Wiejski ogród Igi
Re: Wiejski ogród Igi
Igo Twoje maliny to najprawdopodobniej "Polany", mam je też u siebie, w tym roku trochę ucierpiały bo działka moja była cała w wodzie podczas majowo-czerwcowych opadów, ale jak jest dobry rok to jest ich tyle, że nie do przejedzenia.
Co do rabaty w słońcu jest cała masa bylin, które dobrze sobie radza w słońcu.
Warzywa u mnie też bez chemii, żeby nie było robaka w marchwi np. sadzę obok aksamitki, sprawdza się. Ja w zeszłym roku poeksperymentowałam i posiałam na zimę marchew, żeby nie woda pewnie byłaby jeszcze wcześniej , ale na początku lipca juz mogłam uzywać świeża marchewkę do zupki i surówek.
Co do rabaty w słońcu jest cała masa bylin, które dobrze sobie radza w słońcu.
Warzywa u mnie też bez chemii, żeby nie było robaka w marchwi np. sadzę obok aksamitki, sprawdza się. Ja w zeszłym roku poeksperymentowałam i posiałam na zimę marchew, żeby nie woda pewnie byłaby jeszcze wcześniej , ale na początku lipca juz mogłam uzywać świeża marchewkę do zupki i surówek.
- wasilewska101
- Mistrz dyskusji!
- Posty: 3977
- Rejestracja: 2010-01-20, 11:14
Re: Wiejski ogród Igi
Moje truskawki jeszcze mają kwiaty i owoce .Maliny też mam całoroczne i robię tak samo jak ty z tym że jedne ścinam tylko do połowy aby mieć wcześniej owoce .. W tamtym roku dostałam sadzonkę malin żółtych , smak trochę inny ale są słodsze ..
. Mam hosty ładniej wyglądają w słońcu niż w cieniu , tak samo stara odmiana zielonych żurawek ..
. Mam hosty ładniej wyglądają w słońcu niż w cieniu , tak samo stara odmiana zielonych żurawek ..
Re: Wiejski ogród Igi
Lilko, nie da się ukryć, że trudno przejeść te maliny. Były zbierane co drugi dzień, nie licząc podjadania z krzaczków każdego dnia. Dżemy, konfitury, mrożenie....i ciągle było ich pełno, więc zrobiłam z nich wino (15-litrowa butla) i nalewkę(4-litry). W zeszłym roku wino robiłam z czarnej porzeczki i malin, a w tym z samych malin.
A co do marchwi, to ja już trzeci rok wysiewam na zimę i marchew i pietruszkę i szpinak. A wczesną wiosną przykrywam włókniną. Wszystko jest dużo szybciej, a pietruszka o wiele większa niż ta wysiana wiosną. Jak tylko roślinki wzejdą i widać je wyraźnie to zdejmuję włókninę. W pierwszym roku zdjęłam jak już zielone części były dość duże, to sobie z pieleniem ledwo poradziłam, bo w tym ciepełku zielsko miało aż za dobrze. A poza tym jest mniej przerywania, bo zima sama to reguluje i nie wszystkie nasionka wschodzą.
Janeczko, zgadza się, na nie obciętych pędach owoce są wcześniej ale dużo mniejsze. Co do żurawek, to nie mam na razie ani jednej (a podobają mi się bardzo). Czy sadzić je tylko z sadzonek? Czy są dostępne nasiona i można je samemu wysiewać wprost do gruntu?
Pozdrawiam.
A co do marchwi, to ja już trzeci rok wysiewam na zimę i marchew i pietruszkę i szpinak. A wczesną wiosną przykrywam włókniną. Wszystko jest dużo szybciej, a pietruszka o wiele większa niż ta wysiana wiosną. Jak tylko roślinki wzejdą i widać je wyraźnie to zdejmuję włókninę. W pierwszym roku zdjęłam jak już zielone części były dość duże, to sobie z pieleniem ledwo poradziłam, bo w tym ciepełku zielsko miało aż za dobrze. A poza tym jest mniej przerywania, bo zima sama to reguluje i nie wszystkie nasionka wschodzą.
Janeczko, zgadza się, na nie obciętych pędach owoce są wcześniej ale dużo mniejsze. Co do żurawek, to nie mam na razie ani jednej (a podobają mi się bardzo). Czy sadzić je tylko z sadzonek? Czy są dostępne nasiona i można je samemu wysiewać wprost do gruntu?
Pozdrawiam.
Re: Wiejski ogród Igi
Igo, żurawki bardzo łatwo ukorzenić. Możesz o tym przeczytać tutaj
Na wiosnę będę chyba mogła wysłać Ci ze cztery ukorzenione sadzonki, oczywiście każdą inną, dwie o ciemnych liściach i dwie o zielonych.
Napisałaś:
Na wiosnę będę chyba mogła wysłać Ci ze cztery ukorzenione sadzonki, oczywiście każdą inną, dwie o ciemnych liściach i dwie o zielonych.
Napisałaś:
Podaj może i nam przepis na tę sałatkę.Robię konserwowe (kilkadziesiąt litrowych słoików) ale głównie sałatkę z czosnkiem, gdyż to najbardziej lubi rodzina i znajomi. Przepis każdy chce, kto te ogórki posmakował.
Pozdrawiam Danusia-Asterka.
Re: Wiejski ogród Igi
Witaj Danusiu. Dzięki za informacje na temat żurawek. Już wiem jak je rozmnażać, tylko na razie nie mam jeszcze żadnej, więc bardzo ucieszyłabym się z sadzonek.
Zaraz podam przepis na ogórki, ale mam jeszcze jedno pytanie. Napisałaś poprzednio o wykorzystywaniu szarłatu w kuchni. Co miałaś na myśli?
Przepis na ogórki z czosnkiem:
Składniki: 4 kg obranych ze skórki ogórków, 8-10 ząbków czosnku (przeciśniętego przez praskę), szklanka octu, szklanka oleju, szklanka cukru, 4 łyżki soli. Ogórki pokroić w plasterki, dodać pozostałe składniki i wymieszać. Odstawić na 2 godziny. Wkładać do słoików ( 0,5 litrowych albo mniejszych) i pasteryzować 10 min od momentu zagotowania się wody.
Danusiu, te ogórki są pyszne już nawet przed włożeniem do słoików. Polecam.
Zaraz podam przepis na ogórki, ale mam jeszcze jedno pytanie. Napisałaś poprzednio o wykorzystywaniu szarłatu w kuchni. Co miałaś na myśli?
Przepis na ogórki z czosnkiem:
Składniki: 4 kg obranych ze skórki ogórków, 8-10 ząbków czosnku (przeciśniętego przez praskę), szklanka octu, szklanka oleju, szklanka cukru, 4 łyżki soli. Ogórki pokroić w plasterki, dodać pozostałe składniki i wymieszać. Odstawić na 2 godziny. Wkładać do słoików ( 0,5 litrowych albo mniejszych) i pasteryzować 10 min od momentu zagotowania się wody.
Danusiu, te ogórki są pyszne już nawet przed włożeniem do słoików. Polecam.
- wasilewska101
- Mistrz dyskusji!
- Posty: 3977
- Rejestracja: 2010-01-20, 11:14
Re: Wiejski ogród Igi
Córka jeszcze dodaje trochę musztardy i czilii do smaku ale te to już są na ostro .. Ja wolę takie jak twoje ..
- Elzbieta M
- Mistrz dyskusji!
- Posty: 7898
- Rejestracja: 2010-09-22, 20:16
Re: Wiejski ogród Igi
Mam ochotę pokosztować , jak smakują te ogórki , ale to juz nie w tym roku. Czy szklanka cukru nie czyni ich słodkimi?
Zapraszam do siebie - Elżbieta M
Jest takie miejsce, a w nim me oczko i skalniak
Jest takie miejsce cz.2
Mieczyki Elżbiety
Jest takie miejsce, a w nim me oczko i skalniak
Jest takie miejsce cz.2
Mieczyki Elżbiety
Re: Wiejski ogród Igi
Podobnie robię sałatkę z kapusty dodając jeszcze tarta marchewkę i cebulę. Nie wymaga pasteryzacji...
Re: Wiejski ogród Igi
Janeczko, pewnie te Twojej córki też są pyszne, ale ja wolę łagodniejsze.
Elu, nie, szklanka cukru jest w sam raz. Trudno opisać ten smak, ale czuje się czosnek, no po prostu są wyborne.
Halszka, nigdy nie robiłam z kapusty. Muszę koniecznie spróbować, bo uwielbiam kapuchę. Rozumiem, że to ze świeżej a nie kiszonej? A mogłabyś podać przybliżone gramatury składników? Co do pasteryzacji to są różne szkoły. Babcia pasteryzowała 10 min. a moja mama dosłownie 3 minuty od zagotowania wody.
Elu, nie, szklanka cukru jest w sam raz. Trudno opisać ten smak, ale czuje się czosnek, no po prostu są wyborne.
Halszka, nigdy nie robiłam z kapusty. Muszę koniecznie spróbować, bo uwielbiam kapuchę. Rozumiem, że to ze świeżej a nie kiszonej? A mogłabyś podać przybliżone gramatury składników? Co do pasteryzacji to są różne szkoły. Babcia pasteryzowała 10 min. a moja mama dosłownie 3 minuty od zagotowania wody.
Re: Wiejski ogród Igi
Służę przepisem : 1 średnia główka kapusty (poszatkować)
-3 marchewki (zetrzeć)
-3 ząbki czosnku (posiekać)
-3 cebule (drobniutka kostka)
zalewa: (zagotować)
1 łyżka wody
3/4 szk.cukru
2/4 szk.oleju
3/4 szk octu
Moje modyfikacje - poszatkowaną kapustę parzę wrzątkiem, odcedzam. Trochę mniej octu i cukru
Mieszam i wsadzam do słoików.
-3 marchewki (zetrzeć)
-3 ząbki czosnku (posiekać)
-3 cebule (drobniutka kostka)
zalewa: (zagotować)
1 łyżka wody
3/4 szk.cukru
2/4 szk.oleju
3/4 szk octu
Moje modyfikacje - poszatkowaną kapustę parzę wrzątkiem, odcedzam. Trochę mniej octu i cukru
Mieszam i wsadzam do słoików.
- wasilewska101
- Mistrz dyskusji!
- Posty: 3977
- Rejestracja: 2010-01-20, 11:14
Re: Wiejski ogród Igi
Warzyw nie należy długo gotować bo za miękkie są niedobre . Kapusta może być nie pasteryzowana bo sama w słoikach się kisi jednak gdy stoi w ciepłym miejscu lepiej ja pasteryzować bo może być za kwaśna ..Parzona kapusta traci goryczkę i jest lepsza do słoików ..
Re: Wiejski ogród Igi
Halszka, dzięki za przepis. Na pewno spróbuję i zdam relację.
Moje ogórki trzeba pasteryzować bo nie gotuje się wcześniej zalewy, tylko miesza się surowe składniki.
Janeczko, masz rację, że warzyw nie gotuje się za długo, ale kapusty nie będę pasteryzować. Nie zdąży się za mocno ukisić , bo na pewno nie postoi u mnie za długo.
Moje ogórki trzeba pasteryzować bo nie gotuje się wcześniej zalewy, tylko miesza się surowe składniki.
Janeczko, masz rację, że warzyw nie gotuje się za długo, ale kapusty nie będę pasteryzować. Nie zdąży się za mocno ukisić , bo na pewno nie postoi u mnie za długo.
Re: Wiejski ogród Igi
Dziewczyny, może te przepisy byście umieściły w Kącik Smakosza.
Po kilku postach już ich nie będzie można znaleźć. A wydaje mi się, że z przyszłym zaprawowym sezonem niejedna osoba będzie szukać nowych wypróbowanych przepisów
Po kilku postach już ich nie będzie można znaleźć. A wydaje mi się, że z przyszłym zaprawowym sezonem niejedna osoba będzie szukać nowych wypróbowanych przepisów
Re: Wiejski ogród Igi
Moja imienniczko Danusiu, to ja poprosiłam Igę o przepis . Nie wiedziałam, że na naszym forum jest taki Kącik Smakosza . Zajrzałam tam szybciutko i zobaczyłam, że jest wiele interesujących tematów. Z pewnością zajrzę jeszcze nie raz po ciekawe przepisy.
Igo, pytałaś mnie, dlaczego zainteresował mnie amarantus. Otóż amarantus może być podawany chorym na celiakię, gdyż nie zawiera glutenu. Ja niestety mam dwie wnuczki z celiakią i stąd to moje zainteresowanie. Myślałam, że możne wykorzystujesz też amarantus w swojej kuchni.
Nie wiem, czy wolno mi tu podać kilka ciekawostek o amarantusie, ale spróbuję: nasiona amarantusa są bardzo wartościowe, zawierają więcej wapnia niż mleko, więcej żelaza niż szpinak, więcej magnezu niż czekolada, więcej błonnika niż owies i białko bardziej wartościowe niż sojowe, poza tym fosfor i potas. Nic dziwnego, że czasem nazywany jest zbożem 21 wieku lub "Złotem Inków". Mąkę i inne przetwory z amarantusa można oczywiście kupić w sklepach ze zdrową żywnością lub przez internet, ale są dosyć drogie.
Igo, pytałaś mnie, dlaczego zainteresował mnie amarantus. Otóż amarantus może być podawany chorym na celiakię, gdyż nie zawiera glutenu. Ja niestety mam dwie wnuczki z celiakią i stąd to moje zainteresowanie. Myślałam, że możne wykorzystujesz też amarantus w swojej kuchni.
Nie wiem, czy wolno mi tu podać kilka ciekawostek o amarantusie, ale spróbuję: nasiona amarantusa są bardzo wartościowe, zawierają więcej wapnia niż mleko, więcej żelaza niż szpinak, więcej magnezu niż czekolada, więcej błonnika niż owies i białko bardziej wartościowe niż sojowe, poza tym fosfor i potas. Nic dziwnego, że czasem nazywany jest zbożem 21 wieku lub "Złotem Inków". Mąkę i inne przetwory z amarantusa można oczywiście kupić w sklepach ze zdrową żywnością lub przez internet, ale są dosyć drogie.
Pozdrawiam Danusia-Asterka.
Re: Wiejski ogród Igi
myslę,że te wszystkie przeisy są komercyjne ,z własnego doswiadczenia !!!!!!!