Zdjęcia Tadeusza

[jolafol]

I u mnie wisi jeszcze zeszłoroczny "poradnikowy", też jakoś nie mogę się z nim rozstać. Jeszcze do końca stycznia można z niego korzystać

[tadek]

Poniższe zdjęcie pozostawiam bez komentarza.

Przechowywanie bylin nie zimujących w gruncie. Poradnik
Przechowywanie owoców. Poradnik
Zbiór i przechowywanie ziół. Poradnik
Przechowywanie warzyw. Poradnik

[Danka]

Tadku, specjalnie zostawiłeś drzwi od lodówki otwarte I wodzisz pupila na pokuszenie

[rafaloku]

Jak znam życie, to pupil Tadzia pewnie już sam sobie otwiera lodówkę
Ale moją uwagę zwróciła jeszcze jedna rzecz. Tadziu, jaką Ty masz lśniącą, czyściutką lodówkę! Zaraz pokażę te zdjęcia Ani, mojej żonie, to się zawstydzi.
Oj Tadziu, pokazuj dalej takie cuda, to pewnie niebawem będziesz mieć mnóstwo fanek na forum, zainteresowanych bliższą znajomością z Tobą Taki czyścioch to prawdziwy skarb!

[tadek]

Rafale, zamiast zawstydzać żonę (Aniu pozdrawiam Ciebie serdecznie), to daj przykład i osobiście dopilnuj czystości lodówki. Wystawiona z kotkiem lodówka jest na bieżąco, osobiście przeze mnie doglądana. Staram się aby było czysto i świeżo.

Rzucam hasło: Mężczyzna potrafi !!!

[tadek]

Co można wyczarować z mąki, odrobiny mleka, jajek i cukru...
Babkę można wyczarować !

Do babki będziemy potrzebowali:
- 40 dkg mąki (2 i 1/3 szklanki)
- 100 g mąki ziemniaczanej (1/2 szklanki)
- Półtora łyżeczki proszku do pieczenia
- 1 i 1/2 szklanki cukru
- 15 dkg. masła lub margaryny albo pół szklanki oliwy
- 4 jajka
- Ćwierć szklanki mleka

Wbijamy jajka do miski w którym będziemy wyrabiać ciasto. Dodajemy cukier i mieszamy do połączenia składników.
Następnie mieszamy mąki (ziemniaczaną z pszenną), oraz proszek do pieczenia.
Wymieszane maki z proszkiem do pieczenia, po trochu dodajemy ciągle mieszając do masy jajecznej, na przemian z mlekiem.
Na końcu wlewany oliwę lub roztopione masło lub margarynę.
Ciasto wyrabiamy do jednolitej konsystencji, mieszamy do czasu pojawienia się pęcherzyków powietrza.

Wyrobione ciasto przekładamy do natłuszczonej i posypanej bułką tartą formy.
Do babki możemy dodać też trochę kakao.
Wtedy zostawiamy 1/3 ciasta w misce w której wyrabialiśmy ciasto, i dokładamy trzy łyżki kakao.
Delikatnie mieszamy. Jeżeli masa będzie za gęsta, śmiało możemy dodać trochę mleka.

Babkę pieczemy według zaleceń producenta piekarnika, około 45 min. do godziny.
Po tym czasie robimy próbę patyczkiem.
Patyczek po wbiciu i wyciągnięciu w pieczone ciasto, powinien być suchy.
Jeżeli będzie inaczej, pozostawiamy babkę jeszcze w piecu.

Po upieczeniu ciasto studzimy, wysypujemy z formy i posypujemy cukrem pudrem.

Teraz pozostaje tylko zrobić gorącą kawę lub herbatę.
Smacznego!

[jolafol]

Oj Tadziu, Tadziu Ty kusicielu. Gdyby nie to, że właśnie wróciłam z pracy i jest póżno, to chyba rzuciłabym się do pieczenia, tak pysznie wygląda ta babka

[tadek]

Jolu, jestem ciekawy jak Tobie wyjdzie babeczka z tego przepisu.

...Jak najdzie mnie chętka na coś słodkiego to idę do kuchni, wyciągam potrzebne składniki i kręcę babeczkę na podstawie podanego powyżej przepisu. Czas potrzebny do przyrządzenia ciasta babki, do momentu wsadzenia go do piekarnika i umycie użytych naczyń, wynosi około 20 minut.
Potem babka piecze się sama...
----------------------------------------------------------------
A poniżej zdjęcie przedstawiające:
- Obrotomierz z samochodu FIAT 125p.

Obrotomierz z samochodu FIAT 125p

Polski Fiat 125p. Wikipedia

[jolafol]

Tadziu, mój przepis na babkę "łaciatą" jest troszkę inny, ale następną babkę upiekę według Twojego przepisu
Fajne jest to, że masło dodajesz rozpuszczone i to na końcu
Ja zawsze pacowicie ucieram najpierw masło z cukrem potem dodaję następne składniki

[tadek]

Jolu, praktycznie wszystkie przepisy na pieczone ciasta są takie same tylko z innymi proporcjami składników.
Jak Tobie udaje się babka z przepisu który posiadasz, możesz go tylko trochę modyfikować, zmieniając dodanie masła zamiast do utarcia z cukrem, jako ostatni dodatek do wyrobionego już ciasta, w formie roztopionej.
Wszystko zależy od naszych chęci, nie od przepisu.
Babeczka zmieni się też troszkę, jak zamiast tradycyjnego cukru dodamy cukier puder, nie koniecznie kupny, ale chociażby zmielony w młynku od kawy...
Mając jeden przepis, w którym pozmieniamy proporcje, oraz dodamy lub ujmiemy składniki, możemy zrobić kilka inaczej wyglądających i smakujących ciast.

A jeżeli chodzi o powyższy przepis, to dodawanie całych jajek bez oddzielania żółtek jest dla leniuchów.
Nic się nie stanie jak według podanego prze zemnie powyżej przepisu, zamiast całych jaj, ubijemy najpierw białko, potem je utrwalimy dodając cukier, a następnie żółtka. Babka powinna wtedy wyjść nam bardziej puszysta.

Ja ciasta chociaż są lepsze, bardzo rzadko piekę na maśle, jedynie od święta.
Przeważnie piekę na oleju, i nie widzę specjalnej różnicy w smaku. Zresztą tego oleju dodaje dość skąpo, co powoduje ze ciasta podchodzą pod pół biszkoptowe. Przeważnie ćwierć szklanki, no chyba że przepis tego wymaga, to maksymalnie pół szklanki...

[tadek]

Drodzy użytkownicy forum!
Coś sfotografowałem, ale do końca nie wiem co?
Czy wy wiecie co przedstawia zamieszczone przeze mnie zdjęcie?
Jeżeli tak piszcie...

[tadek]

.
Dentysta sadysta?

Powyższe zdjęcie przedstawia obrazek wiszący w gabinecie stomatologicznym...

_______________________________________________________________________
A jeżeli chodzi o poprzednie zdjęcie, to na prawdę nie domyślacie się co to jest?

[Lol@]

Co do wcześniejszego zdjęcia, to niewiadomo co to jest, jakiś kudłaty kocyk?
Drugi natomiast, to raczej nie dentysta, a kowal ... Kowal w roli dentysty... Rwał aż boli, jak się na to patrzy...

[tadek]

Mówiąc po cichu, to ja doskonale wiem co przedstawia zdjęcie nad którym napisałem że sfotografowałem nie wiem co. Chciałem tylko takim stwierdzeniem pobudzić waszą wyobraźnię...

Kasiu, masz rację że ten stwór jest kudłaty, ale nie jest to kocyk.
Aby było łatwiej to podpowiem ze jest to fragment żyjącej istoty .

Kasia napisała:
...to raczej nie dentysta, a kowal ... Kowal w roli dentysty... Rwał aż boli, jak się na to patrzy...

Kasiu, chodziło mi o lekarza stomatologa (że sadysta), że taki obrazek powiesił... w poczekalni.
____________________________________________________

A ponizej zdjęcia z innej beczki, przedstawiające kury.

Zdjecia zostały zrobione latem 2010r.

Kurki podczas obchodu

Na powyższym jak i poniższym zdjęciu,
kury zajęte demolką rabaty kwiatowej, podczas poszukiwań smakołyków

Piaskowa kąpiel

[jolafol]

Witaj Tadziu,
jakie ładne masz kurki, ciekawe czy znoszą jajaka
a jeśli tak, to czy te jajka są też takie kolorowe i w ciapki