Glicynia - sadzonki, rozmnażanie, przesadzanie, pielęgnacja
Glicynia - sadzonki, rozmnażanie, przesadzanie, pielęgnacja
Kupiłam dom z ogrodem i chciałabym trochę ogród "przemeblować" chcę zacząć od glicynii.Rośnie w miejscu nie widocznym.Ma podobno 5 lat,rozrosła się niesamowicie i miała w tym roku tylko jeden byle jaki kwiatek.Chciałabym ją przesadzić w bardziej odpowiednie miejsce.Czy jest to możliwe żeby się nie zmarnowała?Krzew wyrósł z nasionka.
przemka
- mariusz139
- Mistrz dyskusji!
- Posty: 583
- Rejestracja: 2009-01-31, 01:03
Glicynia jest pnączem, niesamowicie pięknie kwitnącym.
Do obfitego kwitnienia potrzebuje zacisznego miejsca, południowa wystawa.
Gleby lubi żyzne i przepuszczalne.
Uważam że możesz spokojnie ją przesadzać.
Jeśli zdecydujesz się na przesadzenie teraz, zakopcuj korzenie tak jak u róż.
Inne wyjście, poczekaj rok i zrób na wiosnę odkłady płaskie, wówczas ją rozmnożysz i będziesz miała młode sadzonki.Jeśli padnie Ci przy przesadzaniu(co raczej jest niemożliwe), będziesz miała jej dzieci.
Do obfitego kwitnienia potrzebuje zacisznego miejsca, południowa wystawa.
Gleby lubi żyzne i przepuszczalne.
Uważam że możesz spokojnie ją przesadzać.
Jeśli zdecydujesz się na przesadzenie teraz, zakopcuj korzenie tak jak u róż.
Inne wyjście, poczekaj rok i zrób na wiosnę odkłady płaskie, wówczas ją rozmnożysz i będziesz miała młode sadzonki.Jeśli padnie Ci przy przesadzaniu(co raczej jest niemożliwe), będziesz miała jej dzieci.
przesadzanie glicynii
Piękne dzięki Mariuszu,ale mam jeszcze jedno pytanie.Oczywiście muszę ją dokładnie poobcinać ? Lepiej ją przesadzić teraz czy na wiosnę?
przemka
- mariusz139
- Mistrz dyskusji!
- Posty: 583
- Rejestracja: 2009-01-31, 01:03
przesadzanie glicynii
Dzięki, dzięki, czyli na wiosnę przed ruszeniem wegetacji obcinam glicynię i przesadzam na nowe miejsce. Będę miała cykora z tym obcinaniem bo roślinka jest już ogromna, rozrosła się po płocie i ścianie garażu, no ale trudno muszę ją pokazać światu. Dzięki i pozdrawiam
przemka
- mariusz139
- Mistrz dyskusji!
- Posty: 583
- Rejestracja: 2009-01-31, 01:03
przesadzanie glicynii
Przeczytałam, czyżbyś sugerował że nie mam przesadzać tylko zrobić odkłady? Glicynia przez poprzedniego właściciela została posadzona przy ścianie garażu w pobliżu którego rosną świerki, w takiej dziurze że gdy nawet zakwitnie nie będzie widać kwiatów. Na dodatek rośnie od zachodu. Długo nie wiedzieliśmy co to za pnącze. W tym roku zakwitł jeden mizerny kwiatek i stąd wiemy że to glicynia. Tak jak już pisałam została posadzona z nasiona, a w tym roku rozrosła się niesamowicie, ale tylko na zielono. Ma dosyć gruby pień i dlatego boję się żeby nie padła. Dobrze byłoby gdybym wiedziała jakie ma korzenie i co z nimi zrobić w czasie przesadzania. Pozdrawiam.
przemka
- mariusz139
- Mistrz dyskusji!
- Posty: 583
- Rejestracja: 2009-01-31, 01:03
Podsunąłem Ci dwie propozycje.
Pierwsza: przesadzaj, ale ryzyko istnieje, choć wg.mnie minimalne.
Druga: jak chcesz zachować ta odmianę zrób odkłady - rozmnażanie roślin przez odkłady , a przesadź ją w następnym roku- już bez ryzyka, bo nawet jak zginie masz nowe sadzonki.
Tutaj decyzja należy już do Ciebie.
Nie mogę na forum zagwarantować Ci że przeżyje.
Życzę sukcesów ogrodniczych
Pierwsza: przesadzaj, ale ryzyko istnieje, choć wg.mnie minimalne.
Druga: jak chcesz zachować ta odmianę zrób odkłady - rozmnażanie roślin przez odkłady , a przesadź ją w następnym roku- już bez ryzyka, bo nawet jak zginie masz nowe sadzonki.
Tutaj decyzja należy już do Ciebie.
Nie mogę na forum zagwarantować Ci że przeżyje.
Życzę sukcesów ogrodniczych
- Daniel-ogrodnik
- Ekspert
- Posty: 69
- Rejestracja: 2009-10-13, 14:41
Z przesadzaniem glicynii to nie jest taki prosty temat. Naprawdę zalecam dobrze się nad tym zastanowić. Glicynia tworzy naprawdę rozległy system korzeniowy, który bardzo źle się regeneruje. Oczywiście wszystko zależy od tego jak duża jest twoja roślina i ile na prawdę ma lat.
Osobiście odradzam, bo widziałem już parę zniszczonych krzewów przez takie eksperymenty. Polecam drugie rozwiązanie podane przez mariusz139 a mianowicie odkłady. Tak czy siak trzymam kciuki.
Osobiście odradzam, bo widziałem już parę zniszczonych krzewów przez takie eksperymenty. Polecam drugie rozwiązanie podane przez mariusz139 a mianowicie odkłady. Tak czy siak trzymam kciuki.
Wisteria przesadzanie
Witam wszystkich. Mam problem - muszę przesadzić 5-letnią wisterię, ale nie wiem kiedy jest odpowiednia pora. Lepiej na jesień, czy na wiosnę? Dziękuje za wszelkie cenne uwagi i wskazówki.
Pozdrawiam
Pozdrawiam
Hej. Ja bym poczekał do wiosny na przesadzanie. Wisteria jak i powojniki ma delikatne pędy więc najlepiej przesadzać ją wiosną. Jeżeli chcesz zaryzykuj na jesień, ja jednak bym tego nie zrobił
Niech ogród będzie moją pasją, wytchnieniem i odpoczynkiem.
Pozdrawiam, Piotr.
Moje rośliny ogrodowe Moje trawy ozdobne
Pozdrawiam, Piotr.
Moje rośliny ogrodowe Moje trawy ozdobne
- Daniel-ogrodnik
- Ekspert
- Posty: 69
- Rejestracja: 2009-10-13, 14:41
Z wisterią przesadzanie trzeba naprawdę przemyśleć. Widziałem już kilkanaście zmarnowanych sadzonek właśnie przez eksperymenty z przesadzaniem. Roślina ta ma naprawdę kruchy system korzeniowy. Młode sadzonki dobrze się przyjmują ale starsze naprawdę trudno. Polecam zrobić jeszcze kopczyki, w razie nie przyjęcia pozostaną nam młode sadzonki.
Witam i mam pytanie do Przemki i Mario - przesadziliście swoje glicynie? I jak? Udało się?
Ja teraz stoję przed takim samym dylematem - muszę przesadzić swoją glicynię na sąsiednią działkę. Nigdy nie kwitła, rośnie w złym miejscu mocno ocieniona drzewami. Nie była przycinana.
Ma szanse na przyjęcie się w nowym, lepszym miejscu?
Ja teraz stoję przed takim samym dylematem - muszę przesadzić swoją glicynię na sąsiednią działkę. Nigdy nie kwitła, rośnie w złym miejscu mocno ocieniona drzewami. Nie była przycinana.
Ma szanse na przyjęcie się w nowym, lepszym miejscu?
Młodzi wiedzą wszystko, starsi wiedzą lepiej
Witam.
Moja glicynia siedmioletnia już przesadzona i ma się dobrze
Byłam pełna obaw i liczyłam się z tym, że może nie przeżyć tej operacji.
Rzeczywiście, korzenie ma grube, długie i mięsiste. Niestety większość z nich została uszkodzona przy wykopywaniu, w dodatku bryła korzeniowa cała się rozsypała, tak że przenosiłam ją z gołymi korzeniami na sąsiednią działkę.
Mimo, że mocno skróciłam jej gałęzie (tak ze 2/3) to po przesadzeniu dłuuugo nic się nie działo. Byłam pewna, że nic z niej nie będzie. Jednak udało się! Dziś ma piękne liście i wspaniale zacienia taras.
Moja glicynia siedmioletnia już przesadzona i ma się dobrze
Byłam pełna obaw i liczyłam się z tym, że może nie przeżyć tej operacji.
Rzeczywiście, korzenie ma grube, długie i mięsiste. Niestety większość z nich została uszkodzona przy wykopywaniu, w dodatku bryła korzeniowa cała się rozsypała, tak że przenosiłam ją z gołymi korzeniami na sąsiednią działkę.
Mimo, że mocno skróciłam jej gałęzie (tak ze 2/3) to po przesadzeniu dłuuugo nic się nie działo. Byłam pewna, że nic z niej nie będzie. Jednak udało się! Dziś ma piękne liście i wspaniale zacienia taras.
Młodzi wiedzą wszystko, starsi wiedzą lepiej