Milin amerykański - sadzonki, uprawa, pielęgnacja
Z całą odpowiedzialnością na bazie własnych doświadczeń mogę powiedzieć że nie będzie. To znaczy owszem będzie rósł, rozkrzewiał się i obficie zielenił natomiast nie zakwitnie. Będzie też przemarzał w zimy. Z moim milinem obeszłam wszystkie ściany wokół domu i dopiero na południowej ścianie uzyskał swoją świetność i odwdzięczył się obfitym kwitnieniem. Jeśli komuś nie zależy na kwiatach a tylko na gęstej zasłonie jakiegoś miejsca, to może posadzić wszędzie natomiast jeśli chce cieszyć się kwiatami, powinien wybrać zalecane słoneczne i osłonięte od wiatrów miejsce.
Kwitnący milin to naprawdę cudo! Ja dostałam w maju resztki-patyki po przycinaniu rośliny znajomych i ukorzeniłam w wodzie. 3 mniejsze już wsadziłam do ziemi w wiadrze - poczekają tam na przygotowanie miejsca w ogródku. Spróbuję zapleść je w warkocz, aby uzyskać takie drzeko na plecionym pniu.
Większy lada dzień powędruje na swoje stałe miejsce, bo już go wydobyłam z butelki.
Większy lada dzień powędruje na swoje stałe miejsce, bo już go wydobyłam z butelki.
Re: Milin amerykański
Miliny mam 3 rok i niestety jeszcze nie kwitły tylko rosną jak szalone.Terka pisze:Widzę, że nie ma tego tematu, więc pozwoliłam sobie założyć bo wydaje mi się, że warto gdyż milin amerykański jest pięknie kwitnącym krzewem. To prawda, że po posadzeniu kwitnie po 3-4 latach ale jakie ma piękne kwiaty.
Mój w tym roku mam nadzieję, że wreszcie zakwitnie. W ub. miał pąki, ale wichura połamała mu gałązki.
[url=http://images30.fotosik.pl/243/b001e82e6af5e6d1m.jpg]Obrazek[/URL]
[url=http://images33.fotosik.pl/312/7cd18395c43cceb2m.jpg]Obrazek[/URL]
Halinko ale ładny domeczek. Pokaż Wioletce zdjęcia z przodu masz może? Czy to jest ten sam co u ciebie na działce a ja po prostu ślepa jestem? Właśnie w podobny sposób chciałabym posadzić mój przyszły milin
=>Moje Pole<=-Wiola
Bardzo liczę na kwitnące miliny osłaniające taras, a tak wygląda domek z przodu. Pozdrawiam Halinaharwi pisze:Halinko ale ładny domeczek. Pokaż Wioletce zdjęcia z przodu masz może? Czy to jest ten sam co u ciebie na działce a ja po prostu ślepa jestem? Właśnie w podobny sposób chciałabym posadzić mój przyszły milin
- Załączniki
-
- domek-1a.jpg (24.39 KiB) Przejrzano 8849 razy
-
- Witamy na forum!
- Posty: 8
- Rejestracja: 2008-12-16, 09:27
Milin można rozmnażać przez sadzonkowanie wierzchołków pędów. Pędy wierzchołkowe długości ok 8- 10 cm pobrane w lipcu z rośliny sadzimy w piasku w miejscu ciepłym i wilgotnym. Cały czas dbamy o odpowiednią wilgotność, ale nie nadmierną by uniknąć gnicia. Ukorzenione sadzonki przechowujemy zimą w pomieszczeniu ze średnią temperaturą w granicach 10- 12 C. W marcu- kwietniu wysadzamy do ogrodu. Ta metoda pozyskiwania sadzonek jest jednak dość kłopotliwa. Znacznie prostszą i przynoszącą wymierniejsze efekty jest pobranie sadzonek z odrostów korzeniowych i wówczas możemy przesadzać marzec- kwiecień lub wrzesień- październik. Sadzonki z odrostów korzeniowych bardzo łatwo przyjmują się w nowym miejscu.