Mój ogród różany - Gosia.
Roma - najlepiej od początku wybierać odmiany odporne na choroby oraz z dobrą odpornością na mróz - zrezygnować z delikatnych odmian. Najlepiej jest też łączyć odmiany niskie w pnącymi - najczęściej odmiany pnące mają nogi gołe czyli łyse pędy i można je podsadzić rabatowymi lub bylinami. Nie wszystkie odmiany róż są pachnące - są też róże które nie pachną.
U mnie akurat najmocniej pachną goździki - podsadziłam je pod róże. Sama zobaczysz - ogród różany jest wielką przygodą - po jakimś czasie nauczysz się rozpoznawać choroby, a przy sobie będziesz nosić sekator i aparat fotograficzny - życzę Ci Roma życia usłanego różami.
W razie pytań - pytaj śmiało.
U mnie akurat najmocniej pachną goździki - podsadziłam je pod róże. Sama zobaczysz - ogród różany jest wielką przygodą - po jakimś czasie nauczysz się rozpoznawać choroby, a przy sobie będziesz nosić sekator i aparat fotograficzny - życzę Ci Roma życia usłanego różami.
W razie pytań - pytaj śmiało.
Re: Mój ogród różany - Gosia.
Brawa dla pierwszej róży
Taaak... u mnie szkodniki również dokonały otwarcia sezonu różanego
Taaak... u mnie szkodniki również dokonały otwarcia sezonu różanego
Re: Mój ogród różany - Gosia.
śliczniutkie, zwłaszcza ta żółta wpadła mi w oko. Kocham żółte kwiaty, dają tyle ciepła
Re: Mój ogród różany - Gosia.
Witaj Agnes - pierwsze róże kwitną właśnie w kolorze żółtym, co prawda nie powtarzają kwitnienia. Wnoszą jednak słońce do ogrodu i są bardzo odporne na mróz.
Kilka z takich róż - pierwsza kwitnie Canary Bird, potem Persian Yellow, rosa foetida, pomarańczowo-żółta foetida bicolor, rosa hugonis, rosa harsonii.
Jeszcze kilka fotek
Zakwitła Nevada
Kilka z takich róż - pierwsza kwitnie Canary Bird, potem Persian Yellow, rosa foetida, pomarańczowo-żółta foetida bicolor, rosa hugonis, rosa harsonii.
Jeszcze kilka fotek
Zakwitła Nevada
Re: Mój ogród różany - Gosia.
"Nevada" to wspaniała róża.
Po ostatniej zimie widzę, że tej odmianie mrozy nie straszne
U mnie jeszcze nie kwitnie, ale już lada moment
Po ostatniej zimie widzę, że tej odmianie mrozy nie straszne
U mnie jeszcze nie kwitnie, ale już lada moment
Re: Mój ogród różany - Gosia.
Witaj Kasiu
co do Nevady - fakt - jest bardzo odporna na mróz, jesienią zwykle dostaje brązowe pędy. Niestety - jej kwiaty są atakowane przez kwieciaka malinowca - przez jego działalność straciłam kwiaty na Nevadzie i kilku innych różach historycznych.
Do kwitnięcia gotowa rugosa Agnes - niestety dużo kwiatów padło ofiarą kwieciaka, może z 5 zakwitnie.
co do Nevady - fakt - jest bardzo odporna na mróz, jesienią zwykle dostaje brązowe pędy. Niestety - jej kwiaty są atakowane przez kwieciaka malinowca - przez jego działalność straciłam kwiaty na Nevadzie i kilku innych różach historycznych.
Do kwitnięcia gotowa rugosa Agnes - niestety dużo kwiatów padło ofiarą kwieciaka, może z 5 zakwitnie.
Re: Mój ogród różany - Gosia.
Szkoda, że odpadło tyle pąków. Róże dają tyle radości, gdy są całe w kwiatach
Re: Mój ogród różany - Gosia.
Gosiu nie mogę się napatrzeć na tę Nevadę, śliczna jest
Re: Mój ogród różany - Gosia.
Nevada byłaby dobra jako samodzielny krzew - niestety kiepsko powtarza kwitnienie.
Przyszły ciepłe dni i róże u nas w Wlkp ruszyły z kwitnieniem.
Róża historyczna - Cabbage Rose - też bardzo mrozoodporna, mam ją już 3 lata.
Róża francuska - Cardinal de Richelieu
To pierwszy kwiat ale krzew ma ich tak dużo że potrafi się pod ich wpływem i ciężarem rozłożyć dlatego wymaga podwiązania pędów.
Louise Odier - bardzo pachnąca róża o pięknych i okrągłych kwiatach.
Chianti - duża róża angielska, kwitnie tylko raz.
Constance Spry - kolejna austinka.
Przyszły ciepłe dni i róże u nas w Wlkp ruszyły z kwitnieniem.
Róża historyczna - Cabbage Rose - też bardzo mrozoodporna, mam ją już 3 lata.
Róża francuska - Cardinal de Richelieu
To pierwszy kwiat ale krzew ma ich tak dużo że potrafi się pod ich wpływem i ciężarem rozłożyć dlatego wymaga podwiązania pędów.
Louise Odier - bardzo pachnąca róża o pięknych i okrągłych kwiatach.
Chianti - duża róża angielska, kwitnie tylko raz.
Constance Spry - kolejna austinka.