Tuje - sadzenie, pielęgnacja, choroby, szkodniki
Tuje - sadzenie, pielęgnacja, choroby, szkodniki
Witam serdecznie,
Niedawno, bo od połowy kwietnia, zmagamy się z akcją OGRÓD. Udało nam się do tej pory zasiać trawę na części ogrodu i posadzić 120 tuj szmaragd jako żywopłot. Tuje są małe ok 50 cm, ale takie doradzono nam, że łatwo się przyjmują i cena (nie ukrywam) tez była zachęcająca.
Niestety ostatnio obserwuję brązowienie górnych części tuj (przewodników). Na niektórych pojawia się pajęczyna...
Nie wiem co robić, bo z jednej strony czytałam, że nie wolno nawozić, pryskać tylko czekać, a z drugiej strony, chciałabym im pomóc.
Czy to może być aklimatyzacja? Czy to jakaś choroba???
Proszę o pomoc!!!! Boję się, że inne tuje też się zarażą!!!
Niedawno, bo od połowy kwietnia, zmagamy się z akcją OGRÓD. Udało nam się do tej pory zasiać trawę na części ogrodu i posadzić 120 tuj szmaragd jako żywopłot. Tuje są małe ok 50 cm, ale takie doradzono nam, że łatwo się przyjmują i cena (nie ukrywam) tez była zachęcająca.
Niestety ostatnio obserwuję brązowienie górnych części tuj (przewodników). Na niektórych pojawia się pajęczyna...
Nie wiem co robić, bo z jednej strony czytałam, że nie wolno nawozić, pryskać tylko czekać, a z drugiej strony, chciałabym im pomóc.
Czy to może być aklimatyzacja? Czy to jakaś choroba???
Proszę o pomoc!!!! Boję się, że inne tuje też się zarażą!!!
Hej. Może być to ochojnik lub przędziorek ale nie jestem pewien albo po prostu najzwyklejsze pająki (tylko wtedy pozostaje problem brązowych czubków). Masz możliwość wklejenia fotki? Będzie lepiej wtedy rozpoznać przyczynę
Niech ogród będzie moją pasją, wytchnieniem i odpoczynkiem.
Pozdrawiam, Piotr.
Moje rośliny ogrodowe Moje trawy ozdobne
Pozdrawiam, Piotr.
Moje rośliny ogrodowe Moje trawy ozdobne
- Daniel-ogrodnik
- Ekspert
- Posty: 69
- Rejestracja: 2009-10-13, 14:41
Często zdarza się że na rynku roślin pojawia się duża partia tanich żywoników "Smaragd", popularnie określanych jako tuja Szmaragd, lekko przemrożonych. Laik nie ma szans tego rozpoznać.
Pojawiająca się delikatna pajęczynka może świadczyć o przędziorku ale jest za wcześnie aby to on powodował usychanie pędów.
Pojawiająca się delikatna pajęczynka może świadczyć o przędziorku ale jest za wcześnie aby to on powodował usychanie pędów.
-
- Witamy na forum!
- Posty: 2
- Rejestracja: 2009-11-23, 10:57
Thuje chorują
Witam serdecznie,
Prośba do znawców i specjalistów. Otóż zamieszczałem już wcześniej post odnośnie chorujących mi thuji smaragd. Miałem 450 szt w doniczkach P9 przez dwa lata rosły stosunkowo ciasno i pod koniec drugiego roku zaczęły mi chorować. Poradzono mi aby je rozsadzić teraz na wiosnę w ziemię kora/torf w większe doniczki, zrobić większe odstępy podać nawóz i opryskać Topsinem.
W Kwietniu przesadziłem tuje do doniczek 4L rozstawiłem ziemia kora/torf do tego zastosowałem kilka granulek YARA MILA na doniczkę a następnie po ok. 2 tygodniach opryskałem TOPSINEM.
Thuje które pozostały w starym miejscu pod drzewem (jawor) niestety wykazują teraz objawy osłabienia, ciemnieją im igły, częściowo usychają. Wyczytałem, że mogą to być szkodniki - przędziorek.
Nie wiem co teraz mam robić, co się z nimi dzieje ??? Czy to szkodniki na tujach czy też grzyby ????
Jeśli jedno i drugie to czy mogę kolejno po sobie pryskać na szkodnika i później w krótkim odstępie czasu na grzyby ??? Czy też jeden oprysk po drugim ????
Ta część Thuji, którą mam w innym miejscu nie wygląda jak te na zdjęciu. Na zdjęciach widać też chyba aktywność przędziorka lub innego szkodnika.
Wczoraj rośliny podsypałem znowu nawozem YARA MILA
Pomóżcie proszę.
Prośba do znawców i specjalistów. Otóż zamieszczałem już wcześniej post odnośnie chorujących mi thuji smaragd. Miałem 450 szt w doniczkach P9 przez dwa lata rosły stosunkowo ciasno i pod koniec drugiego roku zaczęły mi chorować. Poradzono mi aby je rozsadzić teraz na wiosnę w ziemię kora/torf w większe doniczki, zrobić większe odstępy podać nawóz i opryskać Topsinem.
W Kwietniu przesadziłem tuje do doniczek 4L rozstawiłem ziemia kora/torf do tego zastosowałem kilka granulek YARA MILA na doniczkę a następnie po ok. 2 tygodniach opryskałem TOPSINEM.
Thuje które pozostały w starym miejscu pod drzewem (jawor) niestety wykazują teraz objawy osłabienia, ciemnieją im igły, częściowo usychają. Wyczytałem, że mogą to być szkodniki - przędziorek.
Nie wiem co teraz mam robić, co się z nimi dzieje ??? Czy to szkodniki na tujach czy też grzyby ????
Jeśli jedno i drugie to czy mogę kolejno po sobie pryskać na szkodnika i później w krótkim odstępie czasu na grzyby ??? Czy też jeden oprysk po drugim ????
Ta część Thuji, którą mam w innym miejscu nie wygląda jak te na zdjęciu. Na zdjęciach widać też chyba aktywność przędziorka lub innego szkodnika.
Wczoraj rośliny podsypałem znowu nawozem YARA MILA
Pomóżcie proszę.
Hej. Te 5 ostatnich zdjęć wydaje się na chorobę grzybową lub fizjologiczna plamistość łusek. Natomiast te pajęczynki podobne są do zwykłych pajęczych nici. Ostatnio widzę często pajęczynki na tujach od zwykłych pająków. Gdyby te pajęczynki to byłby przędziorek to powodowały by mozaikowate, żółte przebarwienia, a z czasem szarzenie i opadanie całych pędów. Pozdrawiam
Niech ogród będzie moją pasją, wytchnieniem i odpoczynkiem.
Pozdrawiam, Piotr.
Moje rośliny ogrodowe Moje trawy ozdobne
Pozdrawiam, Piotr.
Moje rośliny ogrodowe Moje trawy ozdobne
Tuja szmaragd 1,5 miesiąca od posadzenia
Witajcie.
Nie chcę zakładać nowego tematu więc się tu podpinam. Tym bardziej że mój przypadek jest podobny.
Kupiłem 100 szmaragdów wysokość 140-160 cm. Odbierałem je sam z niewielkiej szkółki - można powiedzieć, że gość ma duuuuuży ogród i na kawałku założył hodowlę. Drzewka wykopywaliśmy na bieżąco więc mam pewność że nie leżały gdzieś tygodniami. Braliśmy je z ziemią która była na bryle korzeniowej. Posadziliśmy je w ciągu dwóch dni więc u nas też raczej nie obeschły. Miało to miejsce 1-2 maja. Dziś mamy 18.06 i coś dziwnego dzieje się z krzewami. Na większości pojawiają się takie rdzawe przebarwienia. Nie są też tak soczyście zielone jak tuje Szmaragd sąsiada za płotem. Jego rosną już 3 lata. Czy moje tuje już się przyjęły ? Czy może jeszcze się aklimatyzują ? Czegoś im potrzeba ? Proszę o pomoc.
Pozdrawiam
Maciej
Nie chcę zakładać nowego tematu więc się tu podpinam. Tym bardziej że mój przypadek jest podobny.
Kupiłem 100 szmaragdów wysokość 140-160 cm. Odbierałem je sam z niewielkiej szkółki - można powiedzieć, że gość ma duuuuuży ogród i na kawałku założył hodowlę. Drzewka wykopywaliśmy na bieżąco więc mam pewność że nie leżały gdzieś tygodniami. Braliśmy je z ziemią która była na bryle korzeniowej. Posadziliśmy je w ciągu dwóch dni więc u nas też raczej nie obeschły. Miało to miejsce 1-2 maja. Dziś mamy 18.06 i coś dziwnego dzieje się z krzewami. Na większości pojawiają się takie rdzawe przebarwienia. Nie są też tak soczyście zielone jak tuje Szmaragd sąsiada za płotem. Jego rosną już 3 lata. Czy moje tuje już się przyjęły ? Czy może jeszcze się aklimatyzują ? Czegoś im potrzeba ? Proszę o pomoc.
Pozdrawiam
Maciej
Cześć.
Te objawy na gałązkach tujii, myślę, że to niestety choroba grzybowa Sprawcą są grzyby z rodzaju Pestalotia ale też z Didymella. Problem o tyle złożony, że w zasadzie to co jest polecane do zwalczania jest mało skuteczne. Poleca się Sportak i Topsin. Osobiście radzę, jeśli jest mało objawów to zeschnięte gałązki poobcinać a potem zabieg. Proponuje jeszcze zastosować Amistar. Zabieg powtórzyć po 14 dniach.
Choroba ta występuje od zawsze ale była uważana za mało szkodliwą, teraz doszedł jeszcze jeden gatunek (przez sprowadzanie nowych odmian np. z Holandii) i zrobiła się zjadliwa.
Ale poczekajmy na opinie innych osób...
Pozdrawiam
Te objawy na gałązkach tujii, myślę, że to niestety choroba grzybowa Sprawcą są grzyby z rodzaju Pestalotia ale też z Didymella. Problem o tyle złożony, że w zasadzie to co jest polecane do zwalczania jest mało skuteczne. Poleca się Sportak i Topsin. Osobiście radzę, jeśli jest mało objawów to zeschnięte gałązki poobcinać a potem zabieg. Proponuje jeszcze zastosować Amistar. Zabieg powtórzyć po 14 dniach.
Choroba ta występuje od zawsze ale była uważana za mało szkodliwą, teraz doszedł jeszcze jeden gatunek (przez sprowadzanie nowych odmian np. z Holandii) i zrobiła się zjadliwa.
Ale poczekajmy na opinie innych osób...
Pozdrawiam
Niech ogród będzie moją pasją, wytchnieniem i odpoczynkiem.
Pozdrawiam, Piotr.
Moje rośliny ogrodowe Moje trawy ozdobne
Pozdrawiam, Piotr.
Moje rośliny ogrodowe Moje trawy ozdobne
A przed sadzeniem do dołków wsypywałeś kwaśny torf? Skoro u sąsiada jest okej, to ziemia w Twojej okolicy jest raczej o podobnym odczynie
Niech ogród będzie moją pasją, wytchnieniem i odpoczynkiem.
Pozdrawiam, Piotr.
Moje rośliny ogrodowe Moje trawy ozdobne
Pozdrawiam, Piotr.
Moje rośliny ogrodowe Moje trawy ozdobne
Nie wsypywałem torfu. Poza tym mocno musieliśmy podnieść działkę więc gleba jest nawieziona i może być inna.
Kupiłem kwasomierz gleby i wynik pomiaru pH gleby około 7. Czyli niekwaśna. Coś dalej jakieś sugestie?
Byłem dziś z gałązką u kilku ogrodników. Zdania są mocno podzielone:
1. pani kazała nawozić nawozem na brązowienie igieł - moim zdaniem słaby pomysł mając na względzie że krzewy były posadzone 1,5 miesiąca temu.
2. Pan mówi że ponieważ tuje były wykopywane to są poniszczone korzenie - podlewać podlewać i czekać - podlewać również górę (co o tym myślicie)
3. Pani stwierdziła, że po posadzeniu muszą odchorować - podlewać ale broń Boże nie podlewać tego co zielone.
4. Pan w Castoramie zaproponował oprysk na grzyby- przy ilości 100 krzewów jakieś 16 opakowań po 30 PLN
A moje pytanie jest takie - W jaki sposób teraz zakwasić tę glebę
Pytanie drugie - czy pomoże mi szczepionka mikoryzowa ( i tak chciałem to zastosować)
Pozdrawiam
maciej
Kupiłem kwasomierz gleby i wynik pomiaru pH gleby około 7. Czyli niekwaśna. Coś dalej jakieś sugestie?
Byłem dziś z gałązką u kilku ogrodników. Zdania są mocno podzielone:
1. pani kazała nawozić nawozem na brązowienie igieł - moim zdaniem słaby pomysł mając na względzie że krzewy były posadzone 1,5 miesiąca temu.
2. Pan mówi że ponieważ tuje były wykopywane to są poniszczone korzenie - podlewać podlewać i czekać - podlewać również górę (co o tym myślicie)
3. Pani stwierdziła, że po posadzeniu muszą odchorować - podlewać ale broń Boże nie podlewać tego co zielone.
4. Pan w Castoramie zaproponował oprysk na grzyby- przy ilości 100 krzewów jakieś 16 opakowań po 30 PLN
A moje pytanie jest takie - W jaki sposób teraz zakwasić tę glebę
Pytanie drugie - czy pomoże mi szczepionka mikoryzowa ( i tak chciałem to zastosować)
Pozdrawiam
maciej
Witam. Jak widzisz 3 różne objawy, każda jest inna. Odrzuciłabym punkt 2 oraz 3. Myślę, że jest to jak już wspominałem choroba grzybowa lub też coś z odczynem gleby. Tylko sądzę, że Pan ze sklepu przesadził z zakupem ilości preparatu Co do odczynu to jest bardzo zasadowy. Słyszałem o preparatach do zakwaszania gleby. Można też podlewać wodą z kwaskiem cytrynowym co jakiś czas Aby obniżyć pH, czyli zakwasić glebę, można, dodając kwaśnego torfu. Rośliny, które lubią kwaśne podłoże, najlepiej sadzić do dołków wypełnionych mieszaniną kwaśnego torfu, rozłożonej kory sosnowej i ziemi ogrodowej. Szczepionka wspomaga rozwój roślin ale nie uratuje tuji od chorób tak "na już"
Pozdrawiam
Pozdrawiam
Niech ogród będzie moją pasją, wytchnieniem i odpoczynkiem.
Pozdrawiam, Piotr.
Moje rośliny ogrodowe Moje trawy ozdobne
Pozdrawiam, Piotr.
Moje rośliny ogrodowe Moje trawy ozdobne
Hej. Często stosuje się środki grzybobójcze, nie tylko wtedy kiedy wystąpi choroba ale także profilaktycznie aby uodpornić rośliny. Siarczan amonu zakwasza glebę ale także jest nawozem. Stosowanie nawozu na chore rośliny czasem pogarsza sprawę. Ale możesz wypróbować na tym jednym iglaku, może to poskutkuje Pozdrawiam
Niech ogród będzie moją pasją, wytchnieniem i odpoczynkiem.
Pozdrawiam, Piotr.
Moje rośliny ogrodowe Moje trawy ozdobne
Pozdrawiam, Piotr.
Moje rośliny ogrodowe Moje trawy ozdobne
Dobrym preparatem jest Topsin Nigdy nie słyszałem o tym, że podlewane od góry iglaki żółkną. Masz na myśli podlewanie zwykłą wodą czy wodą z jakimś nawozem czy preparatem?
Przecież jak pada deszcz to moczy całe iglaki i jakoś to nie wpływa na rośliny, co innego jeżeli są to kwaśne deszcze
Przecież jak pada deszcz to moczy całe iglaki i jakoś to nie wpływa na rośliny, co innego jeżeli są to kwaśne deszcze
Niech ogród będzie moją pasją, wytchnieniem i odpoczynkiem.
Pozdrawiam, Piotr.
Moje rośliny ogrodowe Moje trawy ozdobne
Pozdrawiam, Piotr.
Moje rośliny ogrodowe Moje trawy ozdobne