Dzień dobry wszystkim. Mam poważny problem. Pierwszą swoją pnącą różę (flammentanz)posadziłam w donicy na balkonie. Niestety, mimo, że była osłonięta świerkowymi gałęziami, to nie przetrwała zimy . Po niej dostałam kolejną różę pnącą (tylko, że nie wiem jaka to odmiana). Tym razem posadziłam w ogrodzie (miejsce wybrałam odpowiednie), niestety także i ta chociaż była ocieplana iglakami i sianem to straciła gałęzie. Naszczęście przetrwały korzenie, od których na wiosnę wybiły młode pędy. Zeszłej jesieni ociepliłam ją nie tylko sianem, ale i włókniną, niestety widzę już, że pędy znowu zmarzły. Dodam, że obie róże kupione były w sklepach ogrodniczych. Mam nadzieję, że i w tym roku przetrwały chociaż korzenie i róża puści młode pędy. Czy ktoś mógłby mi pomóc. Jak mam ocieplać te rośliny aby przetrwały w całości? Bardzo proszę o pomoc.
Kiedy należy zdjąć z różyczki włókninę?
Róże pnące - ochrona przed zimą
Wygląda na to, że wszystko jest w jak najlepszym porządku. Metody, które stosujesz są jak najbardziej prawidłowe podczas okrywania róż na zimę. Gałązki świerkowe, agrowłóknina, czy worki jutowe, to najczęściej stosowane formy ochrony. Może kwestia tkwi w samych odmianach. Przyjmuje się, że najodporniejsze odmiany, jeśli chodzi o mróz, to odmiany pochodzące od róż historycznych oraz róże pnące kwitnące raz w sezonie.
Przykładami dość odpornych odmian są m.in.:
- Flammentanz (tak, wiem, że wymarzła, ale w tym wypadku przyczyną była uprawa w donicy)
- Alchymist
- Dorothy Perkins
- Dortmund
- Lykkefund
- New Dawn
- Paul's Scarlet Climber
- Kir Royal
- Tradition 95
Włókninę można już zdjąć, gdy nie ma zbyt mroźnych nocy. Teraz jest już idealny moment, można by nawet powiedzieć, że jest już późno
Przykładami dość odpornych odmian są m.in.:
- Flammentanz (tak, wiem, że wymarzła, ale w tym wypadku przyczyną była uprawa w donicy)
- Alchymist
- Dorothy Perkins
- Dortmund
- Lykkefund
- New Dawn
- Paul's Scarlet Climber
- Kir Royal
- Tradition 95
Włókninę można już zdjąć, gdy nie ma zbyt mroźnych nocy. Teraz jest już idealny moment, można by nawet powiedzieć, że jest już późno