Na działce ROD mam stare drzewa owocowe, które staram się zachować.
W pierwszym roku pielęgnacji usunęłam wszystkie uschnięte gałęzie, oczyściłam przewodnik i pobieliłam. W drugim roku usunęłam po jednej z najdłuższych gałęzi i będę to sukcesywnie robić, by uzyskać prawidłowy pokrój drzew. W tym roku planuję rozpocząć nawożenie.
1. Jak powinnam postępować dalej, by utrzymać te stare drzewa w dobrej kondycji?
2. W jaki sposób mam nawozić drzewa? Czy różnicuje się nawozy w zależności od rodzaju drzewa?
Drzew mam wiele, nie stać mnie będzie na hurtowe nawożenie drogimi preparatami. Jestem zwolenniczką ekologicznego prowadzenia ogrodu, do tej pory nie używałam żadnych środków chemicznych.
3. Czy układanie ściętej trawy i innych roślin w obrębie konarów, coś na wzór pryzmy, będzie skutecznym nawożeniem drzew?
4. Czy wystarczy rozsypać nawóz ( jaki?) na trawę i podlać?
5. Czy granulowany obornik kurzy nadaje się jako nawóz pod drzewa? Jak go użyć, jeżeli pod drzewami rośnie trawa?
Drugie pytanie dotyczy starej gruszy owocującej w sierpniu.
Zeszłej zimy skróciłam jej przewodnik. Latem pojawiły się nowe gałązki, które planowałam przekształcić na nowe konary.Gałęzie są mocno poskręcane, myślę, że grusza została dotknięta jakąś chorobą, której nie potrafię zidentyfikować.
1. Co to za choroba i czy mogę zapobiec tej chorobie w tym roku?
2. Czy kształt gałązek będzie miał wpływ na plonowanie gruszy?
3. Czy usunąć te gałęzie i czekać na nowe, zdrowe?
Druga grusza owocująca we wrześniu, po skróceniu przewodnika jest zdrowa.
Na zdjęciu młode odrosty gruszy.
Serdecznie pozdrawiam!
(Kasiu, cierpliwie czekam do jutra, czytać umiem- stoję w kolejce)
