Forum Ogrodnicze

Zapraszam Was serdecznie na podróż po mało znanych zakamarkach Pragi - miasta czarownic.
Na początek mała prośba - po zakończeniu tematu z niecierpliwością będę oczekiwać Waszych komentarzy, lecz teraz dajcie mi proszę szansę opisania wszystkiego do końca - trochę tego będzie Zapraszam na Podróż w kilku odsłonach Zaczynamy!

To był krótki, jednodniowy wypad do Pragi – maj, cztery lata temu. Choć uważam Pragę za drugie ( zaraz po Krakowie ) najpiękniejsze miasto w Europie, a wizytę w tym mieście za obowiązkowy punkt programu dla wszystkich, którzy lubią się szwędać, to nie będę opisywać całej wycieczki. Ważne jest to, że zupełnie przypadkowo odkryłam tam miejsce, które napewno zachwyci miłośników kwiatów – zwłaszcza róż. Zaraz po przyjeździe kupiłam w kiosku mapkę, na której zaznaczone były linie tramwajowe i wtedy zaintrygowała mnie zaznaczona na tej mapce kolejka linowa. Nigdy jeszcze czymś takim nie jechałam, więc postanowiłam bliżej zbadać sprawę. Nie spodziewałam się zupełnie co zastanę na górze.

Pierwsze, co rzuciło mi się w oczy zaraz po wyjściu z wagonika były chodzące sobie swobodnie i w ogóle nie bojące się ludzi pawie, które spacerowały zajęte swoimi sprawami, wchodząc nam niemalże pod nogi. Teren okazał się niezwykłym, rozległym kompleksem którego głównym obiektem było obserwatorium astronomiczne a wokół niego ogromny ogród pełen róż przeróżnych odmian i gatunków oraz wszystkiego tego, co się z nimi ładnie komponowało

A oto i one:

Ale to oczywiście nie koniec atrakcji. Na szczyt tego wzgórza można było dostać się kolejką ale nie tylko. Droga powrotna powiodła nas szerokim duktem przez las, w którym ukryte za murami były urokliwe tajemnicze ogrody, pełne jeszcze niezwyklejszych roślin i klimatycznych „świątyń dumania”.

Mniej więcej w połowie drogi zastaliśmy ciekawy budyneczek z cegły. Trudno powiedzieć w jakim celu powstał, niestety nie uchwyciłam całości, lecz teraz mieścił niezwykłą galerię. Atmosfera w środku trudna do opisania, wnętrze urządzone tak, że przypominało jaskinię, korzenie drzew wyrastające z sufitu, powietrze aż drżało od magii.

A na deser kawiarenka położona na zboczu wzgórza, urządzona w ten sposób, że siedząc i popijając sobie piwko w wiosennym słońcu można było podziwiać panoramę miasta. Tajemnicza Złota Praga – miasto czarownic - zachwyca na każdym, kroku. Oto jeszcze kilka napotkanych tam botanicznych ciekawostek I to wszystko w jedno majowe popołudnie  KONIEC

Piękna wycieczka Justynko, ogród trochę podobny do ogrodu różanego w Wiedniu na cześć Księżnej Sisi, zakątki leśne bardzo urokliwe. Kilka razy wybieraliśmy się do Pragi, ale zawsze coś tam.............i do tej pory się nie udało, ale Twoja wycieczka zachęca, żeby czym prędzej nadrobić plany. Myślę, że wiosną będzie najpiękniej

Justynko dziękuję za świetną wycieczkę. Osobiście w Pradze jeszcze nie byłam ale oglądałam różne zdjęcia. A o istnieniu tego ogrodu dowiedziałam się od Ciebie

Właściwie też nie rozumiem dlaczego tak mało wiadomo o tym pięknym miejscu. Agnieszko, jeżeli nie zdążycie wiosną, to końcem września odbywa się zawsze święto wina - Praga słynie również ze swoich winnic A zwiedzanie Starego miasta proponuję w ten sposób, że wyjeżdża się tramwajem na samą górę i potem schodzi się w dół, inaczej może być ciężko a i tak nogi nieźle bolą

O widzisz Justynko, to jest cenna informacja

Cieszę się, że mogłam pomóc

Ładna ta Praga Justynko, ale ja na razie nie skorzystam z jej odwiedzenia..mam inne priorytety..ale może kiedyś się tam zapuszczę.

Ciekawe miejsce. Mi się spodobała ta ceglana brama