Ogradzam???
Piotrek, dzięki! To szachulcowa zabudowa, typowa również i na Pomorzu. Altanka oczywiście pomalowana, nie ma tam belek.
Takie tam, lokalne reminiscencje...
Danka, bardzo mi się Twoja orzechowa podpora podoba, a to dlatego, że nie jest taka uniwersalna jak ze sklepu - jednakowa w jednakowych ogrodach.
A propos, w tle - płotek, nasz swojski, taki chcę na warzywniak! Pozdrawiam!
Takie tam, lokalne reminiscencje...
Danka, bardzo mi się Twoja orzechowa podpora podoba, a to dlatego, że nie jest taka uniwersalna jak ze sklepu - jednakowa w jednakowych ogrodach.
A propos, w tle - płotek, nasz swojski, taki chcę na warzywniak! Pozdrawiam!
Pozdrawiam - Orania
Sprawa ogrodzenia też zajęła mi sporo czasu, istotne jest w jakim miejscu znajduje się działeczka i jakie ogólnie są wymagania. Ja zdecydowałam się na najtańsze i najprostrze ogrodzenie, bo odzyskane z boazerii, wielu znajomych robi remonty pozbywając się boazerii, wiedzą, że dla mnie teraz to cenny materiał, proszę zobaczyć jak wygląda mój płotek, kupiłam paliki i poprzeczki. Na terenie naszego ROD jest wiele działeczek bez ogrodzenia i każdy stawia sobie co chce, ale ja wolę naturalne materiały, może nie są trwałe, ale bardzo tanie i właśnie z tego powodu zdecydowałam że mój ogródek będzie w tym miejscu, na terenie innych ogródków czułam się jak w bloku, wszystko równiutko pogrodzone, betonowe murki niska siateczka w rządku działeczki poukładane jak w pudełeczku.
Dla mnie ten płotek - super! I pomysł świetny, a że też na to nie wpadłam . U mojego taty w garażu walają się chyba resztki boazerii... Pomyślę i może coś z tego będzie. Tym bardziej , że przy mojej pupilce, wszystko co świeżo posadzone i delikatne musi być ogrodzone. Inaczej - - będzie zadeptane!
błogie lenistwo w ogrodzie.. to jest to!
Pozdrawiam Jola
Pozdrawiam Jola