Zwykłe i niezwykłe zioła Irka

[Iga51]

Marysiu, chyba nie doczytałaś. Owszem mam portulakę, ale jest to portulaka wielkokwiatowa, którą sieję co roku.
Pisałam, że szukałam siewnej, ale nie dostałam. Myślę, że Irek podzieli trochę nasion i dla Ciebie i dla mnie.

[Doxepine]

Irku. Jeśli naprawdę możesz się podzielić, to ja bardzo chętnie skorzystałabym z Twoich nasion. W sklepach mogą być nieosiągalne, a tak zamawiać w necie 1 paczuszkę nasion, to też głupio, bo innych tam zamawiać nie będę. Może Marysia próbowała zamówić i napisali, że obecnie brak.
Irku, a przedstawisz nam łust głębigroszek i fasolę goe?

Igo, oczywiście, że się podzielę! Mam tego tak dużo, że sam nie przejem!
Co do łustu (łusta?) głębigroszka - jest to roślina typowo tropikalna, wymagająca wysokich temp. i wilgotności powietrza. W naszym klimacie nie urośnie. Poza tym, jest wrażliwa na niskie temp. i zamiera już w okolicach 5 st. C. Dlatego nie będzie tu opisana, a jeśli już to tylko w formie ciekawostki. Fasola goe to inna nazwa łustu głębigroszku

Przy próbie złożenia zamówienia okazało sie,że wyczerpane zapasy więc poczekam w kolejce aż Iga zapełni swój ogródek ,chociaz wygladąło,że portulake to chyba ma ale może ta od Ciebie Irku lepsza

Marysiu, chyba nie doczytałaś. Owszem mam portulakę, ale wielkokwiatową, którą sieję co roku.
Pisałam, że szukałam siewnej, ale nie dostałam. Myślę, że Irek podzieli trochę nasion i dla Ciebie i dla mnie.

Dziewczyny moje drogie, nie ma najmniejszego problemu - na PW wyślijcie mi swoje dane osobowe, a będzie Wam dane

PS Igo, zerknij sobie na głąbigroszek szkarłatny (Lotus tetragonolobus). Jest bliskim kuzynem łustu, ale może być uprawiany u nas. U obu roślin strąki smakują jak szparagi.

[Iga51]

Zerknęłam Irku, a że dziś wieczorem robiłam zamówienie na nasiona, to go też dopisałam. Wysłałam zamówienie, termin realizacji 7 dni - przesyłką ekonomiczną.

[Doxepine]

Zerknęłam Irku, a że dziś wieczorem robiłam zamówienie na nasiona, to go też dopisałam. Wysłałam zamówienie, termin realizacji 7 dni - przesyłką ekonomiczną.

Igo, przerażasz mnie, ale w tym bardzo pozytywnym sensie! Widziałaś, jak fajnie wyglądają te strąki:


Boziu, gdybym miał działkę, połowę przeznaczyłbym na uprawę jadalnych dziwów, których prawie nikt nie zna! W tym wątku, moja droga Igo, będzie jeszcze jedno nietypowe warzywo o powalającej wręcz nazwie, ale więcej zdradzić nie mogę, bo to tajemnica Igo, tak na marginesie, jakie jeszcze nasiona zamawiałaś?

[wasilewska101]

Nasiono dziwaczne ale kwiat śliczny , jak będzie w moim ogrodniku tez go kupię bo nasionka już mi przyszły ..

[Doxepine]

Mało znana roślina ogrodowa i jeszcze mniej popularna przyprawa. Opis ten trzeba więc, póki co, traktować jako ciekawostkę.

Cunila mariana (C. origanoides), zwana miętą skalną, jest wieloletnią rośliną z rodziny jasnotowatych, pochodzącą z Ameryki Północnej. Łodygi wzniesione, drewniejące przy podstawie, o wysokości do 40 cm. Liście osadzone na bardzo krótkich ogonkach, o trójkątnym lub trójkątno-jajowatym kształcie, długości 2-4 cm, ostro zakończone, zazwyczaj o ząbkowanym brzegu. Kwiaty, barwy białej lub lawendowej, pojawiają się w lipcu i sierpniu na szczytach pędów. Cała roślina wydziela intensywny, przyjemny zapach.



Rozmnażanie/b] wysiew nasion pod koniec marca jest metodą najprostszą i najbardziej skuteczną. Są drobne, dlatego wystarczy docisnąć je do podłoża. Do kiełkowania wymagają temp. powietrza w okolicach 21 st. C. Wschody ukazują się w ciągu 2 tygodni. Gdy siewki są dostatecznie duże, pikujemy pojedynczo do niewielkich doniczek. Na etapie 3. pary liści właściwych uszczykujemy wierzchołek, by uzyskać bardziej rozkrzewioną roślinę. Na miejsce stałe wysadzamy w połowie maja, ale w roku następnym - lepiej, by pierwszą zimę spędziły w nieogrzewanym pomieszczeniu. Wiosną można dzielić rozrośnięte kępy. Wiosną lub wczesnym latem można także pobierać sadzonki wraz z częścią podziemną pędu. Przenosimy je do doniczki, aby mogły się ukorzenić - trwa to do miesiąca czasu. Na miejsce stałe wysadzamy jeszcze tego samego lata.

Stanowisko/b] dobrze znosi lekki półcień, ale najlepiej posadzić ją w pełnym słońcu. Roślina nie lubi porywistych wiatrów, dlatego znajdźmy jej miejsce zaciszne.
Przy uprawie doniczkowej wybierzmy słoneczny balkon, ewentualnie paraper południowego okna (o ile będzie zacieniany w najgorętszą część dnia).

Podłoże/b] nie jest wymagająca i urośnie praktycznie wszędzie, oczywiście poza skrajnościami. Jeśli jednak zależy nam na obfitym i długim kwitnieniu (oraz na aromacie) warto spełnić chociaż podstawowe jej wymagania - kwaśne i bardzo przepuszczalne podłoże. Wynika to z faktu, że jej naturalnym siedliskiem są obrzeża lasów. Żyzność nie ma większego znaczenia, ale na glebach średnio bogatych jest bardziej okazała i lepiej kwitnie. Na stanowiskach mniej korzystnych należy wykopać niezbyt głęboki dół (ok. 0,5 m), na jego dno wysypać warstwę żwiru jako drenaż, a następnie wypełnić kompostem wymieszanym z kwaśnym torfem i solidną dawką piasku kwarcowego lub bardzo drobnych kamieni. Dzięki temu damy roślinie optymalne warunki do wzrostu.
Przy uprawie doniczkowej podłożem może być zwykła ziemia do kwiatów, wymieszana z 1/3 dawki bardzo drobnego żwirku. Uzyskamy wtedy masę liści, ale kwitnąć będzie słabo.

Podlewanie/b] roślina jest odporna na suszę i nie lubi wilgotnego podłoża. Jedynie w czasie kwitnienia, gdy będzie sucho, można podlać raz lub dwa.
W doniczce podlewamy dopiero wtedy, gdy co najmniej połowa ziemi przeschnie. Zawsze przed tym sprawdźmy palcem stan wilgotności podłoża.

Nawożenie/b] nie trzeba. Wystarczy co roku podsypać roślinę świeżym kompostem.
Roślinę w doniczce nawozimy co tydzień połową zalecanej dawki, lub co dwa tygodnie całą. Stosujemy wyłącznie nawóz do roślin kwitnących.

Zimowanie/b] roślina wytrzymuje mrozy do -28 st. C pod warunkiem przepuszczalności podłoża. Lepiej jednak przed zimą ściąć całą część nadziemną, a resztę przykryć np. liśćmi.
Roślina niezbyt dobrze zimuje w mieszkaniu, choć spróbować można. Znajdźmy jej wtedy jak najjaśniejsze i jednocześnie najchłodniejsze miejsce - wiosną i tak będzie wymagać przycięcia. Lepiej dobrze zabezpieczyć doniczkę i przezimować roślinę na balkonie lub przenieść ją do nieogrzewanego, jasnego pomieszczenia. Najwygodniejsze rozwiązanie - pobrać sadzonki w sierpniu i ukorzenione przezimować w mieszkaniu.

Choroby i szkodniki/b] w mieszkaniu i w ogrodzie może pojawić się mszyca i przędziorek. Z chorób trzeba uważać na mączniaka. Przy przelaniu rośliny może pojawić się zgnilizna korzeni i podstawy pędu.

Zastosowanie/b] roślina jest sadzona w amerykańskich ogrodach głównie z jednego względu - przy pierwszych mrozach pojawiają się na niej tzw. lodowe kwiaty. Wyglądają one mniej więcej tak:


Natura tego bardzo rzadkiego zjawiska nie jest do końca znana i jasna, ale wiadomo, że lodowe kwiaty tworzą się jedynie na niektórych roślinach. Olejek z rośliny, zwany oil of dittany, jest skutecznym i cenionym środkiem antyseptycznym. Udowodniono jego lecznicze właściwości w przypadku przeziębienia, odry, a nawet duru brzusznego, musi jednak zostać podany we wcześnej fazie tych chorób. Poleca się go także w indukcji miesiączki i jako środek napotny. Herbatka z liści jest skutecznym środkiem na bóle głowy, dreszcze i gorączkę w przypadku grypy. Kępka roślin odstrasza wiele owadów, przede wszystkim gzy. Jest także dość wydajną rośliną miododajną.
Nigdy nie zdobyła popularności jako przyprawa, choć ma ciekawy, dość silny tymiankowo-majerankowy, odświeżający aromat. Wiele osób szuka jej jako ciekawostki do swoich ogródków ziołowych. Stosowana głównie do zaparzania smacznej, rozgrzewającej herbatki, rzadziej do aromatyzowania potraw. Świetny dodatek do mięs - roztartymi liśćmi można nacierać wieprzowinę (od boczku po karkówkę), drób i dziczyznę. Pasuje również do zawiesistych sosów, gulaszów, farszów mięsnych, a także jako przyprawa do potraw warzywnych.

[wasilewska101]

Warto ją mieć bo przynajmniej po mrozie gdy wszystkie kwiaty trzeba usuwać to dopiero pokazuje kwiaty . ciekawe czy można dostać nasionka ..

[Danka]

Cunila mariana (C. origanoides), zwana miętą skalną, ciekawe zioło i interesująca roślina. Ale po tegorocznej zimie tych białych kwiatów bym nie ujrzała, bo nie było mrozów. Przynajmniej do dzisiaj. Ale przeglądając strony wysyłkowych roślinnych sklepów znalazłam niektóre sadzonki opisywanych przez Ciebie ziółek

[Doxepine]

Warto ją mieć bo przynajmniej po mrozie gdy wszystkie kwiaty trzeba usuwać to dopiero pokazuje kwiaty . ciekawe czy można dostać nasionka ..

Janeczko, bardzo wątpię, prędzej jakąś sadzonkę. Można też szukać rośliny w sklepach pszczelarskich, bo jest to wydajna roślina miododajna. Znalazłem w takowym przybytku nasiona pszczelnika (będzie tu opisany) za śmieszną cenę 2,00 zł (+ 7,00 zł przesyłka - uwielbiam ten paradoks, że produkt jest trzy razy tańszy od kosztów jego przesłania).

Cunila mariana (C. origanoides), zwana miętą skalną, ciekawe zioło i interesująca roślina. Ale po tegorocznej zimie tych białych kwiatów bym nie ujrzała, bo nie było mrozów. Przynajmniej do dzisiaj. Ale przeglądając strony wysyłkowych roślinnych sklepów znalazłam niektóre sadzonki opisywanych przez Ciebie ziółek

No właśnie, byłoby trudno podziwiać to zjawisko przy takiej pogodzie, jaką mamy. Te lodowe kwiaty pojawiają się jedynie przy niewielkich mrozach, przy większych już nie.

[Iga51]

Widziałaś, jak fajnie wyglądają te strąki:

Strąki o czterech bokach, chyba nieczęsto się zdarzają. Podobno młode można jest surowe. A ugotowane przyrządza się tak właśnie jak fasolkę szparagową, czy szparagi, które bardzo lubię. Szparagów nie uprawiam, ale fasolki sieje dużo. I karłową i tyczną. Zdam relację z postępów głąbigroszku.

Igo, tak na marginesie, jakie jeszcze nasiona zamawiałaś?

Tym razem te bardzo podstawowe: trochę kwiatów jednorocznych m.in. astry i cynie (które lubię i co roku wysiewam sporo), no i warzywa, wśród nich szpinak nowozelandzki i cukinie. Zamówiłam tez: Trojeść krwistą białą i czerwoną, kosodrzewinę, żarnowiec i pigwowiec japoński.

Opis ten trzeba więc, póki co, traktować jako ciekawostkę.

Mięta skalna to naprawdę ciekawostka. Te lodowe kwiaty są nieziemskie. Wyjątkowe zjawisko. Piękna zimowa ozdoba.

[mmmm5]

Dzisiaj otrzymałam zamówiony 05.01.wawrzyn szlachetny i nasiona.Co do jakości nasion nie moge w tej chwili sie wypowiadać ale wawrzyn pokażę ma trzy listki pomarszczone i dwa objedzone przez jakies stworki,kosztował 19.00 zł.

[Doxepine]

Dzisiaj otrzymałam zamówiony 05.01.wawrzyn szlachetny i nasiona.Co do jakości nasion nie moge w tej chwili sie wypowiadać ale wawrzyn pokażę ma trzy listki pomarszczone i dwa objedzone przez jakies stworki,kosztował 19.00 zł.

No to Marysiu musisz uzbroić się w dużo cierpliwości, bo z tego, co widzę, to w pełni użytkować roślinę będziesz mogła dopiero za 2 lata. To nic, że liście są objedzone, ale sprawdź, czy czasem nie ma jakichś dzikich lokatorów.

[wasilewska101]

Iga żarnowiec masz zamówiony u mnie , żółty a ty jaki kolor kupiłaś ??? kupuj takie krzewy których ja nie mam ,będzie się czym wymieniać . pigwowiec też mam .. Wawrzyn wygląda nie specjalnie ale u ciebie na pewno nabierze listków ..

[mmmm5]

Dzisiaj otrzymałam zamówiony 05.01.wawrzyn szlachetny i nasiona.Co do jakości nasion nie moge w tej chwili sie wypowiadać ale wawrzyn pokażę ma trzy listki pomarszczone i dwa objedzone przez jakies stworki,kosztował 19.00 zł.

Wawrzyn trafił na mój domowy OIOM tzn. na południowy głęboki na 55 cm parapet którego nie dosiegają przeciągi.Dostał tez kroplówkę kilkanaście kropli odstanej wody ale podłoże unosi się jak puch na wodzie więc nie wiem czy nie będzie konieczne przesadzanie czyli poważna interwencja chirurgiczna.Może Irku weźmiesz udział w konsultacji medycznej ;co zaaplikować aby przede wszystkim nie zaszkodzić

[Doxepine]

Dzisiaj otrzymałam zamówiony 05.01.wawrzyn szlachetny i nasiona.Co do jakości nasion nie moge w tej chwili sie wypowiadać ale wawrzyn pokażę ma trzy listki pomarszczone i dwa objedzone przez jakies stworki,kosztował 19.00 zł.

Wawrzyn trafił na mój domowy OIOM tzn. na południowy głęboki na 55 cm parapet którego nie dosiegają przeciągi.Dostał tez kroplówkę kilkanaście kropli odstanej wody ale podłoże unosi się jak puch na wodzie więc nie wiem czy nie będzie konieczne przesadzanie czyli poważna interwencja chirurgiczna.Może Irku weźmiesz udział w konsultacji medycznej ;co zaaplikować aby przede wszystkim nie zaszkodzić

Podejrzewam, że roślinkę wpakowano w jakieś podłoże torfowe, a więc wymaga bezwzględnego i natychmiastowego przesadzenia. Sposób przygotowania podłoża znasz już Postaraj się wybrać jak najwięcej tego podłoża, szczególnie ze środka bryły korzeniowej - trzeba na to trochę czasu i cierpliwości, ale zaręczam, że można tego dokonać bez poważniejszego uszkodzenia korzeni. Po przesadzeniu do świeżej ziemi już nie podlewasz tylko od razu wynosisz do chłodnego i jasnego pomieszczenia, gdzie spędzi resztę zimy. Chyba że na tym parapecie panuje temp. nie wyższa jak 10 st. C, wtedy może zostać. Bez wyniesienia do chłodu nie zregeneruje się tak szybko, bo nie ma korelacji między ciepłem w pomieszczeniu a ilością słońca. Będziesz mieć na wiosnę rachityczne pędy, które i tak trzeba obciąć, bo szpecą roślinę.