Winorośl. Co to za choroba?

[kerraj@wp.pl]

Dzień dobry.
Od trzech lat mam problem z winoroślą.
Najpierw myślałem że to pył po układaniu podjazdu z kostki u sąsiada(mocno sie kurzyło). W ubiegłym roku zastosowalem proparat naturalny polecony przez sprzedawcę w sklepie ogrodniczm na pleśń szarą. Na jesieni wyciąłem winorośl prawie po ziemi. Niestety w tym roku problem jest nadal chciaż winorośl pieknie odbiła. To samo mam na sadzonkach wychodowanych z łoz. Załaczam zdjęcia. Na owocach jeszcze nie widać. W zeszlym roku zakażone były niedojżałe i twarde. Zależy mi na uratowaniu tej winorośli bo winogrona są pyszne. Ma ze 25 lat i nawet nie wiem jak się nazywa.

[Elzbieta M]

Cześć. Nie jestem co prawda specjalistką, ale porównując z wcześniejszymi objawami na mojej winorośli, to sądzę, że to mączniak. Na pewno zaglądnie tu ekspert Petrus, to Ci doradzi, jaki środek zastosować. Trzeba jeszcze wziąć pod uwagę termin zbioru, bo karencja.

[Elzbieta M]

Ja niestety i w tym sezonie muszę kropić moją winorośl, bo zauważyłam na kilku kiściach czarne kulki , a i liście dostały plamek. Zastosuję Ridomil Gold. Winogrona dojrzewają w październiku

[Petrus]

To jest mączniak prawdziwy. Obecne wysokie temperatury i wilgotność sprzyja pojawieniu się mączniaków. Trzeba od razu pryskać bo ta choroba grzybowa może zniszczyć winorośl bardzo szybko. Z preparatów na mączniaka dobry jest Scorpion, Topas, Domark

[Elzbieta M]

W moim składziku był jeszcze Topsin. Wczoraj wykonałam oprysk. Niektóre kulki były już brązowo- czarne. Mam nadzieję, że choroba się zatrzyma

[kerraj@wp.pl]

Dzieki za odpowiedzi.
Gron prawie nie ma bo same swieże pędy są. Chyba przewietrzę na maxa i zacznę leczenie.
Późną jesienią przytnę całkowicie i na wiosnę znowu leczenie.
Może się da uratować.