W ogródku Tadeusza

Tu pochwal się Twoim ogrodem! Fotografie i opisy co u Ciebie rośnie - mile widziane!
ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
tadek
Mistrz dyskusji!
Mistrz dyskusji!
Posty: 6870
Rejestracja: 2011-10-30, 18:23

Staw w lasku Edwardowo

Post autor: tadek »

Lol@ pisze:Nie wiedziałam, że w Poznaniu są takie piękne jeziorka ;) :D...
To nie jest jeziorko, tylko staw.
Ten staw jest pozostałością polodowcową, która nie ma własnego naturalnego źródła wody.
Jego historię można znaleźć w internecie... Ja opiszę ją swoimi słowami w skrócie.

Parę lat temu, podczas prac przy przylegającej do stawu ulicy "Leśnych skrzatów', drogowcy zlikwidowali kanał deszczowy, który odprowadzał właśnie do tego stawu wodę spływającą z jezdni. Nie wiedzieli wtedy, że likwidacja tego dopływu wody, spowoduje wysychanie stawu.

Powodem likwidacji była obawa zanieczyszczenia tego zbiornika wodnego, olejami, startą gumą i tym podobnymi związkami chemicznymi, spłukiwanymi z ulicy podczas deszczu.

Likwidacja wspomnianego sztucznego zasilania, spowodowała stopniowe obniżanie lustra wody.
Wtedy zadecydowano się odtworzyć kanał zasilający.
Wodę z jedni nie poprowadzono już z głównych ulic, tylko z dalszych uliczek osiedla. Dodatkowo utworzono naturalne filtry, które częściowo mają oczyszczać spływającą wodę.

Dodatkowo jako ciekawostkę powiem Wam, że wokół tego stawu działy się kiedyś jakieś dziwne rzeczy.
Mam artykuł, który opisuje lądowanie nieopodal tego stawu obiektu latającego. Świadkiem tego zajścia była osoba, mieszkająca niedaleko. Naukowcy badający po tym incydencie ten staw, stwierdzili że pod nim i wokoło znajdują się jakieś metale ciężkie, które mogły przyciągnąć obce obiekty.

Ja latem lubię z rodziną odpoczywać nad brzegiem tego stawu, nawet tak jak i inni w nim się kąpałem. Ale od czasu jak poznałem historię, że zasilany jest wodą deszczową, unikam w nim kąpieli. Ale kąpało się fajnie... Trzeba było tylko uważać na pijawki. :hyhy:

Któregoś popołudnia, będąc również nad stawem z rodziną, byliśmy świadkami dziwnego wiru, który powstał na lustrze wody.
To zdarzenie widziało kilka osób, dlatego uważam, że nie miałem halucynacji.
Jak powiedział mój szwagier, który też to widział, zjawisko to przypominało wylot albo wlot jakiegoś obiektu pod lustro wody.
Obiektu co prawda nie było widać, ale za to było widać wspomniany wir.
Miał on średnicę około 1 metra, wysoki był na około 10cm, może wyższy. Woda kręciła się dość intensywnie w koło. Wir jak wir, pojawił się i zniknął, z tą różnicą, że po tym wirze na wodzie nie powstały charakterystyczne, falujące kręgi, jakie powinny powstać po ruszeniu się wody.
Ot, to tyle.
I ja tam byłem, chleb ze smalcem jadłem, colę piłem. Co widziałem, napisałem.

Poniżej wstawiłem kilka fotek poznańskiego stawu.
Załączniki
Staw w Poznaniu, w lasku Edwardowo.
Staw w Poznaniu, w lasku Edwardowo.
Zdjęcie lasu Edwardowo. Uwieczniony został na nim fotograf, oraz fantazyjne cienie drzew, oświetlone przez nisko znajdujące się słońce.
Zdjęcie lasu Edwardowo. Uwieczniony został na nim fotograf, oraz fantazyjne cienie drzew, oświetlone przez nisko znajdujące się słońce.
Staw w Poznaniu, w lasku Edwardowo.
Staw w Poznaniu, w lasku Edwardowo.
Staw w Poznaniu, w lasku Edwardowo
Staw w Poznaniu, w lasku Edwardowo
Staw w Poznaniu, w lasku Edwardowo.
Staw w Poznaniu, w lasku Edwardowo.
Awatar użytkownika
tadek
Mistrz dyskusji!
Mistrz dyskusji!
Posty: 6870
Rejestracja: 2011-10-30, 18:23

Post autor: tadek »

Na poniższych fotografiach, zamieściłem wspomniany sztuczny dopływ wody, oraz widok na ul. Leśnych Skrzatów przylegającą do stawu "Edwardowo" w Poznaniu.
Załączniki
Widok na ul. Leśnych skrzatów, przylegającą do stawu.
Widok na ul. Leśnych skrzatów, przylegającą do stawu.
Droga dojazdowa, którą miałem za plecami, fotografując ul. Leśnych skrzatów.
Droga dojazdowa, którą miałem za plecami, fotografując ul. Leśnych skrzatów.
Sztuczny dopływ wody do stawu na "Edwardowie".
Sztuczny dopływ wody do stawu na "Edwardowie".
Sztuczny dopływ wody do stawu na "Edwardowie".
Sztuczny dopływ wody do stawu na "Edwardowie".
Widok na staw.
Widok na staw.
Awatar użytkownika
Danka
Mistrz dyskusji!
Mistrz dyskusji!
Posty: 13263
Rejestracja: 2008-03-11, 20:17

Post autor: Danka »

Tadku, bardzo ciekawa historia. Powinieneś ją umieścić w Kawiarence w wątku: Ogrody, parki i miejsca, które warto zobaczyć.
Awatar użytkownika
tadek
Mistrz dyskusji!
Mistrz dyskusji!
Posty: 6870
Rejestracja: 2011-10-30, 18:23

Post autor: tadek »

Danka pisze:Tadku, bardzo ciekawa historia. Powinieneś ją umieścić w Kawiarence w wątku: Ogrody, parki i miejsca, które warto zobaczyć.
Danusiu, wiem że ta historia nie pasuje do tego wątku.
Napisałem ją aby sprostować stwierdzenie Lol@..., że nie jest to jeziorko, tylko staw. ;-)
Awatar użytkownika
waldek727
Zagorzały dyskutant
Zagorzały dyskutant
Posty: 397
Rejestracja: 2011-07-23, 01:16

Post autor: waldek727 »

Tadeusz.
Obaj się jednak uzupełniamy. Ja przeoczyłem jedną literę, a Ty znowu napisałeś jedną za dużo "zdjęciu podglądowy". No... chyba, że chodziło Ci o podglądanie tego perukowca, to zwracam honor.
Jedno wiem na pewno. Przynajmniej bez szkody dla innych czasami możemy sobie pożartować i poćwiczyć brzuszek.
Na tym muszę kończyć bo przenoszę się do tematu o pigwie. Może są jakieś nowe posty? :rotfl:

Pozdrawiam Cię Tadziu. Waldek.
Awatar użytkownika
tadek
Mistrz dyskusji!
Mistrz dyskusji!
Posty: 6870
Rejestracja: 2011-10-30, 18:23

Zakwitł mój Jaśmin Nagokwiatowy

Post autor: tadek »

Tegoroczna zima rozpieszcza nas ciepłem. Chwała jej za to !! Oby ciepło było jak najdłużej !!
Dzięki temu ciepłu, zakwitł mój jaśmin nagokwiatowy, półpnącze, które kwitnie zimą.
Co roku czekałem na rozkwitnięcie pojawiających się pączków kwiatowych, bez skutku.
Pnącze to, posadziłem jakieś cztery lata temu i dopiero ten rok jest pierwszym rokiem w którym zakwitła ta roślina, ponieważ w poprzednich zimach pąki kwiatowe marzły.
I.JPG
II.JPG
III.JPG
Zapraszam do mnie: W ogródku Tadeusza ->>
Awatar użytkownika
Elzbieta M
Mistrz dyskusji!
Mistrz dyskusji!
Posty: 7916
Rejestracja: 2010-09-22, 20:16

Re: W ogródku Tadeusza

Post autor: Elzbieta M »

Dla jednych roślinek gorzej, że ciepło, dla innych lepiej - muszą przyciągać wzrok te drobne żółte kwiatuszki, kwitnące o tej porze! Nie znam tego pnącza.
jowka
Lubi podyskutować
Lubi podyskutować
Posty: 60
Rejestracja: 2011-09-12, 22:29

Re: W ogródku Tadeusza

Post autor: jowka »

Też pierwszy raz spotykam się z takim pnączem kwitnącym zimą i już sobie wyobrażam jak wyglądałby na mojej altanie :-)
Awatar użytkownika
Danka
Mistrz dyskusji!
Mistrz dyskusji!
Posty: 13263
Rejestracja: 2008-03-11, 20:17

Re: W ogródku Tadeusza

Post autor: Danka »

A ja zazdroszczę tego jaśminu nagokwiatowego. Bo u mnie nie przetrwał pierwszej zimy po posadzeniu. Na jesieni poczęstował paroma kwiatkami, a wiosnę nie było po nim śladu :kwasny:
Awatar użytkownika
klamber
Mistrz dyskusji!
Mistrz dyskusji!
Posty: 526
Rejestracja: 2011-05-17, 23:53

Re: W ogródku Tadeusza

Post autor: klamber »

Ja nie widziałem jeszcze takich kwiatów, u mnie na pewno by nie przeżył. O tej porze kwiatki super się prezentują, nawet te drobne i nie pozorne. U mnie zakwitł oczar pośredni, dwa miechy wcześniej.
Awatar użytkownika
tadek
Mistrz dyskusji!
Mistrz dyskusji!
Posty: 6870
Rejestracja: 2011-10-30, 18:23

O Jaśminie...

Post autor: tadek »

To półpnącze Jaśmina kupiłem parę lat temu na sezonowym targu roślin w Poznańskim Ogrodzie Botanicznym.
Bowiem co roku pierwszego maja Ogród Botaniczny organizuje odwiedzającym majówkę.
Wtedy między innymi organizowane są koncerty, wystawy, posłuchać można koncertów w zabytkowym pawilonie, no i najważniejsze... organizowany jest raj dla miłośników roślin !!! :hyhy:

Co tam wszystko nie można kupić, prościej zatem byłoby napisać czego nie mają. Chociaż i nie do końca, bowiem niektóre rośliny można po prostu zamówić u sprzedających ogrodników. Tak było z moim Jaśminowcem Nagokwiatowym.
W sprzedaży go nie było, ale zapytany sprzedawca ogrodnik, podchwycił temat i już na drugi dzień mogłem odebrać roślinkę. Dla ścisłości Majówka w Botaniku, w tym handelek trwa trzy dni.

A o Jaśminie Nagokwiatowym, wyczytałem po prostu w jednej z kolorowych gazet, poświęconej roślinom ogrodowym. Momentalnie spodobał mi się termin i sposób kwitnienia.
Załączniki
Na zdjęciu, fontanna Baletnica, znajdująca się w Poznańskim Ogrodzie Botanicznym
Na zdjęciu, fontanna Baletnica, znajdująca się w Poznańskim Ogrodzie Botanicznym
Zapraszam do mnie: W ogródku Tadeusza ->>
Awatar użytkownika
Danka
Mistrz dyskusji!
Mistrz dyskusji!
Posty: 13263
Rejestracja: 2008-03-11, 20:17

Re: W ogródku Tadeusza

Post autor: Danka »

Tadku, a w jakich dniach jest organizowana ta majówka?
Awatar użytkownika
tadek
Mistrz dyskusji!
Mistrz dyskusji!
Posty: 6870
Rejestracja: 2011-10-30, 18:23

Re: W ogródku Tadeusza

Post autor: tadek »

Danielo, Majówka w Botaniku organizowana jest przez 3 dni. Od 1 do 3 maja.
Zapraszam do mnie: W ogródku Tadeusza ->>
Awatar użytkownika
Danka
Mistrz dyskusji!
Mistrz dyskusji!
Posty: 13263
Rejestracja: 2008-03-11, 20:17

Re: W ogródku Tadeusza

Post autor: Danka »

Dziękuję Tadku, tak myślałam :mrgreen:
Widzę także, że obie z Danielą musimy przyzwyczaić się do zamiany imion :rotfl: ;-)
Pozdrawiam. Danka
użytkownik usunięty

Re: W ogródku Tadeusza

Post autor: użytkownik usunięty »

;)
ODPOWIEDZ