Dracena - problem
Dracena - problem
Witam,
u większości dracen w moim domu usychają liście - czym jest to spowodowane i jak temu zaradzić?!
u większości dracen w moim domu usychają liście - czym jest to spowodowane i jak temu zaradzić?!
Re: Dracena - problem
Podejrzewam, że mają zbyt sucho. Moim zimą też brązowieją końcówki - obcinam je na ukos tuż za brązową końcówką.
Podobnie reagują gdy mają zbyt mokro, niektóre nie lubią dotykania.
Podobnie reagują gdy mają zbyt mokro, niektóre nie lubią dotykania.
Pozdrawiam
elka
elka
Re: Dracena - problem
To jak podlewać? Stawiać w słońcu czy w półcieniu?
Re: Dracena - problem
Moje są podlewane raz w tygodniu i od czasu do czasu zraszane.
Trudno podać jednoznaczną receptę - zależy od podłoża, temperatury. Na pewno ziemia powinna przeschnąć przed kolejnym podlaniem.
Stoją 1,5 m od okna, w półcieniu, jedna przy oknie, ale z boku.
Trudno podać jednoznaczną receptę - zależy od podłoża, temperatury. Na pewno ziemia powinna przeschnąć przed kolejnym podlaniem.
Stoją 1,5 m od okna, w półcieniu, jedna przy oknie, ale z boku.
Pozdrawiam
elka
elka
Re: Dracena - problem
Też zraszam co jakiś czas, podlewam raz w tygodniu. Draceny umiejscowione są różnie - jedne na parapecie, drugie w rogu pokoju gdzie dochodzi mało światła. Te bardziej nasłonecznione jak i te gdzie dochodzi mało słońca usychają w taki sam sposób.
Re: Dracena - problem
Rośliny stojące w cieniu mają zmniejszony metabolizm i musisz ostrożnie je podlewać. Tak jak napisała Ela zbyt suche powietrze jak i zbyt duża wilgotność podłoża powoduje usychanie końcówek liści.
Niech ogród będzie moją pasją, wytchnieniem i odpoczynkiem.
Pozdrawiam, Piotr.
Moje rośliny ogrodowe Moje trawy ozdobne
Pozdrawiam, Piotr.
Moje rośliny ogrodowe Moje trawy ozdobne
Re: Dracena - problem
Dzięki za podpowiedzi, pozdrawiam
Dracena II - problem - próba ukorzeniania
Mam ten sam problem z draceną u której od dołu usychają liście.
Moja roślina rośnie kolo grzejnika i nie mam wątpliwości ze ma za suche powietrze.
Pomyślałem że rozwiązaniem może być ponowne ukorzenienie rośliny, powyżej uschniętych liści.
Pomysł ukorzeniania postanowiłem wykorzystać taki sam jaki przedstawi Piotr,
hodowca winogron na swoim forum Winnica Kapitana.
Szczegółowy opis sposobu ukorzeniania winogron za pomocą plastykowej butelki, znajdziecie na blogu Piotra do którego zaprowadzi Was poniższy link:
link został usunięty
Poniżej wstawiłem zdjęcia draceny z umieszczoną łodygą w butelce.
Tadeuszu, może zamiast zamieszczać link do blogu warto opisać słowami i udokumentować własnymi zdjęciami tę metodę tak jak to zdobiłeś pokazując efekt końcowy
Moja roślina rośnie kolo grzejnika i nie mam wątpliwości ze ma za suche powietrze.
Pomyślałem że rozwiązaniem może być ponowne ukorzenienie rośliny, powyżej uschniętych liści.
Pomysł ukorzeniania postanowiłem wykorzystać taki sam jaki przedstawi Piotr,
hodowca winogron na swoim forum Winnica Kapitana.
Szczegółowy opis sposobu ukorzeniania winogron za pomocą plastykowej butelki, znajdziecie na blogu Piotra do którego zaprowadzi Was poniższy link:
link został usunięty
Poniżej wstawiłem zdjęcia draceny z umieszczoną łodygą w butelce.
Tadeuszu, może zamiast zamieszczać link do blogu warto opisać słowami i udokumentować własnymi zdjęciami tę metodę tak jak to zdobiłeś pokazując efekt końcowy
Ostatnio zmieniony 2012-03-27, 15:54 przez Merghen, łącznie zmieniany 1 raz.
Powód: Niedozwolona reklama
Powód: Niedozwolona reklama
Zapraszam do mnie: W ogródku Tadeusza ->>
Re: Dracena - problem
Nie jest to robienie przypadkiem reklamy koledze??
Niech ogród będzie moją pasją, wytchnieniem i odpoczynkiem.
Pozdrawiam, Piotr.
Moje rośliny ogrodowe Moje trawy ozdobne
Pozdrawiam, Piotr.
Moje rośliny ogrodowe Moje trawy ozdobne
Re: Dracena - problem
Piotrze, dziękuję Niby post czytałam ale chyba link właśnie przegapiłam. Dobrze, że też czuwasz
Re: Dracena - problem
Wstawiając link nie myślałem o robieniu reklamy. Link zamieściłem tylko i wyłącznie z jednego powodu:Petrus pisze:Nie jest to robienie przypadkiem reklamy koledze??
Czułem się zobowiązany przedstawić osobę od której wyszedł ten pomysł. Nic więcej.
Piotr bardzo ładnie przedstawił robienie sadzonki za pomocą butelki, dlatego odesłałem czytelników do jego wpisu.
Piotrze, dziękuje za podpowiedzenie.
Zapraszam do mnie: W ogródku Tadeusza ->>
Re: Dracena - problem
Małgosiu, nie ma sprawy Tadku bardzo dobrze, że pokazałeś u siebie rodzaj rozmnożenia draceny...przyda się innym, gdy będą chcieli to praktykować. Ze sposobu wypowiedzi powiało tak jakby reklamą, więc inni mogliby to różnie odebrać, bo wiele jest takich użytkowników, którzy istnieją na forum w celu umieszczaniu reklam, ale z tym pewnie się spotkałeś czasem Jeżeli ukorzenisz dracenę i przesadzisz ją to możesz to pokazać na forum
Niech ogród będzie moją pasją, wytchnieniem i odpoczynkiem.
Pozdrawiam, Piotr.
Moje rośliny ogrodowe Moje trawy ozdobne
Pozdrawiam, Piotr.
Moje rośliny ogrodowe Moje trawy ozdobne
Re: Dracena - problem
Jak tylko dracena puści korzonki, zaraz was o tym powiadomię.
Ale na efekty myślę ze będzie trzeba czekać kilka tygodni.
Ale na efekty myślę ze będzie trzeba czekać kilka tygodni.
Zapraszam do mnie: W ogródku Tadeusza ->>
-
- Witamy na forum!
- Posty: 8
- Rejestracja: 2011-10-28, 10:36
Re: Dracena - problem
Witam,
Mam również problem z draceną ponieważ nie mieściła się już w mieszkaniu i postanowiłam jej przyciąć czubek.
Czubek wsadziłam do słoika z wodą, liście zaczęły robić się zółte na obrzeżach . Natomiast część w doniczce zaczęła jakby chorować ponieważ liście jej opadły i zaczęły żółknąć .
Proszę o pomoc
Pozdrawiam
Kamila
Mam również problem z draceną ponieważ nie mieściła się już w mieszkaniu i postanowiłam jej przyciąć czubek.
Czubek wsadziłam do słoika z wodą, liście zaczęły robić się zółte na obrzeżach . Natomiast część w doniczce zaczęła jakby chorować ponieważ liście jej opadły i zaczęły żółknąć .
Proszę o pomoc
Pozdrawiam
Kamila
Re: Dracena - problem
Kamilo, a co z czubkiem wsadzonym do wody? Wypuścił korzonki?
Moja dracena jakoś nie chce zakorzenić się w miejscu gdzie zrobiłem opaskę. (Patrz wyżej)
Moja dracena jakoś nie chce zakorzenić się w miejscu gdzie zrobiłem opaskę. (Patrz wyżej)
Zapraszam do mnie: W ogródku Tadeusza ->>