiłem 120 cebulek krokusów na rabaty przeróżne odmiany
Do krokusików podobne są też zimowity, ale te kwitną na jesień. Czekam na nie z niecierpliwością
Witam Już zaczynam sadzić kwiaty cebulkowe. Postanowiłam posadzić je w koszykach specjalnie do sadzenia takich kwiatów.Nie sadziłam ich w koszykach ponieważ wydawało mi się że lepiej prosto do gruntu, ale kupiłam je i wsadziłam. W jednym koszyczku zmieściło się ze dwadzieścia cebulek, krokusów, myślę że to dobry pomysł.
Zaczął wgryzać się już prawie w cebulę, więc ją wykopałam, włożyłam na razie do piasku i nie wiem czy wsadzić teraz do ziemi (oczywiście w miejscu mniej uczęszczanym przez ślimaki) czy zaczekać do wiosny? Bardzo proszę o poradę i z góry dziękuję za pomoc.
nic im nie będzie a za kilka lat jak podrosną to zakwitną. Krokusy czy hiacynty mogą być w donicy tylko muszą przejść oziębienie jesienne, a jak przyjdzie zima to trzeba je zabrać do budynku, ale ja nigdy nie pędziłam cebulowych kwiatków to dokładnie nie wiem. 
ale i tak jest śliczny 
:
