Pomidory - co im dolega
Pomidory - co im dolega
Witam, mam pierwszy raz pomidorki, robię opryski z pokrzywy i mleka naprzemiennie co 7 dni, do tej pory była cisza aż tu nagle na kilku zaczęły robić się plamy na liściach. Pytanie, co to jest i jak leczyć??
Re: Pomidory - co im dolega
Najprawdopodobniej jest to związane z zimnymi nocami, jednak plamy -przebarwienia mogą świadczyć o braku magnezu i potasu.
Pozdrawiam Paweł - automatyk z zamiłowania , ogrodnik wielki sercem.
Re: Pomidory - co im dolega
Warto przeczytać: Integrowana uprawa pomidora pod osłonami
-Diagnostyka
-Katalog szkodników
-Katalog niedoborów (przyczyny)
-Katalog chorób (profilaktyka i zwalczanie)
-Przechowywanie
-Diagnostyka
-Katalog szkodników
-Katalog niedoborów (przyczyny)
-Katalog chorób (profilaktyka i zwalczanie)
-Przechowywanie
Re: Pomidory - co im dolega
A jak nawozisz? Wygląda na jakieś zaburzenia fizjologiczne, które mogą wynikać np. z braku składników pokarmowych.
Rafał
Re: Pomidory - co im dolega
Mam ziemię po 12 letnim oborniku, raz w tygodniu podlewam naprzemiennie gnojówka z pokrzywy i żywokostu + co tygodniowe opryski naprzemiennie z mleka i pokrzywy, pomidorki są w szklarni z poliwęglanu komorowego 3,5x6 m jedna strona otwierana na full + 2 okna otwierane.
Wczoraj opryskalem gnojówka z skrzypu polnego i wywaru czosnku - liczę że się poprawi. Do tamtego tygodnia rosly super, nagle coś się porabalo na kilku pomidorach i mam obawy zeby się to nie rozeszło na szklarnie
Wczoraj opryskalem gnojówka z skrzypu polnego i wywaru czosnku - liczę że się poprawi. Do tamtego tygodnia rosly super, nagle coś się porabalo na kilku pomidorach i mam obawy zeby się to nie rozeszło na szklarnie
Re: Pomidory - co im dolega
Wg mnie czegoś im brakuje. Możesz zastosować nawóz mineralny? Po gnojówce świetnie rosną ale to wcale nie oznacza, że gnojówka zaspokaja wszystkie ich potrzeby.
Rafał
Re: Pomidory - co im dolega
Chyba masz rację z tymi brakami przynajmniej jeśli chodzi o ildim, po podlaniu w tamtym tygodniu mlekiem i gnojówka jarmużowo-bananowa + trochę gnojówki z obornika i oprysku z gnojówki widać na nim poprawe i to znaczna. Dziadek stwierdził że coś dziwnie za duży urusl bo jeden ma ponad 3,5 m a drugi ponad 3 i przesadzilem z pedami jeden ma 3 i drugi 4 pędy a na dodatek mase gron i to pewnie to. Natomiast jeśli chodzi o altievskijim i stumpa to obserwuje bo nic się nie poprawiło. Dolne liście dalej pokoleji w sumie bardzo powoli ale marnieją " pierwsze zdjęcie to stumpa" dziwnie to wyglada, czekam i obserwuje
Re: Pomidory - co im dolega
Tak jak czytam te opisy i zdjęcia to z deczka najbliżej do brunatnej plamistości ale mam nadzieję że nie
Re: Pomidory - co im dolega
Żółtawe plamy pomiędzy nerwami liścia to niedobór składników mineralnych- magnezu. Skręcające się brzegi to również może być niedobór wapnia albo poparzenie przez nawozy.
Niech ogród będzie moją pasją, wytchnieniem i odpoczynkiem.
Pozdrawiam, Piotr.
Moje rośliny ogrodowe Moje trawy ozdobne
Pozdrawiam, Piotr.
Moje rośliny ogrodowe Moje trawy ozdobne
Re: Pomidory - co im dolega
Jeśli to jest poparzenie przez nawozy, to czy pomidory dojdą do siebie, czy lepiej wyrwać rozsadę i zasadzić nowe?
Ja np. nie mam tego dużo. Więc może kupić nowe?
Ja np. nie mam tego dużo. Więc może kupić nowe?
Re: Pomidory - co im dolega
Na liściach niektórych pomidorów (tych przy drzwiach tunelu) mam plamy. Jaka to według Was choroba i czym proponujecie wykonać oprysk.
Re: Pomidory - co im dolega
Jaka jest Wasza diagnoza?
Re: Pomidory - co im dolega
Może to niedobór potasu?
Niech ogród będzie moją pasją, wytchnieniem i odpoczynkiem.
Pozdrawiam, Piotr.
Moje rośliny ogrodowe Moje trawy ozdobne
Pozdrawiam, Piotr.
Moje rośliny ogrodowe Moje trawy ozdobne
Re: Pomidory - co im dolega
Erazm pisze, że tylko występuje przy drzwiach tunelu, pewnie kropi na nie deszcz i coś im przeszkadza albo właśnie na mokrych liściach szybciej rozwijają się choroby, może lekko są poparzone przez słonko?
Ogródek Bettiw z pozdrowieniami od Beaty
Re: Pomidory - co im dolega
Witam, mam problem z pomidorami. Walczę z nimi pierwszy rok i chcę wiedzieć na przyszłość jaki błąd mogłam popełnić Mianowicie chodzi o to, że są strasznie popękane. Podlewane są dwa razy dziennie tuż przy samej ziemi, a rosną sobie w namiocie podwieszone do góry. Pozdrawiam