Iglaki - choroby, brązowienie, usychanie
Re: Chore jałowce-nie wiem co robić
Jeśli oznaki choroby wystąpiły już latem ubiegłego roku (a było mocno wilgotne) to nie jest przemarzanie, zresztą na tej wysokości?
Jeżeli jałowiec nie został osiusiany przez psa(?) i nie został obsypany nawozem typu siarczan amonu, to stawiam na szarą pleśń.
Jeżeli jałowiec nie został osiusiany przez psa(?) i nie został obsypany nawozem typu siarczan amonu, to stawiam na szarą pleśń.
Re: Chore jałowce-nie wiem co robić
Nie...no,proszę... W sobotę zajrzałam do środka krzewu, a tam kilka dobrych kilogramów igieł zalegających na dolnych gałęziach. Ten krzew się po prostu dusi. I myślę sobie, że te igły mogą powodować jakąś infekcję. Moj plan działania na najbliższy czas- po lekkim ociepleniu, jest taki: położę worki na wrzosy, wezmę grabie, i porządnie wytrząsnę krzaczka. Potem powycinam suche gałęzie, przystrzygę na elegancko, a potem popryskam Topsinem. Może się uchowa... Czy tak może być? Czy chemię można stosować bezpośrednio po cięciu? Nie spali krzewu?
Re: Chore jałowce-nie wiem co robić
Nawet należy opryskać. Proponuję też Dithane NeoTec 75 WG, a latem Brawo 500 SC.
Re: Chore jałowce-nie wiem co robić
Dziękuję miłym Panom za pomoc.
Re: Chore jałowce-nie wiem co robić
Dithane ma termin ważności zezwolenia do 30.04.2012, po tym terminie nie będzie go już można kupić a Bravo zostało wycofane z obrotu 30.05 zeszłego roku. Identyczny skład jak wycofany Dithane ma Mac-Mankozeb 75% WG, a podobny skład chemiczny do Bravo mają fungicydy: Banko 500 SC, Credo 600 SC, Gwarant 500 SC i jeśli już to raczej tych środków musisz poszukiwać.
Re: Chore jałowce-nie wiem co robić
Dzięki za informację Gdzieś już czytałam o tym,że część środków ochrony roślin zostanie wycofana , ze względu na wymogi unijne. Przemyślę jeszcze temat, bo zamierzałam krzew potraktować jakimś lekkim środkiem, jeśli już. To jest ok 10-letni krzew, dość silny. On, i wrzosy pod nim zaszczepione są mikoryzą. Nie chcę wyniszczyć tego dobrodziejstwa.
-- Ostatnio dodano 10 mar 2012, o 18:30 --
Wstyd jak jasny grzyb! Dobrałam się dziś do jałowca. Mała dokumentacja jako przestroga dla potomnych. Krzew był gęsty przez lata,i nic nie wskazywało wcześniej na chorobę. Wytrzepałam dziś z niego ok. 120 litrów igieł. A poza tym ma białe naloty na gałęziach-"jasny grzyb" . Krzew ma dziś prześwity na wylot. Chcę go ratować. W jakimś suchym dniu przystrzyc,jeszcze raz wytrzepać, a potem spryskać. Co wytruje takiego grzyba?
-- Ostatnio dodano 10 mar 2012, o 18:30 --
Wstyd jak jasny grzyb! Dobrałam się dziś do jałowca. Mała dokumentacja jako przestroga dla potomnych. Krzew był gęsty przez lata,i nic nie wskazywało wcześniej na chorobę. Wytrzepałam dziś z niego ok. 120 litrów igieł. A poza tym ma białe naloty na gałęziach-"jasny grzyb" . Krzew ma dziś prześwity na wylot. Chcę go ratować. W jakimś suchym dniu przystrzyc,jeszcze raz wytrzepać, a potem spryskać. Co wytruje takiego grzyba?
- grzesiek.z
- Ekspert
- Posty: 160
- Rejestracja: 2010-11-08, 10:46
Re: Chore jałowce-nie wiem co robić
No i teraz masz totalnie prześwitującego jałowca i nie wiem co wyglądało lepiej, zwarta bryła czy dziury w kolumnie.
Opadłe igły wewnątrz to tylko naturalny objaw jak przy każdej dorosłej roślinie, a i w tym momencie wystąpienie pleśni przy takiej wilgotności wewnątrz to też raczej normalne i średnio szkodliwe.
Opadłe igły wewnątrz to tylko naturalny objaw jak przy każdej dorosłej roślinie, a i w tym momencie wystąpienie pleśni przy takiej wilgotności wewnątrz to też raczej normalne i średnio szkodliwe.
Pozdrawiam serdecznie Grzesiek
Iglaki - choroby, brązowienie, usychanie
Witam wszystkich, bardzo proszę o pomoc czy da się uratować moje roślinki. Owe maleństwa rosły już na działce którą właśnie kupiliśmy, wygląda to jak jakiś las jest bardzo gęsto. Zaczęliśmy z mężem robić już jakieś porządki coś tam zostało wycięte i ręce mam opadły jak odsłoniło się to co widać. Dosłownie rozpacz w oczach kolor szaro brązowy i wszystko się sypie zwłaszcza od dołu a co jest w środku roślin to już nie powiem. W sumie ładnie wyglądają ale tylko od przodu.
Może ktoś życzliwy podpowie czy je można jeszcze uratować i co to może być za roślina ?
A może w ostateczności jak przeżyją to jak poprawić ich wygląd.
Dziękuję za wszelkie sugestie.
Może ktoś życzliwy podpowie czy je można jeszcze uratować i co to może być za roślina ?
A może w ostateczności jak przeżyją to jak poprawić ich wygląd.
Dziękuję za wszelkie sugestie.
Re: Pomocy jak ratować moje cyprysy
Wygląda na to, że sąsiadujące z iglakami nasadzenia na tyle zasłaniały dostęp światła i taki jest efekt. Dolne gałązki pousychały. Mogą to też być uszkodzenia mrozowe, gdy przyzwyczajone do zasłonięcia krzewy "złapał" silny mróz.
Nie sądzę żeby dolne części odżyły. Gdyby to się stało u mnie, to ja bym je oczyściła z martwych pozostałości gałązek i tym samym "podkasała" krzew. Należy wtedy wyciąć przy pniu gałązki suche. Na górze pozostanie zgrabna, zielona "czuprynka". Można się pokusić - gdy krzewy nabiorą wigoru i nie będzie postępował proces usychania pędów - o poprowadzenie ich w formie kulistej na takim wyższym pieńku. Są bardzo wdzięcznym materiałem do cięcia.
Nie sądzę żeby dolne części odżyły. Gdyby to się stało u mnie, to ja bym je oczyściła z martwych pozostałości gałązek i tym samym "podkasała" krzew. Należy wtedy wyciąć przy pniu gałązki suche. Na górze pozostanie zgrabna, zielona "czuprynka". Można się pokusić - gdy krzewy nabiorą wigoru i nie będzie postępował proces usychania pędów - o poprowadzenie ich w formie kulistej na takim wyższym pieńku. Są bardzo wdzięcznym materiałem do cięcia.
Re: Pomocy jak ratować moje cyprysy
Dziękuję, Danielo a co z tym biało szarym nalotem , faktycznie na tym zbliżeniu jest mało widoczny zapomniałam dodać jeszcze jedno zdjęcia, czy on im nie zaszkodzi.
Re: Pomocy jak ratować moje cyprysy
Można wykonać profilaktyczny oprysk na choroby grzybowe, ale nie jestem specjalistą w tej materii. Poczekaj na podpowiedź fachowca, lub zadaj pytanie naszemu dyżurnemu ekspertowi w dziale o środkach ochrony roślin. Z pewnością temu zaradzi i podpowie.
Re: Pomocy jak ratować moje cyprysy
Raczej wyglądają mi te krzewy na żywotnika (thuja) Hoveyi, a nie "cyprysy".
Proponuję usunąć wszystkie obumarłe części roślin i opryskać Topsinem. Oprysk powtórzyłbym po trzech tygodniach.
No i zlikwidować przyczynę powstania tej sytuacji (chyba szarej pleśni) - zbyt gruba warstwa śniegu, duże zagęszczenia roślin bez przewiewu, bądź wysoka gęsta trawa wokół roślin.
Żywotnik jeśli będzie miał zapewnione warunki i dostęp światła, potrafi się zregenerować.
Pomogło by im również wzmocnienie nawozem dla iglaków (kwiecień), oraz proponuję dolistnie stosować od maja do lipca Dendrovit Forte.
Proponuję usunąć wszystkie obumarłe części roślin i opryskać Topsinem. Oprysk powtórzyłbym po trzech tygodniach.
No i zlikwidować przyczynę powstania tej sytuacji (chyba szarej pleśni) - zbyt gruba warstwa śniegu, duże zagęszczenia roślin bez przewiewu, bądź wysoka gęsta trawa wokół roślin.
Żywotnik jeśli będzie miał zapewnione warunki i dostęp światła, potrafi się zregenerować.
Pomogło by im również wzmocnienie nawozem dla iglaków (kwiecień), oraz proponuję dolistnie stosować od maja do lipca Dendrovit Forte.
Re: Chore jałowce-nie wiem co robić
Witam , ja również proszę o pomoc ws. mojego Jałowca Stricta- w zeszlym roku byl piękny i zwarty a po zimie wyglada tak :
Re: Chore jałowce-nie wiem co robić
Na śmietnik , jest martwy .
Re: Chore jałowce-nie wiem co robić
Niestety, jak już wspomniano już po nim. Najwyraźniej przemarzł.
Niech ogród będzie moją pasją, wytchnieniem i odpoczynkiem.
Pozdrawiam, Piotr.
Moje rośliny ogrodowe Moje trawy ozdobne
Pozdrawiam, Piotr.
Moje rośliny ogrodowe Moje trawy ozdobne