Postanowiłam założyć swój wątek storczykowy ,pięć sztuk to już kolekcja Pierwszy storczyk dostał mój mąż w kwietniu na imieniny.Bałam się go dotykać a co dopiero podlewać,dostałam jednak fachową pomoc od Gosi i żyje.Ma się dobrze choć już przekwitł.Zachęcona tym ,że dałam radę kupiłam drugiego a ,że apetyt rośnie w miarę jedzenia kupiłam trzy następne.O dziwo pielęgnacja nie jest taka trudna trzeba tylko wiedzieć co potrzebują,w jednym ze storczyków na kikucie po poprzedniej łodydze wyrósł cypelek.Czy to jest to o czym myślę Przedstawiam Wam cztery z pięciu( piąty nie kwitnie) i fotkę z "cypelkiem",który należy do storczyka na drugiej fotce.
Elu,gratuluję pięknych storczyków. Mój pierwszy storczyk po przekwitnięciu padł. Pomimo moich usilnych starań o niego. A ten cypelek to chyba początek pędy kwiatowego
Jestem cała w skowronkach,umiem hodować storczyki Oto kilka z nich ,które mnie zaskoczyły i puszczają nowe pędy.Widząc,że nie taki straszny jak go malują kupiłam a właściwie uratowałam małego storczyka ,który był kompletnie" zalany'ale za to o połowę tańszy.Biedronka nie umie zajmować się kwiatami,więc po tygodniu zalewania obniżyli cenę.
Załączniki
Nowy pęd kwiatowy
wiosna 2990.jpg (45.83 KiB) Przejrzano 4256 razy
mały,biały storczyk z biedronki
wiosna 3009.jpg (44.2 KiB) Przejrzano 4256 razy
dwa pędy kwiatowe w jednym
wiosna 3036.jpg (52.77 KiB) Przejrzano 4256 razy
wiosna 3059.jpg (50.04 KiB) Przejrzano 4256 razy
Wydaje mi się ,że to pęd kwiatowy a nie korzeń.Ten storczyk niedawno przekwitł i tak szybko wypuścił nową łodyżkę. .A może się mylę to proszę mnie poprawić
Pierwszy storczyk dostał mój mąż w kwietniu na imieniny.Bałam się go dotykać a co dopiero podlewać,dostałam jednak fachową pomoc od Gosi i żyje.Ma się dobrze choć już przekwitł.Zachęcona tym ,że dałam radę kupiłam drugiego a ,że apetyt rośnie w miarę jedzenia kupiłam trzy następne.O dziwo pielęgnacja nie jest taka trudna trzeba tylko wiedzieć co potrzebują,w jednym ze storczyków na kikucie po poprzedniej łodydze wyrósł cypelek.Czy to jest to o czym myślę 
:
straszny jak go malują kupiłam a właściwie uratowałam małego storczyka ,który był kompletnie" zalany'ale za to o połowę tańszy.Biedronka nie umie zajmować się kwiatami,więc po tygodniu zalewania obniżyli cenę.
bardzo ładne,prezent piękny i obfity
