Wiotkie (miękkie) liście

Specjalny kącik dla miłośników tych niezwykłych roślin.
Awatar użytkownika
DiAbLuSiA
Zagorzały dyskutant
Zagorzały dyskutant
Posty: 299
Rejestracja: 2010-05-16, 18:19

wiotki liść

Post autor: DiAbLuSiA »

Wiecie co tak mnie zaniepokoił jeden mój storczyk ten najstarszy jeszcze go nie przesadzałam mam go jakieś 2 lata
jeden liść stał się lekko wiotki ale storczyk wygląda na zdrowego puścił 2 odnóża które niedługo będą kwitły wysyłam zdjęcia liścia oraz doniczki natomiast jeden mały listek jest jakby obumarły (a wypuszcza małego storczyka obok)Na doniczce jest trochę zielonego osadu (mchu) ale czytałam że nie należy go usuwać
reszta liści chyba jest ok storczyk niedługo będzie kwitł w całości jak na zdjęciu
dodam że storcyzki podlewane były w sobotę;)
Ten mały listek może być w takim stanie ponieważ przykrywa go duży liść.

nie wiem w jakim stanie jest podłoże dokładnie nie wyciągałam ponieważ stroczyk ma pączki ....

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek


Obrazek

Obrazek


Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek
..::Nikt nie jest doskonały w Tym niedoskonałym świecie::..
Awatar użytkownika
Merghen
Mistrz dyskusji!
Mistrz dyskusji!
Posty: 2323
Rejestracja: 2010-09-01, 07:22

Post autor: Merghen »

Czy to są najstarsze liście? Ze zdjęć tak mi wychodzi ale mogę się mylić. Jeśli tak to nie masz co się tym martwić. Taki proces jest naturalny. A liść odrywamy wtedy gdy uda nam się to zrobić przez delikatne pociągnięcie, nie na siłę lub on sam odpadnie. Nie mam sensu tego robić wcześniej bo roślina do samego końca korzysta z nagromadzonych w liściu zapasów.
Ogród:
Zasadzany na ugorze

Zapraszam, Małgorzata
Awatar użytkownika
DiAbLuSiA
Zagorzały dyskutant
Zagorzały dyskutant
Posty: 299
Rejestracja: 2010-05-16, 18:19

Post autor: DiAbLuSiA »

Tak mi się wydaje że to jest najstarszy liść ;) bo jest na samym dole... reszta jest ok a ten jeden taki wiotki a co z tym małym możliwe że jest taki ? Bo był przykryty dużym liściem? Teraz je odsłoniołam ale pewnie i tak już nic to nie da

Dzięki za pomoc;)))
..::Nikt nie jest doskonały w Tym niedoskonałym świecie::..
Awatar użytkownika
Merghen
Mistrz dyskusji!
Mistrz dyskusji!
Posty: 2323
Rejestracja: 2010-09-01, 07:22

Post autor: Merghen »

Czy chodzi Ci o ten mały na ostatnim zdjęciu?
Ogród:
Zasadzany na ugorze

Zapraszam, Małgorzata
Awatar użytkownika
DiAbLuSiA
Zagorzały dyskutant
Zagorzały dyskutant
Posty: 299
Rejestracja: 2010-05-16, 18:19

Post autor: DiAbLuSiA »

o ten:)

Obrazek
..::Nikt nie jest doskonały w Tym niedoskonałym świecie::..
talibankaa
Zagorzały dyskutant
Zagorzały dyskutant
Posty: 383
Rejestracja: 2011-03-20, 21:18

Post autor: talibankaa »

Tak to jest najstarszy liść. I to że robi się wiotki i żółty nie jest niczym złym. Po prostu jest już stary i roślina pozbywa się zbędnego balastu. Poczekaj aż sam odpadnie albo spróbuj go usunąć ręcznie ale jak nie będzie chciał odejść od rośliny to nie rób nic na siłę. Fakt że był przykryty innym liściem niczego nie zmienia.
To, czego się pragnie, i to, co się otrzymuje, to zwykle dwie całkiem różne rzeczy.

Pozdrawiam Ewelina :)
Awatar użytkownika
DiAbLuSiA
Zagorzały dyskutant
Zagorzały dyskutant
Posty: 299
Rejestracja: 2010-05-16, 18:19

Post autor: DiAbLuSiA »

talibankaa pisze:Tak to jest najstarszy liść. I to że robi się wiotki i żółty nie jest niczym złym. Po prostu jest już stary i roślina pozbywa się zbędnego balastu. Poczekaj aż sam odpadnie albo spróbuj go usunąć ręcznie ale jak nie będzie chciał odejść od rośliny to nie rób nic na siłę. Fakt że był przykryty innym liściem niczego nie zmienia.
Ogólnie chodziło mi o te dwa liście;) ten duży stary (widzę że już od serca storczyka zaczyna się marszczyć) a ten mały nie wiem czemu jest taki... dziwny żółto zielony i jeszcze tez taki miękki
..::Nikt nie jest doskonały w Tym niedoskonałym świecie::..
talibankaa
Zagorzały dyskutant
Zagorzały dyskutant
Posty: 383
Rejestracja: 2011-03-20, 21:18

Post autor: talibankaa »

Ten mały na samym dole starze się więc to nic groźnego, ale jeśli mówisz że ten wyżej też zaczyna się marszczyć to co innego. Czy mi się wydaje czy ten wyższy liść na żółtawe brzegi?? Tak przynajmniej wygląda z tego zdjęcia.
To, czego się pragnie, i to, co się otrzymuje, to zwykle dwie całkiem różne rzeczy.

Pozdrawiam Ewelina :)
Awatar użytkownika
DiAbLuSiA
Zagorzały dyskutant
Zagorzały dyskutant
Posty: 299
Rejestracja: 2010-05-16, 18:19

Post autor: DiAbLuSiA »

talibankaa pisze:Ten mały na samym dole starze się więc to nic groźnego, ale jeśli mówisz że ten wyżej też zaczyna się marszczyć to co innego. Czy mi się wydaje czy ten wyższy liść na żółtawe brzegi?? Tak przynajmniej wygląda z tego zdjęcia.
Tak właśnie ma lekko żółtawe brzegi jak się spojrzy porządnie pod światło...
Ogólnie to ten mały liśc wtedy się starzeje, ten duży? nie wiem od serca storczyka (czyli z miejsca skad wychodza liście) zaczyna tak jakby więdnąć...

Obrazek

Obrazek

Obrazek (na tym zdjęciu od spodu liścia jest jakaś plamka )

Obrazek ( 3 liście od jednej strony są właśnie takie dziwne - ale tylko tak jakby od jednej strony)

Obrazek ( na tym zdjęciu mamy pomarszczonego liścia od serca stroczyka - w kółku, a obok wypuszcza albo pęd albo nowego listka)
Obrazek

Obrazek

Obrazek a tak wyglądają wszystkie liście tego storczyka jakby działo się coś z liśćmi od prawej strony, a lewa wydaje się świeża i ładna proszę Cię i innych o radę i pomoc .....


Boje się go trochę przesadzić bo mój storczyk przelany przez mamę podczas mojej nieobecności nistety nie przeżył. Może przez to że nie połozyłam drenażu z kermazytu tylko samą korę (podłoże do storczyków zakupione z kwiaciarni)??? może to złe podłoże?zbyt miałowate? poza tym teraz kwiat ma pączki więc nie wiem czy go przesadzać jeśli, będę musiała go przesadzić to talibanka prosze napisz mi krok po kroku jak to zrobić (czy kłaść ten drenaż ) jak ułożyć korzenie itp. nie chcę stracić tego storczyka;((((((
..::Nikt nie jest doskonały w Tym niedoskonałym świecie::..
talibankaa
Zagorzały dyskutant
Zagorzały dyskutant
Posty: 383
Rejestracja: 2011-03-20, 21:18

Post autor: talibankaa »

To co wypuszcza Twój storczyk to nowy korzonek, liście storczyki wypuszczają tylko de środka tzn serduszko. Zawiązka pędu kwiatowego wygląda troszkę inaczej (korzonek jest zaokrąglony a pęd kwiatowy delikatnie szpiczasty i postrzępiony). Powiem Ci że nie bardzo wiem co napisać. Dziwi mnie że tylko jedna strona jest jakby chora. Możesz popatrzeć przez doniczkę po korzeniach czy nie ma jakichś brązowy i wyglądających na puste, czy od spodu doniczki nie widać pleśni, ewentualnie możesz spróbować delikatnie wysunąć go z doniczki i pogrzebać w ziemi zobaczyć co się dzieje. Jeżeli będzie dużo brązowych korzeni i pustych to trzeba go będzie przesadzić. A storczyki ja przesadzam tak: jeżeli powodem przesadzenia były gnijące korzenie to wyciągam storczyka z doniczki, obcinam zgniłe korzenie, usuwam dokładnie resztki podłoża i wkładam w wodę z topsinem (środek na grzyba), robię tak ponieważ po przesadzeniu storczyka się przez 7-10 dni nie podlewa a środek zabija grzyba będącego na korzeniach. Po jakichś 20-30 min czasami dłużej jak się zapomnę wyjmuje go z wody, zabezpieczam miejsca cięcia korzeni, przełamania i pęknięcia cynamonem albo lakierem do paznokci i czekam aż korzenie dobrze obeschnął. W między czasie wyprażam w piekarniku ziemię i jak ostygnie to wkładam ją do doniczki razem ze storczykiem. Co do układania korzeni to nie mam żadnej metody, uważam jedynie aby ich dodatkowo nie połamać, czasami jak się dadzą to nawijam je delikatnie na dłoń i zsuwając wkładam do doniczki. Potem obsypuję dokładnie storczyka korą i nie podlewam. Do pierwszego podlewania po 7-10 dniach dodaje znowu topsin i podlewam tylko przelewając wodę przez doniczkę (nie moczę doniczki), w tym celu doniczkę najczęściej stawiam w zlewie aby woda miała gdzie odpływać. Do następnego podlewania daję połowę dawki topsinu i wtedy już moczę doniczkę (chyba że coś się dzieje z korzeniami to wtedy całą). A każde następne podlewanie już normalnie. Co do drenażu z keramzytu to u mnie niektóre storczyki go mają inne nie i wszystkie ładnie rosną. Ważne jest aby ziemia była gruboziarnista a nie pylista. Czasami korę mieszam z keramzytem albo drobnymi kamyczkami aby zwiększyć ziarnistość.
To, czego się pragnie, i to, co się otrzymuje, to zwykle dwie całkiem różne rzeczy.

Pozdrawiam Ewelina :)
Awatar użytkownika
DiAbLuSiA
Zagorzały dyskutant
Zagorzały dyskutant
Posty: 299
Rejestracja: 2010-05-16, 18:19

Post autor: DiAbLuSiA »

wyjęłam go z doniczki jest kilka korzeni pustych które wyglądają na zgniłe nie znam się zbyt na tych korzeniach wsadziłam go z powrotem do tego samego podłoża... bo wydaje mi się że moje podłoże jest kiepskie ;-/ bardziej miałowaten niż korowate.
ale ziemia nie była sucha i nie było żadnych pleśni ( na korze na kilku kawałkach był biały nalot ale nie wyglądało mi to na grzyba)
Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

jeśli ziemia jest zbyt miałowata to co kupić do tego żeby wymieszać razem z tym podłożem co mam żeby było dobrze???

Obrazek
..::Nikt nie jest doskonały w Tym niedoskonałym świecie::..
talibankaa
Zagorzały dyskutant
Zagorzały dyskutant
Posty: 383
Rejestracja: 2011-03-20, 21:18

Post autor: talibankaa »

Możesz dokupić keramzyt i z nim wymieszać ziemie albo włókno kokosowe (w sklepach zoologicznych je dostaniesz). Korzenie nie wyglądają najgorzej. Ja zasadniczo nie wkładam storczyka w to samo podłoże ale skoro nie było w nim nic złego to może storczykowi nic nie będzie. Co do dalszej pomocy z tym storczykiem to nie mam pojęcia co Ci powiedzieć. Moja wiedza i doświadczenie tak daleko nie sięgają.
To, czego się pragnie, i to, co się otrzymuje, to zwykle dwie całkiem różne rzeczy.

Pozdrawiam Ewelina :)
Awatar użytkownika
DiAbLuSiA
Zagorzały dyskutant
Zagorzały dyskutant
Posty: 299
Rejestracja: 2010-05-16, 18:19

Post autor: DiAbLuSiA »

talibankaa pisze:Możesz dokupić keramzyt i z nim wymieszać ziemie albo włókno kokosowe (w sklepach zoologicznych je dostaniesz). Korzenie nie wyglądają najgorzej. Ja zasadniczo nie wkładam storczyka w to samo podłoże ale skoro nie było w nim nic złego to może storczykowi nic nie będzie. Co do dalszej pomocy z tym storczykiem to nie mam pojęcia co Ci powiedzieć. Moja wiedza i doświadczenie tak daleko nie sięgają.
kochana czyli co? zostawić go tak jak jest czy lepiej przesadzic do nowej ziemi???
..::Nikt nie jest doskonały w Tym niedoskonałym świecie::..
talibankaa
Zagorzały dyskutant
Zagorzały dyskutant
Posty: 383
Rejestracja: 2011-03-20, 21:18

Post autor: talibankaa »

Sama nie wiem, ja bym go chyba przesadziła tak dla świętego spokoju, pamiętaj tylko że jeżeli chcesz użyć tej samej doniczki to musisz ją porządnie umyć i najlepiej przelać gorącą wodą aby zabić niepotrzebne żyjątka.
To, czego się pragnie, i to, co się otrzymuje, to zwykle dwie całkiem różne rzeczy.

Pozdrawiam Ewelina :)
Awatar użytkownika
DiAbLuSiA
Zagorzały dyskutant
Zagorzały dyskutant
Posty: 299
Rejestracja: 2010-05-16, 18:19

Post autor: DiAbLuSiA »

talibankaa pisze:Sama nie wiem, ja bym go chyba przesadziła tak dla świętego spokoju, pamiętaj tylko że jeżeli chcesz użyć tej samej doniczki to musisz ją porządnie umyć i najlepiej przelać gorącą wodą aby zabić niepotrzebne żyjątka.
Czy obcinać jakieś korzenie??? Ps. to że ma pączki to nie przeszkadza w ewentualnym przesadzeniu?
I jak rozpoznać zgniłe korzenie czy obciąć tylko te puste?
..::Nikt nie jest doskonały w Tym niedoskonałym świecie::..
ODPOWIEDZ