Beatko, ogórki posiałam, to i
cukinie i dynie pewnie też już można. Ja nie robię z nich rozsad. Wkładam nasiona na początki maja bezpośrednio do gruntu i przykrywam włókniną, albo nakładam butelki po 5 lirowej wodzie mineralnej ze ściętym dnem.
Joasiu, ja dostałam wiosną dwa lata temu trochę bulw od Tadzia, dzisiaj mam tego pełno. Warto spróbować. On ma jeszcze sporo innych zdrowotnych zalet.
Jędruś, nawet do głowy by mi nie przyszło, żeby topinambur jeść na słodko. Chyba spróbuję. Prawdą jest, że za dużo na raz nie można go zjeść. Jest zbyt syty. Powtórzę pytanie Halinki. Czy przed wrzuceniem na tłuszcz obierasz ze skórki?
Kasiu, wystarczy, że włożysz do ziemi 10 bulwek, to będziesz miała tego zatrzęsienie. Poza tym nadziemna część topinambura jest ozdobna. Dorasta do wysokości przynajmniej 2 metrów i kwitnie jak słoneczniczek szorstki.