piękne ogóreczki, ja też zbieram sobie swoje z podwyższonej rabaty - te mam na korniszon-ki, z pola mam na kiszenie(tutaj już zakończyłem robić przetwory - 47 słoików)
Z chwilę rusza przetwory z cukinii i kabaczków potem już owoce.
U Ciebie jak zawsze dorodne ekologiczne warzywka - piękne i na pewno smaczne.
Pozdrawiam Paweł - automatyk z zamiłowania , ogrodnik wielki sercem.
W tym roku króluje u mnie odmiana korniszona Allianz f1. Za rok napewno powtórze, pozostanie tylko kwestia nasion, bo nie wiem czy są w małych opakowaniach.
Wiele osób narzeka w tym roku na ogórki ale są też osoby, które są z nich zadowolone. Pytanie czy to kwestia odmiany, pielęgnacji czy czegoś jeszcze.
Cukinie w tym roku mam testowo. Są to dwie odmiany: Cucurzele oraz z wymianki z pewnym Rosjaninem plantatorem, odmiana Ardendo. Sporo już ich zebrałem i większość z braku czasu ląduje w leczo.
Ja cukinię dużą faszeruję i sos do niej warzywny z dużą ilością pomidorów bo cukinia jest mdła w smaku , albo robię kotleciki jak mielone z sosem na zimno typu chutnej , leczo u mnie nikt już nie chce jeść ale co kto lubi to gotuje pozdrawiam
U mnie bardziej, co na co kto ma czas. Niestety ale sam to nie mam go w ogóle. Czasami brakuje nawet żeby przysiąć i posmakować sobie nowe odmiany pomidorów, bo jak człowiek 3/4dnia spędza w pracy doliczając dojazdy, to i później zdoła tylko troszkę w ogródku popchnąc i tyle.
Dziś kolejny zbiór ogórków pod wieczór. Zajrze jeszcze do buraczków, czy będzie coś do przerwania.
Systematycznie już z dnia na dzień po kilka pomidorków zajadam. Nie jest tego za wiele narazie, bo z 2-3duze i kilka małych ale juz sie fajnie robi.
U mnie sezon ogórkowy dobiega końca. Ale paprykowy się jakoś ociąga. I zainteresowała mnie ta żółta odmiana cukinii. Mam tylko zielone Jest jakaś różnica w smaku? Czy tylko w wyglądzie?
Wielkiej różnicy w smaku nie widzę, choć nie do końca mogę faktycznie to określić, gdyż nie robiłem takich potraw, by można je sobie naprzemiennie próbować.
W zasadzie też nie jestem jakimś specjalistą od cukiń, bo uprawiam je pierwszy rok.
Ostatnio zerwałem pierwszego arbuza. Był pyszny i już myślę o zerwaniu kolejnego.
Arbuz wspaniały, też kiedyś po kilka sztuk uprawiałam, raczej dla urozmaicenia, ciekawi mnie jaką odmianę wyhodowałeś, że taka dorodna i pyszna, pewnie przysłużyła się tez upalna pogoda.
Arbuz mniam , mniam , udało mi się kupić arbuz bezpestkowy miał tylko śladowe ilości białych punkcików , skończyło się wybieranie czarnych pestek . Jaki jest Twój ? smacznego
Fajna rozmaitość pomidorów, w sałatkach super to wygląda, ciekawe jak idzie smakowanie. Ja tez zaczynam zbierać dopiero dzisiaj pierwsze sztuki spróbowałam, zrywam jak zaczynają różowej barwy nabierać, dojrzewają w domu.
Piękne pomidorki, u mnie też zaczynają dojrzewać pomidory (rok temu wcześniej były), mam też sporo cukinii i już przerobione na sosy ortolana.
W łodygi pomidorów w tym roku wbiłem gwoździe miedziane i jak na razie nie ma śladu pleśni na liściach no ale też sucha pogoda.
pozd
piękne ogóreczki, ja też zbieram sobie swoje z podwyższonej rabaty - te mam na korniszon-ki, z pola mam na kiszenie(tutaj już zakończyłem robić przetwory - 47 słoików)
ale co kto lubi to gotuje 
pozdrawiam
Jest jakaś różnica w smaku? Czy tylko w wyglądzie?
