Zające na działce
Cześć Margerita Spóźniona ale jestem.
Tak to wyszło z tymi zajączkami i sarnami, że toczę walkę już sporo czasu. Ale niestety nie z takim skutkiem jak Gosia przewidziała bo ciągle przegrywam.
Jakiekolwiek zabezpieczenia niestety nic nie dadzą. Jak coś im zasmakuje to i tak je złamią. Moje borówki były zabezpieczone tak, ze nawet mi było by ciężko się do nich dostać a one sobie poradziły. Zające obgryzają korę bardzo lubią szczególnie młodą z iglaków, młode przyrosty (ale to nie wiem bo może to sarny też) borówki i ostatnio Tamaryszki im bardzo smakują. One próbują wszystkiego wiem, że miskant im nie smakuje bo tylko spróbowały i zostawiły. Warzyw też nie ruszają nawet jak dla nich specjalnie posadziłam sałatę i marchewkę to zjadły doszczętnie tylko fasolkę hiihih z owocowych drzewek to uwielbiają nektarynę. Wszystkie gałązki jej przycięły ale na szczęście kora nieuszkodzona bo była zabezpieczona i będzie dobrze.
Tak więc droga Margerita tą walkę ciężko wygrać. W tym roku ogrodziliśmy działkę ale zostało nam jeszcze do zrobienia furtki. Przez jakiś czas był spokój ale chyba znalazły wejście. Znajomi już się śmieją ze będziemy wszędzie na około ogrodzenia rozsypywać piasek i patrzeć gdzie ślady są Straty są ale trudno w końcu my wchodzimy na ich terytorium.
Dobrze mi się sprawują w zimie butelki plastikowe przecięte na pół i nimi ochraniam dole cześć drzewek. Możesz kupić specjalne takie siatki ochronne na drzewka i będzie po problemie. Tylko dla mnie to troszkę drogo było Ostatnio zastosowałam (bo akurat mi wpadły w łapki znajomi wymieniali drzwi) steropian. Był zabezpieczeniem by się drzwi nie obiły takie rynny jakby. I tym idealnie się drzewka osłoniło. Można też kupić takie rury miękkie co się izoluje rury chyba tym może wiesz takie szare one też tak fajnie pasują na drzewka Rozcina się wzdłuż i owija drzewko pasują jak ulał . Do małych iglaczków bo mamy naprawdę małe robiliśmy z patyków takie jakby ogniska. Nie wiem czy się bały czy je kuło ale też się udawało. Teraz zdjęliśmy no i bach po jednym iglaku zjadły mu korę chyba nie odbije biedaczek.
Tak więc próbuj próbuj ale dopóki nie ogrodzisz to kiepsko może być. A nawet jak ogrodzisz to jak im coś będzie smakować to i tak znajdą sposób na wejście
A o kuropatwy to bym się nie martwiła u mnie też są. Parka ciągle krąży wokół działki. Ale nic nie robią a fajnie wyglądają ) Czasami przestraszą jak ci zaskrzeczą koło ciebie ale nic poza tym. Ciekawskie są co ja tam robię i podchodziły. Ale teraz jak siatka jest to trzymają się dalej
Powodzenia
Tak to wyszło z tymi zajączkami i sarnami, że toczę walkę już sporo czasu. Ale niestety nie z takim skutkiem jak Gosia przewidziała bo ciągle przegrywam.
Jakiekolwiek zabezpieczenia niestety nic nie dadzą. Jak coś im zasmakuje to i tak je złamią. Moje borówki były zabezpieczone tak, ze nawet mi było by ciężko się do nich dostać a one sobie poradziły. Zające obgryzają korę bardzo lubią szczególnie młodą z iglaków, młode przyrosty (ale to nie wiem bo może to sarny też) borówki i ostatnio Tamaryszki im bardzo smakują. One próbują wszystkiego wiem, że miskant im nie smakuje bo tylko spróbowały i zostawiły. Warzyw też nie ruszają nawet jak dla nich specjalnie posadziłam sałatę i marchewkę to zjadły doszczętnie tylko fasolkę hiihih z owocowych drzewek to uwielbiają nektarynę. Wszystkie gałązki jej przycięły ale na szczęście kora nieuszkodzona bo była zabezpieczona i będzie dobrze.
Tak więc droga Margerita tą walkę ciężko wygrać. W tym roku ogrodziliśmy działkę ale zostało nam jeszcze do zrobienia furtki. Przez jakiś czas był spokój ale chyba znalazły wejście. Znajomi już się śmieją ze będziemy wszędzie na około ogrodzenia rozsypywać piasek i patrzeć gdzie ślady są Straty są ale trudno w końcu my wchodzimy na ich terytorium.
Dobrze mi się sprawują w zimie butelki plastikowe przecięte na pół i nimi ochraniam dole cześć drzewek. Możesz kupić specjalne takie siatki ochronne na drzewka i będzie po problemie. Tylko dla mnie to troszkę drogo było Ostatnio zastosowałam (bo akurat mi wpadły w łapki znajomi wymieniali drzwi) steropian. Był zabezpieczeniem by się drzwi nie obiły takie rynny jakby. I tym idealnie się drzewka osłoniło. Można też kupić takie rury miękkie co się izoluje rury chyba tym może wiesz takie szare one też tak fajnie pasują na drzewka Rozcina się wzdłuż i owija drzewko pasują jak ulał . Do małych iglaczków bo mamy naprawdę małe robiliśmy z patyków takie jakby ogniska. Nie wiem czy się bały czy je kuło ale też się udawało. Teraz zdjęliśmy no i bach po jednym iglaku zjadły mu korę chyba nie odbije biedaczek.
Tak więc próbuj próbuj ale dopóki nie ogrodzisz to kiepsko może być. A nawet jak ogrodzisz to jak im coś będzie smakować to i tak znajdą sposób na wejście
A o kuropatwy to bym się nie martwiła u mnie też są. Parka ciągle krąży wokół działki. Ale nic nie robią a fajnie wyglądają ) Czasami przestraszą jak ci zaskrzeczą koło ciebie ale nic poza tym. Ciekawskie są co ja tam robię i podchodziły. Ale teraz jak siatka jest to trzymają się dalej
Powodzenia
=>Moje Pole<=-Wiola
Harwi czytając jakbym była na tej samej dzialce,moje zwierzaczki też są wybredne,wiosną zaczeły od młodych pędów malin,wspomnę tylko ,że uprawy w tym roku to moje pierwsze potyczki jako ogrodniczki,nawet się zrymowało też jestem nie ogrodzona,ale pewne sprawy są w toku,następne były truskawki ,zasadziłam za 3 dni nie ma liści,na szczęscie środków nie zjadły,odbiły i jadłam swoje truskawki,
nie dokończyłam Harwi u mnie też kapusty,marchewki nie chcą,mężowi w sadku namiętnie objadają szarą renetę,obdarły korę ze szczepionych porzeczeki agrestu,dwa razy moją fasolkę szparagową i środki z sałaty masłowej, nawet wierzbę mandżurską spróbowały.Nauczka dla mnie ,kupiliśmy w centrum ogrod.takie specjalne osłonki na drzewka,ażurowe można skracać,ale jak ochraniam korę to zjadają liście
To witaj w klubie poznających upodobania i przysmaki zwierzątek. Wydaje mi się, że najważniejsze jest ochronić korę. Jak obgryza liście czy gałązki to nic nie szkodzi. Po prostu będziesz miała wiosenne podcinanie z głowy hhhi. Mi obgryzły czubki z prawie moich wszystkich świerków maleńkich. Myślałam, że się zapłaczę ale na szczęście jest to forum i co? i dowiedziałam się z niego że będzie dobrze i co? i jest dobrze!! po czubkach obgryzionych ani śladu wszystkie mają piękne nowe czubeczki a dodatkowo mi się fajnie rozkrzewiły Głowa do góry. Osłonki dobra rzecz a jeszcze lepsza ogrodzenie. A najlepiej to i to ))
ps Fasolka naprawdę im smakuje ale teraz po ogrodzeniu tfu tfu moja ma szansę doczekać zbiorów ))
ps Fasolka naprawdę im smakuje ale teraz po ogrodzeniu tfu tfu moja ma szansę doczekać zbiorów ))
=>Moje Pole<=-Wiola
Ale fajny długouchy
Na poradniku pojawił się właśnie artykuł jak wypłoszyć zające: Zające w ogrodzie. Jak odstraszyć zające i jak uratować drzewo obgryzione przez zające?
Na poradniku pojawił się właśnie artykuł jak wypłoszyć zające: Zające w ogrodzie. Jak odstraszyć zające i jak uratować drzewo obgryzione przez zające?