Monisia pisze:uważam, że nie ma nic piękniejszego niż ich rzechot w świetle księżyca
Pod warunkiem, że nie masz ich w nadmiarze i możesz spokojnie spać
U nas bywają noce, że chociaż duszno, musisz zamknąć okna bo nie zaśniesz... Kiedyś muszę im zmierzyć poziom decybeli
Szczególnie, że nocą i po wodzie głos niesie, że ho ho ho...
Sam poziom hałasu nie przekracza pewnie 60 do 70 dB, ale jak się chce spać, to i brzęcząca mucha przeszkadza...
No cóż- moje żabki są na działce, a nie przy domu, więc nie znam tego problemu.... być może macie rację. Ale i tak wolałabym, żeby to żaby przeszkadzały mi w spaniu, niż głośna (bardzoooooooooo) młodzież pod blokiem!
Monisiu!
Zgadzam się z Tobą w200%,bo znam ten problem. Ale wiem także,że żabki też mogą być uciążliwe. Chociaż bardzo lubię słuchać żabiego koncertu. Na pewno jest to przyjemniejsza muzyka niż ta młodzieżowa, a szczególnie głośna w środku nocy.Chciałam umieścić filmik z żabimi śpiewami,ale się nie udało.
miło mi,że się Wam podoba. Bo ja mogę ich słuchać niemalże bez przerwy. I tak się dzieje,bo gdy jestem na ogrodzie ich "trele" mi towarzyszy. No i najważniejsze mam wtedy więcej ochoty do pracy