Forum Ogrodnicze

Witam mam zamiar kupić podkaszarkę elektryczną bo koszenie pod krzakami stwarza mi dużo problemów. Nie jest tego terenu dużo więc elektryczna. Czy w ogóle opłaca się takowe urządzenie kupować czy skosi większą trawę. Mam do wydania do 200 zł. Proszę o sensowne propozycję i rady.

Oczywiście że jest sens, ja używam podkaszarki do trawy od lat. Tylko warto wziąć z większą mocą jeśli chcesz podkosić fragmenty z większą trawą czy mocniejszymi chwastami.
Obecnie używam elektrycznej podkaszarki Stiga ST 500 - dla mnie jej jedyną wadą jest ciężar (przy dłuższym koszeniu ręce mdleją), poza tym jest w porządku.
Poprzednio miałam mniejszą - Stigę ST bodajże 350, mam ją nadal, ale czasem jest za słaba i zrywa żyłkę przy koszeniu wyższych chwastów o twardych łodygach. Teraz sobie stosuję je zamiennie
Przy koszeniu tylko i wyłącznie trawy, bądź chwastów drobnych o miękkich łodyżkach - ta mniejsza w zupełności starczy. Zdarzało mi się kosić większe połacie (powyżej 100 m2) chwastowiska tą mniejszą podkaszarką i nie było problemów z przegrzaniem w związku z długim czasem pracy.
Aha jeszcze jedno - mają różne szerokości koszenia (24 i 30 cm), co jest również ważne przy wyborze.

Aha a w ofercie obi można było by coś wybrać bo tam bym kupował
link wykasowano zgodnie z regulaminem

Niestety ja mam doświadczenie tylko ze Stigą, więc w przypadku innych podkaszarek nie pomogę. Choć zapewne zasady doboru są takie same
Musisz zdecydować co będziesz kosił, na jakiej powierzchni, + ewentualne inne cechy charakterystyczne i wg takiego klucza wybrać najodpowiedniejszą dla siebie.

głównie chodzi mi o to żeby po kilku koszeniach nie zepsuła by się ale chodzi mi też o cenę chciałbym jakąś tanią wytrzymałą bo to mały kawałek i nie zamierzam wkładać w niego jakiś konkretnych sum a i nie chce mi się kosić nożyczkami tak

Bardzo proszę o jakieś propozycję

Szczerze mówiąc to bardziej opłaca się wyrwać trawę ręcznie,niż kupować podkaszarke za 200zł,tym bardziej że elektryczna jest bardzo niewygodna. Jak sam piszesz nie ma jej dużo i tylko pod krzakami,więc nie wiem czy jest sens inwestować w takie urządzenie.

Odstraszacze pisze:Szczerze mówiąc to bardziej opłaca się wyrwać trawę ręcznie,niż kupować podkaszarke za 200zł,tym bardziej że elektryczna jest bardzo niewygodna. Jak sam piszesz nie ma jej dużo i tylko pod krzakami,więc nie wiem czy jest sens inwestować w takie urządzenie.

Trochę stary wątek ale w temacie. Jeśli takich miejsc jest sporo, a my ogrodem zajmujemy się w wolnym czasie (poza pracą i rodziną) - kto ma teraz wolny czas- to jest sens mimo wszystko. Może nie za 200 zł, a np. za 144 zł, np. Link niezgodny z regulaminem

Podkaszarka moim zdaniem była by bardzo dobra do takiego rodzaju prac, można kupić coś niedrogiego ale znanego producenta i nie męczyć się w wyrywanie chwastów za pomocą palców. np coś firmy Krysiak, czy też jakiegoś Black&Decker.

Od otwarcia tego tematu minęły już dwa lata. Użytkowniczka po tym pytaniu przepadła.
To było jej ostatnie pytanie... Po nim więcej na tym forum się nie odezwała.
A ja jestem ciekawy czy kupiłaś jakąś podkaszarkę?
Mnie podobała się kiedyś droższa wersja podkaszarki elektrycznej - na dwóch kółkach.
Niestety, jakoś nie mogłem na nią trafić w odwiedzanych sklepach...

Mówisz i masz podkaszarka na kółkach, jest link zabroniony tylko niech adm nie kasuje linka jak coś:)