Różne pomysły na przetwory z malin, jeżyn, truskawek, porze
- Mandragora
- Zagorzały dyskutant
- Posty: 338
- Rejestracja: 2015-02-08, 23:00
Re: Różne pomysły na przetwory z malin, jeżyn, truskawek, po
W związku z obfitością truskawek i zaspokojeniem zapotrzebowania na dżemy i kompoty, zaczęłam szukać innych możliwości "co by tu jeszcze z truskawek zrobić" i znalazłam syrop truskawkowo imbirowy. Ma fajny, lekko pikantny posmaczek, a robi się go tak: najpierw sok, u mnie z sokownika...
imbiru, pokrojony w plastry, dosładzamy według uznania i redukujemy w garnku do uzyskania pożądanej gęstości
Proste i smaczne Gotowe butelki z syropem powędrują do piwnicy
Potem dodajemy obrany ze skórki kawałek świeżego
Re: Różne pomysły na przetwory z malin, jeżyn, truskawek, po
Na zimę będzie jak znalazł ,mniam
Re: Różne pomysły na przetwory z malin, jeżyn, truskawek, po
.
A z wycyckanych truskawek też coś zrobiłaś?
Ja zrobił bym z nich jeszcze dżemik albo dał do placka.
Ładny masz sokownik...
A z wycyckanych truskawek też coś zrobiłaś?
Ja zrobił bym z nich jeszcze dżemik albo dał do placka.
Ładny masz sokownik...
Poradnik ogrodniczy:
Sos malinowy z winem
Ten przepis na malinowy sos jest przeznaczony dla dorosłych ze względu na dodatek wina.
Do wykonania potrzebujemy 1,5 szklanki malin, 1/3 szklanki czerwonego i słodkiego wina, 3/4 łyżki mąki ziemniaczanej, 2-3 łyżki cukru.
Maliny należy przetrzeć przez sito. Mąkę ziemniaczaną rozrobić z 3 łyżkami zimnej wody. Przecier malinowy zagotować i dodać rozrobioną mąkę, dalej mieszać i doprowadzić do wrzenia. Odstawić, dodać cukier i wino. Sos malinowy podaje się zimny lub ciepły do różnego rodzaju deserów i ciast
Czytaj dalej Malinowy sok, syrop, konfitura, dżem i sos
Zapraszam do mnie: W ogródku Tadeusza ->>
- Mandragora
- Zagorzały dyskutant
- Posty: 338
- Rejestracja: 2015-02-08, 23:00
Re: Różne pomysły na przetwory z malin, jeżyn, truskawek, po
Tadziu, wyobrażam sobie wasze poznańskie kluski na parze polane takim sosem. Aż mi ślinka pociekła . A z wyciśniętych truskawek już nic nie zrobiłam, był taki plan, ale jak zobaczyłam tą szarą, wycyckaną do ostatniej kropli soku breję, to wydała mi się bardzo nieapetyczna