Warzywny ogród Błażeja
Re: Warzywny ogród Błażeja
Pod daszkiem rośnie sobie rzodkiewka i szpinak w oczekiwaniu na pomidory.
Re: Warzywny ogród Błażeja
Te fioletowe ziemniaki mnie zaskoczyły, chyba nie używa się ich do zwykłego piure, tylko jako dodatek warzywny podobnie jak słodkie ziemniaki, może do sałatek?
Ogródek Bettiw z pozdrowieniami od Beaty
- Sylwia,Gosia
- Mistrz dyskusji!
- Posty: 6571
- Rejestracja: 2015-03-24, 13:15
Re: Warzywny ogród Błażeja
Pewnie nie miałeś czasu ,żeby zaglądać na mój wątek,tam pokazałam fotkę nowych zakupów z wczoraj.Kupiłam duuużą sadzonkę pomidorów Sardo(sardyńskich-nie wiem czy nie tylko w nazwie).Wpadły mi w oko,a przede wszystkim w podniebienie .Na opakowaniu napisane jest,że nadają się do donic na balkony.Mam wrażenie ,że nie są tak łatwe w uprawie jak koktajlowe i wszystkie malutkie,ale są najsmaczniejsze.Kupiłam tylko jedną roślinkę ,z uwagi na miejsce i zapłaciłam 3,50 euro .Tradycyjne sadzonki (może 35 cm)koktajlowych i wszystkich innych ,u ogrodnika kosztują 70 centów,a werbena 2 euro.To tak dla porównania.Muszą być uciążliwe w uprawie,skoro tyle kosztują
Czy donica 35 cm wystarczy ?I kiedy zacząć pryskać miedzią ,bo kwiatki za chwilę się rozwiną.A czym i kiedy dożywiać ?
Pozdrawiam .
Czy donica 35 cm wystarczy ?I kiedy zacząć pryskać miedzią ,bo kwiatki za chwilę się rozwiną.A czym i kiedy dożywiać ?
Pozdrawiam .
Pozdrawiam i zapraszam do siebie: Balkony Gosi, Sylwii.
Re: Warzywny ogród Błażeja
Bettiw, nie wiem jeszcze do czego je używać, bo dopiero ci sadzeniaki udało mi się zdobyć i chce je najpierw rozmnożyć.
Gosiu, nie zajrzałem do wątku. Szczerze to jakoś czasu brak by coś tutaj skrobnąć, czy zdjęcie wstawić, więc nie rozglądam się zbytnio po innych wątkach, tyle co w dział warzywny wejde. Odmiany nie znam ale skoro napisane, że nadaje się do donic, to zapewne tak jest. Ja używam donic największych jakie mam i wiader 30l. Podlewanie mniejszych to udręka poprostu Ja nie mam czasu by do nich zaglądać co chwila, więc używam dużych pojemników, by je podlać wcześnie rano i po powrocie z pracy, co latem i tak jest mało.
Gosiu, nie zajrzałem do wątku. Szczerze to jakoś czasu brak by coś tutaj skrobnąć, czy zdjęcie wstawić, więc nie rozglądam się zbytnio po innych wątkach, tyle co w dział warzywny wejde. Odmiany nie znam ale skoro napisane, że nadaje się do donic, to zapewne tak jest. Ja używam donic największych jakie mam i wiader 30l. Podlewanie mniejszych to udręka poprostu Ja nie mam czasu by do nich zaglądać co chwila, więc używam dużych pojemników, by je podlać wcześnie rano i po powrocie z pracy, co latem i tak jest mało.
- Sylwia,Gosia
- Mistrz dyskusji!
- Posty: 6571
- Rejestracja: 2015-03-24, 13:15
Re: Warzywny ogród Błażeja
Dzięki Błażeju,wiem ,że jesteś zapracowany ,nic nie szkodzi .Wdzięczna jestem za każdą radę ,bo jestem naprawdę "zielona"i nie chciałabym stracić tej sadzonki.Piszesz,że podlewasz 2 razy dziennie swoje pomidory,czy to znaczy ,że one potrzebują dużo wody ?
A ten oprysk miedzianem ,to kiedy robisz dla pomidorków i czy raz,czy powtarzasz w odstępie np. 10 dni ?
Żółkną mi liście ogórków,czy to znaczy ,że miały za dużo wody ?
Pozdrawiam serdecznie .
A ten oprysk miedzianem ,to kiedy robisz dla pomidorków i czy raz,czy powtarzasz w odstępie np. 10 dni ?
Żółkną mi liście ogórków,czy to znaczy ,że miały za dużo wody ?
Pozdrawiam serdecznie .
Pozdrawiam i zapraszam do siebie: Balkony Gosi, Sylwii.
Re: Warzywny ogród Błażeja
Właśnie skończyłem wysadzanie pora do gruntu. Wyszło ich prawie 100szt. Zgłodniałem, więc zjechałem na obiad, teraz już jestem po, troche odpoczne i jadę spowrotem wysadzać cebule do gruntu.
Jeśli chodzi o podlewanie pomidorów, to o tyle w gruncie nie ma takiego problemu, bo podlewa się je rzadko ale obficie, to w doniczkach ziemia przesycha bardzo szybko, zwłaszcza w późniejszym okresie, gdzie lato daje z siebie dużo ciepełka i słońca, a pomidory to już ładne krzaczory z przerośniętą ziemią korzeniami. Wtedy pomidory wypijają sporo wody. Jak podleje pomidory rano przed wyjazdem do pracy i zrobi się upalny dzień, to zazwyczaj jak wróce wieczorem, to pomidory są już delikatnie klapnięte z braku wody. Im większy krzak, tym więcej wody wypije, bo ma większą mase zieloną przez którą odparowywuje woda. Ja zawsze rano podlewam pożywką, a wrazie kolejnego podlewania podlewam już czystą wodą. Sposób ten nazywa się Fertygacja, czyli połączenie nawożenia z podlewaniem. Co do samego nawożenia, to w wolnej chwili podrzuce linki i trochę więcej o nim napisze.
Co do miedzianu, to Ja sam jakoś go nie używam ale czytałem sporo wypowiedzi osób, które go stosują. Pryskają oni sadzonki zaraz po posadzeniu ich na miejsce stałe. Trzeba zwracać uwagę na temperature, bo nie może ona przekroczyć 20st, bo poparzy rośliny. Jedni pryskają jak już są wsadzone w miejsce docelowe, inni tuż przed wysadzeniem. Ważne jest dokładnie spryskanie krzaków i ich spodniej strony.
Ogórki mogą żółknąć z wielu powodów. Przelanie jest jednak najbardziej prawdopodobne. Najlepiej podlewać jak ziemia przeschnie, by nie miały non stop mokro, bo tego nie lubi żadna roślina.
Jeśli chodzi o podlewanie pomidorów, to o tyle w gruncie nie ma takiego problemu, bo podlewa się je rzadko ale obficie, to w doniczkach ziemia przesycha bardzo szybko, zwłaszcza w późniejszym okresie, gdzie lato daje z siebie dużo ciepełka i słońca, a pomidory to już ładne krzaczory z przerośniętą ziemią korzeniami. Wtedy pomidory wypijają sporo wody. Jak podleje pomidory rano przed wyjazdem do pracy i zrobi się upalny dzień, to zazwyczaj jak wróce wieczorem, to pomidory są już delikatnie klapnięte z braku wody. Im większy krzak, tym więcej wody wypije, bo ma większą mase zieloną przez którą odparowywuje woda. Ja zawsze rano podlewam pożywką, a wrazie kolejnego podlewania podlewam już czystą wodą. Sposób ten nazywa się Fertygacja, czyli połączenie nawożenia z podlewaniem. Co do samego nawożenia, to w wolnej chwili podrzuce linki i trochę więcej o nim napisze.
Co do miedzianu, to Ja sam jakoś go nie używam ale czytałem sporo wypowiedzi osób, które go stosują. Pryskają oni sadzonki zaraz po posadzeniu ich na miejsce stałe. Trzeba zwracać uwagę na temperature, bo nie może ona przekroczyć 20st, bo poparzy rośliny. Jedni pryskają jak już są wsadzone w miejsce docelowe, inni tuż przed wysadzeniem. Ważne jest dokładnie spryskanie krzaków i ich spodniej strony.
Ogórki mogą żółknąć z wielu powodów. Przelanie jest jednak najbardziej prawdopodobne. Najlepiej podlewać jak ziemia przeschnie, by nie miały non stop mokro, bo tego nie lubi żadna roślina.
- Sylwia,Gosia
- Mistrz dyskusji!
- Posty: 6571
- Rejestracja: 2015-03-24, 13:15
Re: Warzywny ogród Błażeja
Dzięki Błażeju .Toś się dzisiaj napracował :100 porów! Czy papryka i pomidory zostają na noc pod chmurką ? U mnie ostatnio zimno,to znaczy 15 stopni w dzień ,ale w tym tygodniu ma się ocieplić i na pewno przekroczy 20 stopni w cieniu.Spryskam na wieczór,to zdąży wyschnąć do rana. Nie kupiłam jeszcze preparatu ,bo były dwa i nie wiedziałam ,który kupić.Jakoś straciłam zaufanie do wiedzy ogrodników.Jeden był miedzian profilaktyczny ,zanim roślina zachoruje,a drugi miedzian do spryskiwania chorej już rośliny.Pierwszy raz słyszałam o tym.
Pozdrawiam
Pozdrawiam
Pozdrawiam i zapraszam do siebie: Balkony Gosi, Sylwii.
Re: Warzywny ogród Błażeja
Przepikowałem do gruntu około 100porów i 100cebul.
Papryki i pomidory jak już są przesadzone do docelowych donic/wiader, to już nocują na dworze, chyba że mocne przymrozki zapowiadają. Są one pod foliową osłoną.
Zresztą część pomidorów już też zostawiam na dworze pod folią. Niech sobie radzą. Jak nie dadzą, to mam zastępstwo.
Papryki i pomidory jak już są przesadzone do docelowych donic/wiader, to już nocują na dworze, chyba że mocne przymrozki zapowiadają. Są one pod foliową osłoną.
Zresztą część pomidorów już też zostawiam na dworze pod folią. Niech sobie radzą. Jak nie dadzą, to mam zastępstwo.
Re: Warzywny ogród Błażeja
Pod folią powinny wytrzymać. Nie zapowiadają przymrozkow, przynajmniej u mnie.
Re: Warzywny ogród Błażeja
Na dworze są moi skazańcy, czyli najgorsza część rozsady.
Dziś od samego rana pada i nie jest za ciepło, natomiast wczoraj był upał. Zaraz będą ogrodnicy i wszystko do gruntu pójdzie, choć niektórzy mówią że już byli tydzień temu.
Dziś od samego rana pada i nie jest za ciepło, natomiast wczoraj był upał. Zaraz będą ogrodnicy i wszystko do gruntu pójdzie, choć niektórzy mówią że już byli tydzień temu.
Re: Warzywny ogród Błażeja
Skwapliwie czytam i podziwiam Bogdanie ,Twoje osiągnięcia na niwie upraw olbrzymich warzyw ale nie mogę dołączyć do czynnych uprawiających tego rodzaju rośliny więc zostaję tylko w gronie zachwyconych Twoja pasją.
Re: Warzywny ogród Błażeja
Marysiu coś Bogdan Tobie w głowie zawrócił, a ogród jest Błażeja, ale uprawia świetne rośliny ma swoja pasję. Błażeju ciekawe skąd ściągasz nasiona? Córka pokazała mi stronki z darmowa przesyłką z Chin oczopląsu można dostać, ale podobno nie zawsze wrasta to co na zdjęciu.
Ogródek Bettiw z pozdrowieniami od Beaty