Książka ogrodnicza z Anglii

Dowolne tematy, "luźne" pogadanki i trochę relaksu.
ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
eveline
Witamy na forum!
Witamy na forum!
Posty: 4
Rejestracja: 2015-04-08, 15:30

Książka ogrodnicza z Anglii

Post autor: eveline »

Jakiś czas temu mój brat, który mieszka w Anglii przysłał mi książkę o ogrodnictwie i skalniakach. Jak można się domyślić - jest cała po angielsku. Próbowałam czytać ją ze słownikiem, albo translatorem, ale była to męczarnia. Zero przyjemności. Trochę mi głupio, że aż tak słabo znam angielski, ale z drugiej strony została napisana dość specjalistycznym językiem. Możecie polecić mi jakiegoś dobrego (najlepiej sprawdzonego) tłumacza? Oczywiście zależy mi również na tym, by nie wziął ode mnie zbyt dużo, bo za chwilę wykosztuję się bardziej niż na sama ksiażkę.. Z góry dziękuję za pomoc.
Awatar użytkownika
tadek
Mistrz dyskusji!
Mistrz dyskusji!
Posty: 6870
Rejestracja: 2011-10-30, 18:23

Re: Książka ogrodnicza z Anglii

Post autor: tadek »

.
Ewelino, nie było by taniej kupić książki ogrodniczej o skalniakach w napisaną po polsku, niż wydawać za tłumaczenie?

Napisz co jest szczególnego w tej książce? :zdziwko: Jak masz możliwość to zrób jej fotkę.
Zapraszam do mnie: W ogródku Tadeusza ->>
Awatar użytkownika
mmmm5
Mistrz dyskusji!
Mistrz dyskusji!
Posty: 4123
Rejestracja: 2011-04-30, 17:59

Re: Książka ogrodnicza z Anglii

Post autor: mmmm5 »

Ewelino, sprawdź ile kosztuje przetłumaczenie jednej strony a potem zastanów się czy książka przesłana przez brata jest tego warta,chyba,że zawiera prawdy niezane w innych książkach :/
Serdeczności przesyłam Maria

Rodzinne włości
Awatar użytkownika
krysta
Mistrz dyskusji!
Mistrz dyskusji!
Posty: 927
Rejestracja: 2013-10-20, 23:11

Re: Książka ogrodnicza z Anglii

Post autor: krysta »

Ja z ciekawości zapytałam wujka google za 1125 znaków czyli jedną stronę
36 zł ja zapłaciłam za książkę 650 stron 64 zł no nie wiem,chyba że
ktoś ci przetłumaczy "po znajomości" ale wątpię czy za np;100zł ktoś
będzie ślęczał nad 600 stronami :(
Awatar użytkownika
Petrus
Ekspert
Posty: 6714
Rejestracja: 2008-01-20, 14:54

Re: Książka ogrodnicza z Anglii

Post autor: Petrus »

Racja, nie ma opcji, żeby ktoś Ci przetłumaczył książkę ogrodniczą za grosze. Tym bardziej jeżeli jest to dobrej jakości wydanie będzie tam masę terminów ogrodniczych, które mogą być trudnością dla 'ogólnego tłumacza'. Raczej koszt tłumaczenia przekroczy wartość książki ;)
Niech ogród będzie moją pasją, wytchnieniem i odpoczynkiem.
Pozdrawiam, Piotr.
Moje rośliny ogrodowe Moje trawy ozdobne
ODPOWIEDZ