Forum Ogrodnicze

Dziś od jednego z czytelników poradnika otrzymałem e-mail z prośbą o rozpoznanie grzyba porastające pnie drzew w ogrodzie. Niestety na pierwszy rzut oka nie wiem co to jest. Może ktoś z Was mógłby to zidentyfikować. Poniżej przesłane zdjęcie oraz wypowiedź czytelnika. Sam mam wątpliwości czy to po prostu nie są porosty tak jak tutaj: narośla na czarnej porzeczce i agreście

Moje drzewa owocowe i świerk (gruboiglasty) pokrywa narośl
pokazana na załączonym zdjęciu.Drzewa owocowe wiśnie,śiwki,
czereśnia ,brzoskwinie są zaatakowane dość znacznie.
Mam problem z uzyskaniem odpowiedniej (jakiej ?) chemii.

Mi się wydaje, że jest to pustułka pęcherzykowata.
http://pl.wikipedia.org/wiki/Pustu%C5%8 ... erzykowata

Danusiu, od czasu jak u mnie pojawiły się porosty, to sporo o nich czytałam (dzięki Tobie m.in.). Piszesz, że Ci się wydaje, że to pustułka pęcherzykowata. Masz racje, to na pewno jest pustułka. Tylko, że ona jest zaliczana do porostów. Więc co, zwalczać ją? Porosty są przecież pożyteczne i świadczą o w miarę czystym mikroklimacie. Pustułka oznacza IV stopień czystości powietrza, czyli powietrze jest tam średnio zanieczyszczone. ( I - jest najgorszy, najbardziej zanieczyszczone powietrze, VII - to powietrze absolutnie nieskażone).

Iga, sama nie wiem co z tym zrobić. U mnie w ogrodzie także są ale nic z tym nie robię. Najwięcej jest ich wiosną gdy jest bardziej wilgotno. Latem już ich nie widzę. U córki nad morzem porastają niemalże wszystko i nikt z tym nie walczy.
6 październik 2012 r

A ta ławka to u Ciebie, czy u córki w Anglii?

Iga51 pisze:A ta ławka to u Ciebie, czy u córki w Anglii?

W Anglii

Ona jest piękna, ale to jest surowe drewno. Żeby była użytkowa, trzeba byłoby ją szpachelką oskrobać i pomalować jakimś drewnochronem. Danusiu, nad morzem powietrze na pewno jest mniej skażone niż w głębi lądu, czy w miastach.
Jeżeli to jest ławka publiczna, to nie ma się co dziwić, że nikt jej nie konserwuje, jak tam wszędzie porosty.
Ja ze swoimi nic nie robię, nie będę ich w żaden sposób likwidowała. One latem faktycznie jakby sie powolutku chowały, znikały.

Iga, ta ławka jest publiczna i użytkowa A podobnie wyglądają niemalże wszystkie drzewa. Tylko nie robiłam im zdjęć