Ekologiczne środki ochrony roślin.
Re: Ekologiczne środki ochrony roślin.
Elu, źle się wyraziłam, mój przepis też zalewa się zimną wodą podobnie jak Twój.
Re: Ekologiczne środki ochrony roślin.
Jak to dobrze, że mamy na forum taki super dział. Dziękuję za przepisy i podpowiedzi
Re: Ekologiczne środki ochrony roślin.
Super informacje zabieram się do spisywynia i będę robić.
Irena
Zapraszam do Ogrodu na obrzeżach Małopolski.
Zapraszam do Ogrodu na obrzeżach Małopolski.
- mariusz139
- Mistrz dyskusji!
- Posty: 583
- Rejestracja: 2009-01-31, 01:03
Re: Ekologiczne środki ochrony roślin.
I jak to dobrze wcześnie wstać . Mam poważny problem z mszycą i szarynką na roślinach wodnych, wręcz spędza mi to sen z powiek - pierwsza próbę z mydłem potasowo - czosnkowym zrobię jeszcze dzisiaj, tylko nasuwa mi się pytanie - czy do tej receptury podanej przez Gosię można dodać Biosept Active aby zapobiegawczo, dodatkowo wzmocnić działanie grzybobójcze, czy też za dużo bym sobie życzył na raz. Obecnie mszyca i szarynka na powierzchni 58 arów ściągana jest ręcznie - wyobraźcie sobie jaka to ciężka a i niejednokrotnie syzyfowa praca. Zastanawiam się też, czy owa mieszanka/receptura z mydłem potasowym po wielokrotnym zastosowaniu w środowisku wodnym nie wpłynie na zmianę parametrów wody ? Zdaję sobie sprawę że moje wątpliwości pozostaną pytaniami bez odpowiedzi. Piszę ten post bez przygotowania i praktyki, dlatego wybaczcie jego lakoniczny charakter w formie domysłów. Wszelkie sugestie mile widziane.
-- Ostatnio dodano 22 cze 2012, o 04:15 --
Pierwszy zabieg już wykonany. Każdy następny zrobię w odstępach trzy dniowych, jednocześnie wnikliwie obserwując wpływ na szkodniki. W trakcie serii zabiegów będę kontrolował podstawowe parametry wody oraz wpływ na rośliny, szczególnie te , które najszybciej i jako pierwsze reagują na zmiany w środowisku wodnym (marsylia , kotewka, salwinia).
Preparat nie jest tak gęsty jak wydawało mi się czytając recepturę, ma białawe zabarwienie i zapach Grappy.
-- Ostatnio dodano 22 cze 2012, o 04:15 --
Pierwszy zabieg już wykonany. Każdy następny zrobię w odstępach trzy dniowych, jednocześnie wnikliwie obserwując wpływ na szkodniki. W trakcie serii zabiegów będę kontrolował podstawowe parametry wody oraz wpływ na rośliny, szczególnie te , które najszybciej i jako pierwsze reagują na zmiany w środowisku wodnym (marsylia , kotewka, salwinia).
Preparat nie jest tak gęsty jak wydawało mi się czytając recepturę, ma białawe zabarwienie i zapach Grappy.
Re: Ekologiczne środki ochrony roślin.
Dwa tygodnie temu wykonałam jednorazowy oprysk odwarem z łusek cebuli. Te róże, które zostały opryskane dość mocno do tej pory nie mają mszycy - nie wiem czy to skuteczne działanie preparatu czy raczej dużych ilości opadów? Biorąc jednak pod uwagę,że róże pnące potraktowałam po "macoszemu" i w związku z końcówką preparatu tylko je delikatnie popryskałam i na nich jest mszyca, natomiast na pozostałych z mocnym opryskiem nie, to raczej zasługa preparatu. Teraz wypróbuję przepis Eli ze szczypiorku bo niestety niefortunnie wyrzuciłam cały zapas łusek cebuli skrupulatnie zbierany całą zimę Szczypiorku mam zaś obecnie pod dostatkiem
Teraz będę wypróbowywać gnojówkę ze skrzypu polnego na tarczniki bo delikatnie zaatakowały mi oleandra i kawę
Teraz będę wypróbowywać gnojówkę ze skrzypu polnego na tarczniki bo delikatnie zaatakowały mi oleandra i kawę
- mariusz139
- Mistrz dyskusji!
- Posty: 583
- Rejestracja: 2009-01-31, 01:03
Re: Ekologiczne środki ochrony roślin.
Efekt próbnego oprysku preparatem z mydłem potasowym jaki dostrzegłem w przeciągu kilkudziesięciu godzin jest dla mnie zaskakujący.
Wieczorny oprysk na powierzchni próbnej (basen 30 m2 + oczko wodne 36 m2) zniszczył ca 50% mszyc. Czując niedosyt, rano zrobiłem powtórkę. Po kilku godzinach przeszła silna burza spłukując z roślin żywe mszyce i jej suszki do czysta. Oczywiście bez zwłoki sprawdziłem nieopryskiwaną powierzchnię – mszyca pozostała, nie zmył jej deszcz, dość solidnie trzymała się liści. Początkiem tygodnia przenoszę się z opryskiem na całą powierzchnię. Zastosuje dwa zabiegi w odstępie 12 godzin.
Porady z szczypiorkiem, łuskami cebuli, skrzypem polnym również wypróbuję. Jest to temat niesamowicie cenny, tym bardziej, że w środowisku wodnym nie mam możliwości innego ruchu, tylko metody mechaniczne bądź biologiczne.
Wieczorny oprysk na powierzchni próbnej (basen 30 m2 + oczko wodne 36 m2) zniszczył ca 50% mszyc. Czując niedosyt, rano zrobiłem powtórkę. Po kilku godzinach przeszła silna burza spłukując z roślin żywe mszyce i jej suszki do czysta. Oczywiście bez zwłoki sprawdziłem nieopryskiwaną powierzchnię – mszyca pozostała, nie zmył jej deszcz, dość solidnie trzymała się liści. Początkiem tygodnia przenoszę się z opryskiem na całą powierzchnię. Zastosuje dwa zabiegi w odstępie 12 godzin.
Porady z szczypiorkiem, łuskami cebuli, skrzypem polnym również wypróbuję. Jest to temat niesamowicie cenny, tym bardziej, że w środowisku wodnym nie mam możliwości innego ruchu, tylko metody mechaniczne bądź biologiczne.
Re: Ekologiczne środki ochrony roślin.
Ja również dokonałam oprysku mydłem szarym, nie było potasowego tylko malarskie ale w instrukcji było napisane, że jest dopuszczone do użytku w ogrodnictwie. Miałam problem z proporcjami i zastosowałam je na oko a zamiast denaturatu spirytus techniczny. Poza tym zrezygnowałam z oleju a dodałam wywar ze szczypiorku. Śliwa renkloda i brzoskwinia odzyskały swoją świetność, pozostały jedynie ogromne ilości biedronek. Po mszycach pozostało wspomnienie. Teraz, po dwóch tygodniach od poprzedniego oprysku planuję jeszcze raz je opryskać prewencyjnie.
Re:
Proszę o sposót na mączlika, bo niszczy mi wszystkie rośliny na balkonie, a nie chcę używać chemii, by nie zabić innych owadów.erazm pisze:Tak Krzysiu. Oto on:krzysiek1240 pisze:A znacie jakieś inne środki ochrony ekologiczne do pomidorów?
PREPARATY ZE SKRZYPU
Skrzyp należy zbierać w czerwcu i lipcu ( bez korzeni). Suszyć szybko w temperaturze 40 stopni.
Preparaty przeciwko chorobom grzybowym( mączniakowi, zgniliźnie, rdzy, parchowi, kędzierzawości liści na brzoskwini, zarazie ziemniaków na pomidorach)
Wywar:30g sproszkowanej lub 300g świeżej rośliny gotować w niewielkiej ilości wody przez 20 – 30 min. Rozcieńczyć wodą w proporcji 1: 20. Profilaktycznie opryskiwać rośliny w okresie wiosny i lata wielokrotnie.
Wyciąg:150 g suszu lub 1 kg zielonej rośliny nastawić na 12 godzin w 10l wody. Rozcieńczyć woda w proporcji 1: 5 z dodatkiem 0,5-1% szkła wodnego. Podlewać glebę w słoneczne popołudnia przez 3 kolejne dni. Zabieg powtarzać, co dwa tygodnie, od wiosny do jesieni,
Preparat przeciwko przędziorkowi, chmielowcowi i mszycom.
Macerat: 150 g suszu lub 1 kg zielonej rośliny pozostawić w 10 l wody do czasu zmaserowania. Wymieszać i odcedzić, rozcieńczyć wodą w stosunku 1: 5 oraz dodać 0,3% szarego mydła. Uprawy opryskiwać profilaktycznie od wiosny do jesieni.
Mączniak prawdziwy.
W przypadku choroby opryskać kilkakrotnie preparatem ze skrzypu. Można, a raczej wskazane jest dodanie 0,5 - 1 % szkła wodnego.
By nie zbierać tych mieszanek można je kupić w sklepie zielarskim.
Pozdrawiam ciepło,
Danuta52
Re: Ekologiczne środki ochrony roślin.
Fajnie, że jest taki temat. Dziękuję za wszystkie przepisy, chętnie wypróbuję.
Marzy mi się piękny ogród, już jest plan, małe wykonanie też... czekam na rozwój sytuacji.
Re: Ekologiczne środki ochrony roślin.
A ja mam pytanie,które może wydawać się śmieszne,ale nie dla mnie.Wywarem ze skrzypu zamierzam opryskać drzewka owocowe i w przepisie mam,że należy go rozcieńczyć wodą 1:5.Teraz się biedna zastanawiam czy 1 to skrzyp a 5 to woda czy odwrotnie???
Re: Ekologiczne środki ochrony roślin.
Elzo ,1 skrzyp,5 woda .Pozdrawiamelza pisze:A ja mam pytanie,które może wydawać się śmieszne,ale nie dla mnie.Wywarem ze skrzypu zamierzam opryskać drzewka owocowe i w przepisie mam,że należy go rozcieńczyć wodą 1:5.Teraz się biedna zastanawiam czy 1 to skrzyp a 5 to woda czy odwrotnie???
Halina
Re: Ekologiczne środki ochrony roślin.
Dziękuję Halinko-tak myślałam,ale wolałam zapytać.
Re: Ekologiczne środki ochrony roślin.
Może się komuś przyda - na przędziorki, mszycę, wciornastki, mączlika itp. a w ziemi na pędraki bardzo dobry jest wrotycz wywar albo gnojówka. przepisy można znaleźć w internecie. Ja zastosowałam na śliwę renklodę, brzoskwinię, róże i inne rośliny ogrodowe i pokojowe i mam spokój.
Re: Ekologiczne środki ochrony roślin.
Ja w tym roku pryskam pomidory tak co 10 dni skrzypem polnym i co nie co dostaje się ogórkom.Zobaczymy jaki będzie efekt zdrowotny tym razem,bo poprzednie dwa lata pod koniec sezonu pomidory mi już mi chorowały i ostatnie kilogramy musiałam wyrzucać.
Natomiast na mszyce rośliny po raz pierwszy pryskałam odstałą wodą z czosnkiem i powiem wam,że bardzo się sprawdziło.
Pryskałam chyba z miesiąc temu i do tej pory mszyc nie ma.
Natomiast na mszyce rośliny po raz pierwszy pryskałam odstałą wodą z czosnkiem i powiem wam,że bardzo się sprawdziło.
Pryskałam chyba z miesiąc temu i do tej pory mszyc nie ma.
Re: Ekologiczne środki ochrony roślin.
Elu, a czy mszyce nie zostały zjedzone przez biedronki ?
Czy widziałaś takie osobniki na swoich roślinach ?
Domowe sposoby na mszyce
Czy widziałaś takie osobniki na swoich roślinach ?
Domowe sposoby na mszyce
Zapraszam do mnie: W ogródku Tadeusza ->>