Wisteria - uprawa, sadzenie, wymagania

Wszystko o roślinach pnących, zastosowanie, wymagania i problemy w uprawie.
Awatar użytkownika
jolasek
Witamy na forum!
Witamy na forum!
Posty: 8
Rejestracja: 2010-06-22, 18:38

Post autor: jolasek »

Nie rośnie w korytku,to tylko taka karbowana taśma ogrodnicza,oddziela trawę od roślinki,ale co myślisz o kolorze tycz liści czy powinny być takie kolorowe jak widać?może ma czegoś za dużo albo za mało?tzn jakiś składników?
witeks1968
Mistrz dyskusji!
Mistrz dyskusji!
Posty: 666
Rejestracja: 2010-05-10, 20:07

Post autor: witeks1968 »

Liście powinny być żywo zielone,a nie ma czegoś pod liściami?Sprawdź też czy nie masz zbyt wapiennego podłoża,co może powodować chlorozę(podobne objawy).Obserwuj pędy(młode przyrosty)
Awatar użytkownika
jolasek
Witamy na forum!
Witamy na forum!
Posty: 8
Rejestracja: 2010-06-22, 18:38

Post autor: jolasek »

Dzięki za podpowiedź,możliwe ,że masz rację co do tej chlorozy,a pod liściami to nic nie zauważyłam,ciągle tam zaglądam,a co do chlorozy(bo wyczytałam że to braki w pierwiastkach) to trzeba by jakimś szczególnym nawozem podlewać czy obojętne np.Florovit?
witeks1968
Mistrz dyskusji!
Mistrz dyskusji!
Posty: 666
Rejestracja: 2010-05-10, 20:07

Post autor: witeks1968 »

Myślę,że tak ,tylko,że u glicyni chloroza to nadmiar wapnia,dlatego można by trochę zakwasić glebę(siarczan amonu lub woda po ogórkach kiszonych :-) ).

Więcej: Choroby glicynii. Dlaczego glicynia ma żółte liście?
Awatar użytkownika
jolasek
Witamy na forum!
Witamy na forum!
Posty: 8
Rejestracja: 2010-06-22, 18:38

Post autor: jolasek »

Kurcze nie miała baba kłopotu to se glicynię kupiła.... :roll: a z tą wodą po ogórkach to Ty tak seriooooo?
witeks1968
Mistrz dyskusji!
Mistrz dyskusji!
Posty: 666
Rejestracja: 2010-05-10, 20:07

Post autor: witeks1968 »

Zakwaszać glebę można czymkolwiek o odczynie kwaśnym(oprócz kwasów :-D ).Więc woda od ogórków kiszonych też się nadaje.Co do glicynii,to mam swoją posadzoną pośrodku takiej mojej uprawy i po prostu ona sobie rośnie,a ja przykopuje co jakiś czas jej pędy,a na przyszły rok mam co nieco sadzonek,ale za kwiatami tez trzeba trochę poczekać.Ostatnio próbuję drzewko zrobić z glicynii.
Awatar użytkownika
Joasia
Zagorzały dyskutant
Zagorzały dyskutant
Posty: 403
Rejestracja: 2009-05-10, 17:41

Post autor: Joasia »

witeks1968 pisze:Ostatnio próbuję drzewko zrobić z glicynii.
Ja tez mam taki zamiar. Od sasiadow przelazła sobie glicynia. Mam 4 sadzonki. Opanowała juz okoliczne drzewa. Wygląda to dosyć niesamowicie. Potrafi sie wspinac bardzo wysoko. Weszla na jesiona i wygladaly tam super te kwitnące girlandy.
*Meegan*
Witamy na forum!
Witamy na forum!
Posty: 2
Rejestracja: 2010-06-30, 15:48

Post autor: *Meegan* »

Witam wszystkich,
Bardzo proszę Was o pomoc, wiosną tego roku posadzilismy w ogrodzie 3 wisterie, w 3 różnych miejscach. Ponieważ mamy bardzo jałową , żwirową ziemię, doły zostały wysypane ziemią ogrodniczą wymieszaną z dawką nawozu wolnodziałającego w granulkach.
Od jakichś 2 tygodni choruje największa, potem również dwie pozostałe.
Liście robią się takie szelszczące w dotyku, pofalowane jak falbanka i jakby skurczone i pomarszczone. Żadnych szkodników nie znalazłam, sprawdzałam bardzo dokładnie. Liście są normalnie zielone, no może na tych chorych widać dokładnie nerwy a na zdrowych nie.
Zaraz dołączę zdjęcia, pomózcie mi proszę co to może być?

Fotki:
Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek
Awatar użytkownika
jolasek
Witamy na forum!
Witamy na forum!
Posty: 8
Rejestracja: 2010-06-22, 18:38

Post autor: jolasek »

Mam nadzieję,że moja glicynia również zacznie (kiedyś)puszczać pędy i tak sobie po prostu rosnąć,i chciałam powiedzieć ,że coś się u mojej chorowitki zmieniło chyba na lepsze bo nieśmiało pokazały się nowe listki i nic ich nie zżera,jeszcze nie widać czy będą te plamy ale mam nadzieję,że nie.
witeks1968
Mistrz dyskusji!
Mistrz dyskusji!
Posty: 666
Rejestracja: 2010-05-10, 20:07

Post autor: witeks1968 »

A mówiłem,że liście to rzecz nabyta :-) .
użytkownik usunięty

Post autor: użytkownik usunięty »

*Meegan* pisze:Witam wszystkich,
Bardzo proszę Was o pomoc....Od jakichś 2 tygodni choruje największa, potem również dwie pozostałe.
Liście robią się takie szelszczące w dotyku, pofalowane jak falbanka i jakby skurczone i pomarszczone. Żadnych szkodników nie znalazłam, sprawdzałam bardzo dokładnie. Liście są normalnie zielone, no może na tych chorych widać dokładnie nerwy a na zdrowych nie.
Wygląda to na chorobę grzybową. Najbardziej ślady na lisciach przypominają te przy Fytoftorozie. Sprawdź w jakim stanie są korzenie, czy przypadkiem nie mają za mokro i nie zagniwają. Jeśli to ta choroba to może być trudno odratować rośliny. Można opryskać i podlać rośliny biopreparatami Biosept 33 SL, Bioczos BR lub Biochikol 020 PC lub wykorzystać chemiczne środki Bravo 500 SC, Previcur 607 SL, Gwarant 500 SC, Mildex 711,9 WG.
miyako
Witamy na forum!
Witamy na forum!
Posty: 5
Rejestracja: 2010-11-03, 16:31

Post autor: miyako »

Witam.
Zakupiłam jakiś czas temu na aukcji internetowej trzy jednoroczne sadzonki wisterii. Mianowicie Wisterie Kwiecistą o różowych kwiatach, oraz dwie Wisterie Chińskie o fioletowych i białych.
Niestety mieszkam w bloku i nie jestem pewna czy owe rośliny mogę uprawiać w mieszkaniu? Wiem, że Glicenie rosną bardzo szybko i bardzo wysoko i są to pnącza, ale są to sadzonki poniżej 50 cm. Nie chcę, żeby roślinka się zniszczyła gdyż remontują nam balkony. Przez jaki okres czasu mogę trzymać je w pokoju? Jeśli w ogóle mogę?
Pozdrawiam.
witeks1968
Mistrz dyskusji!
Mistrz dyskusji!
Posty: 666
Rejestracja: 2010-05-10, 20:07

Post autor: witeks1968 »

Czarno to widzę.Nie wiem,czy uda Ci się hodowla glicynii na balkonie(na dłuższą metę),ale uważaj z tym wnoszeniem do mieszkania,aby przed zimą nie rozbudzić rośliny.Powinna mieć swój okres "odpoczynku".Jeśli będzie zimować na balkonie,to koniecznie zabezpiecz korzenie(pojemnik) przed mrozem,no i aby korzeni nie przeschły(zazwyczaj balkony są zadaszone).
miyako
Witamy na forum!
Witamy na forum!
Posty: 5
Rejestracja: 2010-11-03, 16:31

Post autor: miyako »

No właśnie tutaj mam problem, ponieważ balkony są teraz remontowane, malują je i wymieniają balustrady, więc muszę trzymać rośliny w domu. Nie mam innego wyboru do czasu aż skończą remontować (chyba że wcześniej zastanie nas wiosna to wtedy mam zamiar wywieźć je na działkę - to nie jest działka rekreacyjna jakby co i nie znajduje się dwa kilometry od mojego miejsca zamieszkania więc nie mogę zrobić tego teraz).
Chcę się tylko upewnić, czy mogę trzymać owe sadzonki w domu do tego czasu? Rozumiem, że w tym czasie nie odpoczną, ale nie mam innego wyboru. Przecież nie zostawię ich na pastwę bezlitosnych robotników...
witeks1968
Mistrz dyskusji!
Mistrz dyskusji!
Posty: 666
Rejestracja: 2010-05-10, 20:07

Post autor: witeks1968 »

Jeśli mogę doradzić,to jak mają się zmarnować w domu(a jest taka możliwość,choć nie do końca),to lepiej przewieź je na działkę(jaka by ona nie była),wsadź z doniczkami do gruntu i zamaskuj(nie wiem jaki jest powód niechęci do przewiezienia ich na działkę).
ODPOWIEDZ