zagadka
zagadka
Mam zagadkę - może ktoś mi pomoże. Dostałem jakieś 15 - 17 lat temu sadzonki, posadziłem na szybko bo nie miałem za bardzo czasu na przygotowanie miejsca. Krzewy rosną, chętnie koziołki wycierają poroże stąd liczne okaleczenia. Bez zbędnych zabiegów przetrwały jako że przez ponad 12 lat byłem na działce sporadycznie kilka razy w roku. Nigdy nie zakwitły, nie wiem jakie mają owoce i w ogóle co to jest. Wielkość krzewów trochę ponad 2 metry, po przecięciu pęd ma kolor prawie żółty
Re: zagadka
Dodam jeszcze, że działka jest na Jurze, gleba piaszczysta, w zasadzie nie przemarzają a pokrój ich jest taki
Re: zagadka
Witaj. Nie jest to przypadkiem ajlant gruczołowaty chyba, że ma czarne pąki to będzie to jesion.
Niech ogród będzie moją pasją, wytchnieniem i odpoczynkiem.
Pozdrawiam, Piotr.
Moje rośliny ogrodowe Moje trawy ozdobne
Pozdrawiam, Piotr.
Moje rośliny ogrodowe Moje trawy ozdobne
Re: zagadka
przepraszam ale na wsi nie mam dostępu do sieci - nie, raczej to nie ajlant ani tym bardziej jesion, myślałem bardziej że to jakaś odmiana złotokapu - ale jak pisałem nie zaobserwowałem jak dotąd żadnych kwiatów a tym bardziej nasion, zastanawia mnie ten kolor po przecięciu pędu - wyjątkowo intensywny żółty. Próbowałem rozpoznać po kluczu dendrologicznym ale z powodu braku kwiatów i owoców nikłe rezultaty
Re: zagadka
Witaj. Złotokap nie bardzo, bo ma inne liście. Ale podałeś ważną informacje odnośnie tego żółtego soku.
Może to korkowiec amurski? Po zdarciu kory z młodych pędów jest ona żółtawa pod spodem.
Może to korkowiec amurski? Po zdarciu kory z młodych pędów jest ona żółtawa pod spodem.
Niech ogród będzie moją pasją, wytchnieniem i odpoczynkiem.
Pozdrawiam, Piotr.
Moje rośliny ogrodowe Moje trawy ozdobne
Pozdrawiam, Piotr.
Moje rośliny ogrodowe Moje trawy ozdobne
Re: zagadka
cześć, przepraszam że nie odpisałem, ale po prostu miałem kołomyję i zapomniałem. Nie raczej na pewno nie korkowiec bo mam korkowca amurskiego chyba z tego samego źródła ( jakaś szkółka leśna ) i z tego samego okresu. Jeden egzemplarz posadzony przy granicy wyrósł już na spore drzewo - miał słońce, drugi walczy o byt w kępie grabów, ale dzisiaj trochę szperałem i zastanawiam się czy to może skrzydłorzech kaukaski. Poza tym oba mają jeden pień a te mają pokrój wielopniowego krzewu. pozdrawiam - dzięki za zainteresowanie