Strona 12 z 12

Re: Kobea pnąca - zimowanie, sadzonki, wysiew

: 2016-04-02, 22:21
autor: Sylwia,Gosia
Dzięki Piotrusiu,podleję dla kwitnących,raz w tygodniu starczy ? Na razie znalazłam tylko 2 takie liście,bałam się ,że zaczną zasychać jak na jesieni,bo były chore albo coś je podjadało.Wolałam zareagować wcześniej.
Zrobię i pokażę zdjęcie reszty rośliny,bo tak jakby wybujała i liście są mniejsze i węższe.
Miłej niedzieli Piotrze ! :)

Re: Kobea pnąca - zimowanie, sadzonki, wysiew

: 2016-04-04, 15:46
autor: Petrus
Dzięki. Niedziela szybko zleciała.
Podlanie nawozem wystarczy raz w tygodniu. Powinno się ustabilizować za jakiś czas. Skoro liście są węższe a roślina wybujała to jest niedożywiona i ma braki makroskładników.

Re: Kobea pnąca - zimowanie, sadzonki, wysiew

: 2016-04-04, 17:42
autor: Sylwia,Gosia
WP_20160404_012.jpg
WP_20160404_011.jpg
WP_20160404_010.jpg
Piotruś ,wybacz ignorancję,ale makroelementy to te główne,podstawowe pierwiastki,które potrzebują roślinki ? takie jak azot,potas i sód ? czy coś jeszcze ?

Bardzo jestem ciekawa Piotrusiu Twojej opinii ,po obejrzeniu tych zdjęć.To ta sama roślinka wysiana w tamtym roku,a ścinana teraz na wiosnę,pamiętasz ? ;)

Re: Kobea pnąca - zimowanie, sadzonki, wysiew

: 2016-04-04, 20:51
autor: Petrus
Makroelementy to Gosiu te główne składniki potrzebne roślinie w większych ilościach są nimi: azot, potas, fosfor. Mikroelementy to siarka, wapń, żelazo, magnez, mangan, cynk, bor, chlor, miedź, molibden, kobalt- chyba wszystkie wymieniłem :-P
Mi kobea wygląda na zdrową i jej wygląd jest normalny. Nie widzę objawów chorób itp. Te białe plamy to po oprysku, zgadza się?

Re: Kobea pnąca - zimowanie, sadzonki, wysiew

: 2016-04-04, 22:27
autor: Sylwia,Gosia
Dzięki Piotrusiu! kamień z serca ! ,jeżeli taki długi pęd to normalne ,to ok. :)
A plamki ? powiększyłam i faktycznie ,może spryskałam "jednym cięgiem" preparatem na szarą pleśń ,którym trochę za pózno pryskałam różyczki.Zrobiłam to ,kiedy były już dość białe,nie wiem ile mają szans,przez te 15 lat ciągle to samo i z roku na rok mam mniej ochoty o nie dbać ,bo i tak będą chorować :( .Dobrze ,że przynajmniej kobea ma się dobrze,może te wąskie listki są typowe dla młodej roślinki?
Dobranoc Piotrze i dziękuję jeszcze raz :)
Fosfor,oczywiście o niego mi chodziło,"przejęzyczyłam "się w poprzednim poście :lol: .

Re: Kobea pnąca - zimowanie, sadzonki, wysiew

: 2016-04-06, 12:04
autor: Petrus
Kobea ma się dobrze, młode pędy tak wyglądają u pnączy. Nie masz co się martwić. Może masz odmiany róż wrażliwe na choroby dlatego tak Cię męczą. Zakupując róże (odmiany) warto poczytać o ich podatności na szkodniki i choroby. Jest bardzo dużo róż odpornych na choroby i szkodniki. Jeżeli takie się wybierze i posadzi kłopotów z uprawa nie ma :-)