Clematisy - uprawa, pielęgnacja, przycinanie, odmiany

Wszystko o roślinach pnących, zastosowanie, wymagania i problemy w uprawie.
Awatar użytkownika
Iga51
Mistrz dyskusji!
Mistrz dyskusji!
Posty: 4129
Rejestracja: 2013-10-07, 17:53

Nasze clematisy

Post autor: Iga51 »

Jeszcze przynajmniej pięć miesięcy zanim zakwitną pierwsze clematisy. Minionej wiosny w maju posadziłam siedem sadzonek clematisów, które dostałam z Holandii. Niektóre już kwitły, a niektóre jeszcze nie. Nie mam fotek zrobionych jak kwitły, chciałabym jednak zaprezentować je. Zrobiłam zdjęcia zawieszek. Oto one.
Obrazek

Obrazek

Dziś w kilku zdaniach opiszę Clematis "Dr. Ruppel":

Obrazek

Clematis "Doktor Ruupel" należy do gr. Wielkokwiatowe Wcześnie Kwitnące.
Posiada wyraziste kwiaty, stosunkowo łatwy w uprawie.
Odmiana ta wprowadzona została do sprzedaży przez Jima Fiska w Anglii w 1975 roku.
Pierwsze jego sadzonki pochodzą z Argentyny. Fisk otrzymał je od dr. Ruppel'a.
Powojnik ten jest coraz bardziej popularny również w naszym kraju. Jego kwiaty są bardzo okazałe, mogą osiągać nawet 20 cm średnicy. Kwiaty najlepiej wybarwiają się, kiedy roślina nie jest wystawiona na pełne słońce. Są koloru jasnoróżowego, przez środek płatka przebiega intensywna purpurowa pręga. Pręciki mają kolor złocisto-brązowy. Kwiaty najczęściej są pojedyńcze, ale zdarzają się również półpełne (dwa rzędy płatków). Brzegi płatków są lekko pofalowane.
Powojnik ten kwitnie najpierw w maju, potem powtarza kwitnienie od lipca do września.
Dorasta do 2-3 metrów. Najlepiej rośnie na stronie zachodniej. Dobrze daje sobie również radę na wschodzie, a nawet na północy. Śmiało można go sadzić w półcieniu.
Nie wymaga silnego cięcia, doskonale nadaje się do uprawy pojemnikowej, a co za tym idzie - świetny do zacienionych balkonów i tarasów. Cięcie słabe (1,00 do 1,5 m nad ziemią).
U nas całkowicie mrozoodporny (strefa 4 - 9)
Awatar użytkownika
Danka
Mistrz dyskusji!
Mistrz dyskusji!
Posty: 13263
Rejestracja: 2008-03-11, 20:17

Re: Moje clematisy

Post autor: Danka »

Brawo Iga :hurra: Będziemy mieli znawczynię clematisów :mrgreen: Spora i ładna kolekcja :-D
Awatar użytkownika
Iga51
Mistrz dyskusji!
Mistrz dyskusji!
Posty: 4129
Rejestracja: 2013-10-07, 17:53

Re: Moje clematisy

Post autor: Iga51 »

Dzięki Danusiu. Sama się uczę i już wiem jakie popełniłam błędy. Np. "Dr. Ruppel'a" posadziłam na wystawie południowej, a jest to młoda sadzonka (miała już kwiaty - piękne!). No i teraz nie wiem, czy wiosną ją przesadzać, czy nie. Jeszcze trochę postudiuję, bo nie chciałabym jej zaszkodzić.
Poza tymi siedmioma mam jeszcze jednego, ale niestety NN. Pokazywałam go w wątku jak kwitł, bo kwitł jeszcze po pierwszych mrozach (tych z 3 i 4 października.) Dużo powojników jest do siebie podobnych, ale mam nadzieję, że sama spróbuję go nazwać, jak się jeszcze pouczę. Cieszy mnie to, że te moje powojniki kwitną w różnym terminie. Bardzo lubię clematisy, wiec będę mogła się nimi cieszyć od maja do późnej jesieni. :hyhy:

-- Ostatnio dodano 2014-01-04, 12:57 --

Dziś Clematis "Multi Blue".

Obrazek

'Multi Blue" należy do gr. Wielkokwiatowe Wcześnie Kwitnące.
Pochodzi z Azji. Bardzo oryginalna cudowna odmiana. Kwiaty piękne, pełne, granatowo-fioletowe.
Odmiana powtarzająca kwitnienie. W maju-czerwcu kwiaty duże i pełne, w lipcu-sierpniu również, ale w drugim kwitnieniu mogą też zdarzyć się pojedyńcze.
Rośnie wszędzie, na każdej wystawie: w słońcu, półcieniu i w cieniu. Jest niższa od "Dr. Ruppel'a", gdyż dorasta tylko do 2 metrów.
Wspina się wspaniale po naturalnych podporach jak i pergolach, płotach czy kratkach.
Sadzić go należy 5 cm głębiej niż rósł w doniczce, ziemie należy wyściółkować ( jak przy wszystkich clematisach), najlepiej osłonić dół powojnika roślinami okrywowymi lub niskimi krzewinkami.
Nawozić od kwietnia nawozami specjalnymi do powojników lub do roślin kwitnących.
Wiosną, jak wszystkie clematisy kwitnące w maju, kwitnie na pędach zeszłorocznych, jesienią natomiast na nowych pędach. Dlatego też ciąć należy słabo ( 1,00 - 1,50 m od ziemi). Po wiosennym kwitnieniu można trochę podciąć. wówczas się bardziej rozkrzewia.
Doskonale nadaje się do uprawy w pojemnikach.
Awatar użytkownika
Elzbieta M
Mistrz dyskusji!
Mistrz dyskusji!
Posty: 7916
Rejestracja: 2010-09-22, 20:16

Re: Moje clematisy

Post autor: Elzbieta M »

Igo , powojnik dr Ruppel podarowałam wiosną przyjaciółce , potrzebowała bowiem powojnik do cienia. Posadziła od strony północnej , słońce tam nie dochodzi. Latem kwitł i był pięknie wybarwiony - właśnie z tymi jasnymi paseczkami przez środek różowych płatków. Myślę , że dobrze zrobisz , jeśli weźmiesz swój ze słońca.
Awatar użytkownika
Iga51
Mistrz dyskusji!
Mistrz dyskusji!
Posty: 4129
Rejestracja: 2013-10-07, 17:53

Re: Moje clematisy

Post autor: Iga51 »

Dziękuję Elu. Tak zrobię, posadzę go na wschodniej stronie.

Dzisiaj Clematis "Blue Angel"

Obrazek

Blue Angel należy do gr. Wielkokwiatowych Późno Kwitnących.
Jest to polska odmiana, pochodzi z hodowli znanego miłośnika i hodowcy powojników, warszawskiego Jezuitę, brata Stefana Franczaka.
Do sprzedaży ta odmiana weszła w 1988 roku, w 1992 r, na wystawie Plantarium w Holandii zdobyła Złoty Medal, natomiast w Wielkiej Brytanii otrzymała nagrodę Królewskiego Towarzystwa Ogrodniczego (RHS) "Award of Garden Merit".
Błękitny Anioł to pnącze bardzo ozdobne dzięki dużym, niezwykle pięknym kwiatom, o niebieskim zabarwieniu z żółto- zielonymi pręcikami. Kwiaty pojedyncze o czterech lub pięciu szerokich, owalnych płatkach z fantazyjnie pofalowanymi brzegami.
Kwitnie bardzo obficie od czerwca nieprzerwanie do sierpnia na tegorocznych pędach. Potem kwiaty przekształcają się w ozdobne owocostany.
Sadzić najlepiej na wystawie południowej, choć doskonale daje sobie radę w półcieniu i w cieniu.
Gleba przeciętna, umiarkowanie wilgotna, o odczynie obojętnym lub lekko kwaśnym. Ziemię wokół rośliny należy wyściółkować lub obsadzić niskimi roślinami okrywowymi, które zapobiegną parowaniu wody i osłonią przed nagrzewaniem, czego wszystkie powojniki nie lubią.
Cięcie wczesną wiosną (od końca lutego do kwietnia) na wysokość 30 - 50 cm (2 - 3 pary pąków) od podstawy.
"Blue Angel" to Clematis w naszym klimacie całkowicie mrozoodporny (strefa 4).
Awatar użytkownika
Iga51
Mistrz dyskusji!
Mistrz dyskusji!
Posty: 4129
Rejestracja: 2013-10-07, 17:53

Re: Moje clematisy

Post autor: Iga51 »

Następny mój powojnik to jeden z bardziej popularnych clematisów "Warszawska Nike".

Obrazek

Clematis "Warszawska Nike" należy do gr. Wielkokwiatowe Wcześnie Kwitnące. Ta odmiana również została wyhodowana przez warszawskiego Jezuitę, brata Stefana Franczaka.
Na rynek trafiła w 1982. Zdobyła ogromne uznanie krajowych i zagranicznych ogrodników i producentów roślin ozdobnych. Wyróżniona także przez Brytyjskie Królewskie Towarzystwo Ogrodnicze RHS, natomiast na wystawie Plantarium w Holandii w 1990 roku przyznano jej srebrny medal.
"Warszawska Nike" należy do średnio wysokich. Rośnie do 2-3 m.
Kwitnie na zeszłorocznych pędach w czerwcu i lipcu, na nowych pędach kwitnie trochę słabiej aż do późnej jesieni. Kwiaty ma piękne, pojedyncze, aksamitne, ciemnopurpurowe o średnicy 12-15 cm.Zbudowane są z 6 płatków o lekko pofalowanych brzegach. Ogonki liściowe łatwo owijają się wokół napotkanych podpór. Owocostany, choć nie są najbardziej puszyste, to są bardzo dekoracyjne.
"Warszawska Nike" najlepiej rośnie na glebach żyznych, próchnicznych, wilgotnych, ale przepuszczalnych (zdrenowanych) o odczynie lekko kwaśnym do lekko zasadowego.
Najlepiej sadzić ją na wystawie południowej lub w miejscach dobrze oświetlonych.
Cięcie tego powojnika należy ograniczyć do usuwania martwych lub uszkodzonych pędów. Każde silniejsze cięcie powoduje osłabienie kwitnienia w kolejnym sezonie.
Jest to bardzo atrakcyjne pnącze, łatwe w uprawie, znajduje się na liście powojników dla początkujących hodowców i ogrodników Międzynarodowego Towarzystwa Powojnikowego. Duże uznanie zdobył w Holandii, gdzie sporo się go produkuje.
Clematis "Warszawska Nike" bardzo łatwo porasta wszelkiego rodzaju podpory, siatki, linki, tyczki, kratki itp. Nadaje się również do uprawy pojemnikowej.
W naszym klimacie jest całkowicie mrozoodporny i nie wymaga zabezpieczenia na zimę.
Awatar użytkownika
Mirabela
Zagorzały dyskutant
Zagorzały dyskutant
Posty: 346
Rejestracja: 2012-02-01, 18:39

Re: Moje clematisy

Post autor: Mirabela »

Witaj Iguś! Cudne powojniki. Uwielbiam je , mam kilka "starych " i kilka w zeszłym sezonie dosadzone. Czekam z utęsknieniem na piękną , wczesną wiosnę.
Pozdrawiam Mirka.
Mój ogród w Maksie cz.I
Awatar użytkownika
Iga51
Mistrz dyskusji!
Mistrz dyskusji!
Posty: 4129
Rejestracja: 2013-10-07, 17:53

Re: Moje clematisy

Post autor: Iga51 »

Witaj Mireczko. Dawno Cię nie było. Ja też uwielbiam powojniki, dlatego je dostałam. Późno je sadziłam, bo w drugiej połowie maja, ale i tak kwitły prawie wszystkie. Miały po kilka i kilkanaście kwiatów. Ciekawa jestem jak się pokażą tej wiosny. Ano, zobaczymy. Jeszcze trzy zostały mi do opisania. Idzie mróz. Już bym chyba wolała do wiosny tak około 0 stopni (-5 do +5). :hyhy:
Awatar użytkownika
lawender
Mistrz dyskusji!
Mistrz dyskusji!
Posty: 1153
Rejestracja: 2014-01-12, 11:59

Re: Moje clematisy

Post autor: lawender »

Mirabela pisze:Witaj Iguś! Cudne powojniki. Uwielbiam je , mam kilka "starych " i kilka w zeszłym sezonie dosadzone. Czekam z utęsknieniem na piękną , wczesną wiosnę.
Mirko, proszę napisz czy próbowałaś kiedyś wysiać nasionka ze swoich ,,starych'' ;-) powojników? :?:
Pozdrawiam serdecznie Ola - Lawender:)
Awatar użytkownika
Iga51
Mistrz dyskusji!
Mistrz dyskusji!
Posty: 4129
Rejestracja: 2013-10-07, 17:53

Re: Moje clematisy

Post autor: Iga51 »

Następny powojnik to Clematis "Miss Bateman". Jedyny jaki mam w białym kolorze.

Obrazek

Powojnik "Miss Bateman"zachwyca dużymi, białymi kwiatami o gwieździstym kształcie, które czasami są ozdobione jasno-zieloną pręgą. Kwiaty te posiadają wyjątkowe, duże, czerwono-brązowe pręciki. Clematis ten kwitnie od maja do czerwca i po raz drugi między sierpniem a wrześniem. W naszym kraju raczej rzadko spotykany.

U mnie kwitł ponownie od września do listopada.

Jak większość powojników doskonale się wspina, toteż należy go sadzić przy pergolach, ogrodzeniach, kratkach itp. Sprawdza się również posadzony w pojemniku. Osiąga od 2,5 m do 3,0 m.
Sadzić go należy na stanowisku słonecznym do półcienia. Łatwy do uprawy, rośnie na glebach przepuszczalnych, ale nie wilgotnych.
Cięcie wczesną wiosną polegające na usuwaniu martwych pędów, pozostałe należy skrócić o 20 cm.
Jest całkowicie mrozoodporny (strefa 4 - 9).

Obrazek

W październiku już tylko 2 clematisy kwitły. Między innymi "Miss Bateman"
Zdjęcie nie jest najlepsze, ale było robione już po przymrozkach 10 października o godz. 17.20 i w dodatku wiał silny wiatr.
Awatar użytkownika
lawender
Mistrz dyskusji!
Mistrz dyskusji!
Posty: 1153
Rejestracja: 2014-01-12, 11:59

Re: Moje clematisy

Post autor: lawender »

Piękny clematis Igo:) Białe kwiaty mają w sobie jednak wyjątkową elegancję :cool:
Pozdrawiam serdecznie Ola - Lawender:)
Awatar użytkownika
Iga51
Mistrz dyskusji!
Mistrz dyskusji!
Posty: 4129
Rejestracja: 2013-10-07, 17:53

Re: Moje clematisy

Post autor: Iga51 »

Kolejny mój clematis to "Mrs. N.Thompson".

Obrazek

"Mrs. N.Thompson" należy do gr. Wielkokwiatowych.
Śliczny, wręcz zjawiskowy łatwy w uprawie, dorastający do 2,0 -2,5m.
Odmiana o dużych (do 15cm), interesujących, dwubarwnych, niebiesko-fioletowych kwiatach z czerwoną pręgą.
Kwitnie bardzo obficie od maja do czerwca, powtarza kwitnienie we wrześniu.
Rośnie pięknie na każdej wystawie: w słońcu, półcieniu i miejscach zacienionych.
Sadzić go należy 10 cm głębiej niż rósł w doniczce. Ziemię wyściółkować. Podstawę jak u wszystkich powojników należy zacieniować niskimi krzewinkami, czy roślinami okrywowymi. Na zimę najlepiej obsypać korą lub kompostem na wysokość 10-20cm.
Glebę " Mrs.N.Thompson" powinien mieć żyzną, próchniczną, przewiewną, zasobną w wapń (PH 6-7).
Nawozić należy roślinę od kwietnia.
Wiosną kwitnie na zeszłorocznych pędach, dlatego na przełomie marca i kwietnia wycinamy martwe i chore pędy, a żywe i zdrowe tniemy słabo (10cm od góry). Po wiosennym kwitnieniu, jeśli nie widać nowych pąków należy pędy ściąć do dwóch trzecich wysokości. Odwdzięczą się ponownymi bujnymi kwiatami.
"Mrs. N.Thompson" prezentuje się pięknie zarówno w ogrodzie jak i w donicach na balkonie czy tarasie.
Powojnik ten jest mało wymagający, łatwy w uprawie, idealny do uprawy w naszych warunkach klimatycznych.
Jest całkowicie mrozoodporny (strefa 4 - 9), choć w jednym ze źródeł znalazłam informację, że strefa
6. Wszystkie pozostałe źródła podają od 4-9

-- Ostatnio dodano 2014-01-18, 00:44 --
lawender pisze:Piękny clematis Igo:) Białe kwiaty mają w sobie jednak wyjątkową elegancję :cool:
Masz racje Olu. Ja bardzo lubię białe kwiaty. Są wytworne. Początkowo nawet chciałam zrobić rabatę w przedogródku składającą się tylko z białych kwiatów. Zrezygnowałam jednak, bo kolorowe kwiaty też są piękne i ten przód będzie trochę weselszy.
lawender pisze:Mirko, proszę napisz czy próbowałaś kiedyś wysiać nasionka ze swoich ,,starych'' ;-) powojników?
Widzę, że interesujesz się nasionami clematisa. A czy Ty kiedyś próbowałaś tej sztuki? Nie znam nikogo, kto by siał clematisy. Moje niektóre tak pięknie kwitły, a potem miały wspaniałe owocostany, ale nie pomyślałam nawet o zebraniu nasion. Muszę jeszcze trochę poczytać, bo nawet nie wiem, jak wyglądają nasionka powojnika. Czy zbierać całe owocostany?
Awatar użytkownika
Kawusia
Zagorzały dyskutant
Zagorzały dyskutant
Posty: 241
Rejestracja: 2012-02-28, 14:52

Re: Moje clematisy

Post autor: Kawusia »

Igo, czekam na zdjęcia Twoich kwitnących roślin :) mam pytanko, czy mogę się dołączyć do Twojego wątku i zaprezentować moje powojniki? Moja kolekcja na razie składa się z 6 odmian i akurat nie mamy żadnego wspólnego, mogę założyć własny temat, ale w ten sposób będzie bardziej bogato u Ciebie.
Wszystko jest trudne, zanim stanie się łatwe. Pozdrawiam Ewa i zapraszam na moje zielone tereny
Moje królestwo, przeniesione do obłędnego miejsca ;)
Awatar użytkownika
Iga51
Mistrz dyskusji!
Mistrz dyskusji!
Posty: 4129
Rejestracja: 2013-10-07, 17:53

Re: Moje clematisy

Post autor: Iga51 »

Ewuś, będzie fajnie jak wzbogacisz ten wątek. Tym bardziej, że dwa clematisy na pewno mi zmarzły. Były w drewnianej donicy, którą pewnie za mało osłoniłam na zimę i na razie łyso. Łudzę się, że może coś wypuści od korzenia, ale jak dotychczas nic nie widać. Pewnie mogę spisać je na straty. Pozostałe też nie są zbyt okazałe. Dopiero na czterech widzę kwiaty. Jak tylko się rozwiną, będę je prezentować.
Moje clematisy, to młode rośliny. Wsadzałam je w zeszłym roku pod koniec maja, albo na początku czerwca. Nie mam więc żadnych wcześniejszych zdjęć.
Rozumiem, że masz zdjęcia swoich okazów, więc z przyjemnością je zobaczę.
A wątek możemy inaczej nazwać. Dobrze byłoby gdyby w jednym wątku pokazać jak najwięcej odmian.
Awatar użytkownika
qrystyna216
Lubi podyskutować
Lubi podyskutować
Posty: 50
Rejestracja: 2014-02-22, 22:37

Re: Moje clematisy

Post autor: qrystyna216 »

Zmiana nazwy wątku może polegać na zamianie słowa "moje" na "nasze".

Temat zainteresował mnie, bo sama mam tylko dwa powojniki.
Planuję jednak zainteresować się nimi, a Wasze wskazówki będą bardzo cenne.
pozdrawiam, qrystyna216
ODPOWIEDZ