Mój kawałek ziemi
Ja dość sporą ale i tak już mniejszą niż kiedyś. Teraz jest to ok. 70-80 metrów, ale raczej to mniej niż więcej.
Tutaj można obejrzeć mój warzywnik z zeszłego roku http://forum.poradnikogrodniczy.pl/moja ... 030,15.htm
Tutaj można obejrzeć mój warzywnik z zeszłego roku http://forum.poradnikogrodniczy.pl/moja ... 030,15.htm
Ja też myślę o ziółkach, ale w mniejszej skali, tak ok. 7-8 sztuk. Przede wszystkim takie, które będę wykorzystywać w kuchni.
Piotrek mam raczej jednak 2,5 ara ale i tak sporo. Moja działka to 15 arów, ale stoi też na niej dom. Wzeszłym roku zebrałam 5 worków ziemniaków, 64 główki 3 różnych kapust (cześć zakisiłam), oczywiście marchew, pietruszka, por, seler, brukselka, kalafior, fasolki szparagowe, bób, fasolę suchą, kukurydzę (marna wyszła), pomidory, ogórki (25 słoików zakisiłam, groszek, buraczki, szczaw i oczywiście truskawki (66 kompotów), których najedliśmy się po uszy. Chyba wszystko wymieniłam... Zdecydowanie żyjemy z własnych plonów, które niestety zaczynają się kończyć Przetwory jeszcze nie ale warzywa tak. Nie wyobrażam sobie mieć tyle ziemi i wszystko obsiać trawą. Lubię sadzić, pielić mniej a zbieranie i robienie przetworów to już frajda. Fajnie tak wstać rano jeszcze w koszuli i na bosaka, do miseczki nazbierać warzyw na zupę i pomidorki do śniadania. UWIELBIAM to.
Piotrek mam raczej jednak 2,5 ara ale i tak sporo. Moja działka to 15 arów, ale stoi też na niej dom. Wzeszłym roku zebrałam 5 worków ziemniaków, 64 główki 3 różnych kapust (cześć zakisiłam), oczywiście marchew, pietruszka, por, seler, brukselka, kalafior, fasolki szparagowe, bób, fasolę suchą, kukurydzę (marna wyszła), pomidory, ogórki (25 słoików zakisiłam, groszek, buraczki, szczaw i oczywiście truskawki (66 kompotów), których najedliśmy się po uszy. Chyba wszystko wymieniłam... Zdecydowanie żyjemy z własnych plonów, które niestety zaczynają się kończyć Przetwory jeszcze nie ale warzywa tak. Nie wyobrażam sobie mieć tyle ziemi i wszystko obsiać trawą. Lubię sadzić, pielić mniej a zbieranie i robienie przetworów to już frajda. Fajnie tak wstać rano jeszcze w koszuli i na bosaka, do miseczki nazbierać warzyw na zupę i pomidorki do śniadania. UWIELBIAM to.
Ja mam malutką działkę (300m2 ogółem) ale na warzywnik, zawsze znajdzie się troszkę miejsca
Pozdrawiam Halina
Moja oaza spokoju
Moja oaza spokoju