Jak mogłam do tej pory mogłam przeoczyć taaaaaki temat !.
Danusiu,rozmarzyłam się ,wzruszyłam i wróciłam do dzieciństwa.
Co prawda Głogów nie jest moim rodzinnym miastem,nigdy go nie zwiedzałam ,a tylko kilka razy przejeżdżałam przez niego,to jednak leży nie daleko mojego rodzinnego miasteczka - Jaworu i klimatem przypomina mi go.
Danusiu,pięknie pokazałaś i opisałaś swoimi zdjęciami i starymi dokumentami to miasto.Poruszył mnie filmik z udziałem rdzennych mieszkańców,nie wiedziałam,że taki duży procent miasta został zburzony w czasie wojny.I mimo ,że od dawna unikam filmów wojennych ,zwłaszcza tych dokumentalnych to ze wzruszeniem i ciekawością obejrzałam.
Nasze 3 forumowe Głogowianki naprawdę mogą być dumne ze swojego miasta.Fajnie ,że Gosia i Justynka dołączyły się w tym spacerze po Głogowie.
Powtórzę za resztą,że Głogów to czyste ,zadbane i piękne miasto.
Ja zawsze chciałam pokazać moje małe ,rodzinne miasteczko swojemu mężowi i dzieciom - nigdy mi się to nie udało.A w Jaworze byłam ostatnio kilkanaście lat temu(chyba),kiedy potrzebne mi były dokumenty do obywatelstwa moich dzieci.Bardzo się zmieniło i to nie na lepsze.Tak jak napisała Danusia,bezrobocie dotknęło wiele mniejszych miast i miasteczek.
Cieszę się ,że Głogów tak wypiękniał