Gdzie kupujemy lub gdy chcemy oddać,wymienić...
-
- Zagorzały dyskutant
- Posty: 383
- Rejestracja: 2011-03-20, 21:18
Oddam w dobre ręce
Ponieważ nie wiem już co zrobić aby nie dopuścić do śmierci dwóch storczyków postanowiłam je oddać w dobre ręce, może komuś innemu uda się z nich coś wykrzesać i przywrócić im dawną świetność. Chodzi mi o cambrię i chyba miltonię (ale nie jestem pewna). Biedulki od kilku miesięcy jak stały tak stoją, nie widać po nich chęci do życia, nie znalazłam w nich żadnych nieproszonych gości, korzonki miały w dobrym stanie, a jednak ani nie rosną ani nie ginął. Dla osób zainteresowanych przygarnięciem moich sierotek wyśle zdjęcia na emaila. Storczyki można odebrać osobiście w Lublinie bądź okolicach albo mogę je wysłać pocztą jako paczkę na warunkach szczegółnych (koszt ok 17 zł), albo zwykłą paczką (koszt ok 10 zł). Proszę tylko o poważne propozycje. Mój adres emailowy to talibanka@o2.pl
To, czego się pragnie, i to, co się otrzymuje, to zwykle dwie całkiem różne rzeczy.
Pozdrawiam Ewelina
Pozdrawiam Ewelina
-
- Zagorzały dyskutant
- Posty: 383
- Rejestracja: 2011-03-20, 21:18
Re: Dziwne sposoby na storczyki
He he chętnie bym kupiła takie storczyki 5zł za 5 sztuk i spróbowałabym je odratować:> jest szansa aby za Twoim pośrednictwem dokonac zakupu?:)))talibankaa pisze:Postanowiłam założyć nowy wątek ponieważ coraz częściej słyszę od ludzi (zapalonych storczykomaniaków) różne dziwne metody postępowania ze storczykami.
Pierwsze co usłyszałam to sposób na zabezpieczanie miejsc cięcia korzeni. Koleżanka jak obcina storczykom korzenie to miejsca cięcia zamalowuje lakierem do paznokci bo tak jej powiedziała kobieta u której kupiła pierwszego storczyka.
Drugą rzeczą jest doniczka. Kolega sadzi storczyki w glinianych doniczkach (nie malowanych tylko wykonanych z czystej gliny) w samym keramzycie. Jakiś kolekcjoner storczyków z gdańska mu tak doradził bo ponoć wtedy ładniej kwitną.
Trzecią rzeczą jest sposób rozpoznawania koloru kwiatów. Na targu w moim mieście stoi ze storczykami taka starsza kobieta, sprzedaje takie padluchy że głowa mała. Mają połamane liście, przelane korzenie i są zainfekowane grzybem. Cena 5 zł za 5 szt (mniejszej ilości kupić nie można). Kobieta ta widzą storczyka od razu klientce mówi jaki będzie jego kolor jak zakwitnie. (kupiłam u niej 5 szt z czego 3 mają już ładne pędy kwiatowe i co najciekawsze zapowiada się że kolory będą się zgadzać). Macie jakiś pomysł jak po samych liściach i korzeniach poznać jaki to będzie kolor?
Może Wy też słyszeliście jakiś dziwne rzeczy na temat storczyków i chcecie się nimi podzielić?
..::Nikt nie jest doskonały w Tym niedoskonałym świecie::..
-
- Zagorzały dyskutant
- Posty: 383
- Rejestracja: 2011-03-20, 21:18
Jeżeli tylko ta kobietka będzie jeszcze je sprzedawać to nie ma problemu. W ostatnią sobotę nie byłam na targu więc nie wiem czy jeszcze jest a nawet jeżeli teraz jej już nie ma to będzie znowu mniej więcej od połowy kwietnia jeżeli będzie ładna pogoda. Ostatnie storczyki jakie u niej kupowałam kosztowały 3 zł za 2 sztuki ale były takie całkiem ładne a nie kompletne padalce. Jak zrobię zdjęcia to wrzucę aby pokazać co u niej kupiłam. I wtedy sama ocenisz czy warto.
To, czego się pragnie, i to, co się otrzymuje, to zwykle dwie całkiem różne rzeczy.
Pozdrawiam Ewelina
Pozdrawiam Ewelina
Oki to miałabym prośbę do Ciebie ogromniasta;P:P Jakby była i by miała coś godnego uwagi -zdaje się na Ciebie to kup mi a jak nie to poczekam do kwietnia i czekam na fotkitalibankaa pisze:Jeżeli tylko ta kobietka będzie jeszcze je sprzedawać to nie ma problemu. W ostatnią sobotę nie byłam na targu więc nie wiem czy jeszcze jest a nawet jeżeli teraz jej już nie ma to będzie znowu mniej więcej od połowy kwietnia jeżeli będzie ładna pogoda. Ostatnie storczyki jakie u niej kupowałam kosztowały 3 zł za 2 sztuki ale były takie całkiem ładne a nie kompletne padalce. Jak zrobię zdjęcia to wrzucę aby pokazać co u niej kupiłam. I wtedy sama ocenisz czy warto.
..::Nikt nie jest doskonały w Tym niedoskonałym świecie::..
-
- Zagorzały dyskutant
- Posty: 383
- Rejestracja: 2011-03-20, 21:18
Kupić mogę nie ma problemu tylko powiedz ile sztuk maksymalnie?
Musisz się przygotować na to że nawet jak będą w miarę zdrowe to będą miały połamane liście i będą bez doniczek, zdarzają się też takie storczyki które mają już zawiązku pędów kwiatowych albo nawet pąki. Postaram się wybrać takie które bym kupiłam sama dla siebie. Co nie mogę załączyć zdjęć nie wiem czy to wina neta czy forum. Podaj mi do siebie adres emailowy to wyślę zdjęcia.
Musisz się przygotować na to że nawet jak będą w miarę zdrowe to będą miały połamane liście i będą bez doniczek, zdarzają się też takie storczyki które mają już zawiązku pędów kwiatowych albo nawet pąki. Postaram się wybrać takie które bym kupiłam sama dla siebie. Co nie mogę załączyć zdjęć nie wiem czy to wina neta czy forum. Podaj mi do siebie adres emailowy to wyślę zdjęcia.
To, czego się pragnie, i to, co się otrzymuje, to zwykle dwie całkiem różne rzeczy.
Pozdrawiam Ewelina
Pozdrawiam Ewelina
-
- Powoli się rozkręca
- Posty: 44
- Rejestracja: 2011-08-07, 15:09
Re: Gdzie kupujemy lub gdy chcemy oddać,wymienić...
Witam,
jestem zainteresowana kupnem storczyka VANDA o niebieskich kwiatach w dobrej cenie. Jeśli ktoś ma do odsprzedania taki gatunek - bardzo proszę o szczegóły w prywatnej wiadomości. Mam również prośbę do forumowiczów - jeśli ktoś mieszkający w Krakowie zobaczy w którymś z ogrodniczych sklepów Vandy, to bardzo proszę o informację. Szukam już ich od jakiegoś czasu i bardzo rzadko widuję obecnie niebieskie.
Pozdrawiam wszystkich,
Basia
jestem zainteresowana kupnem storczyka VANDA o niebieskich kwiatach w dobrej cenie. Jeśli ktoś ma do odsprzedania taki gatunek - bardzo proszę o szczegóły w prywatnej wiadomości. Mam również prośbę do forumowiczów - jeśli ktoś mieszkający w Krakowie zobaczy w którymś z ogrodniczych sklepów Vandy, to bardzo proszę o informację. Szukam już ich od jakiegoś czasu i bardzo rzadko widuję obecnie niebieskie.
Pozdrawiam wszystkich,
Basia
Re: Gdzie kupujemy lub gdy chcemy oddać,wymienić...
Mam nadzieję że jesteś świadoma że te niebieskie to tylko farba;)? Mam znajomą która była niezmiernie zdziwiona że jej NIEBIESKI storczyk na nowym pędzie ma białe kwiaty a wydała na niego ponad 60zł...
..::Nikt nie jest doskonały w Tym niedoskonałym świecie::..
-
- Powoli się rozkręca
- Posty: 44
- Rejestracja: 2011-08-07, 15:09
Re: Gdzie kupujemy lub gdy chcemy oddać,wymienić...
Z tego co wiem, w przypadku Vandy (o którą pytam) to naturalny kolor. Nie mówię o tych okropnych turkusowych Phalaenopsisach o nie
Re: Gdzie kupujemy lub gdy chcemy oddać,wymienić...
Jeżeli chodzi o marketowe hybrydy Phalaenopsis, to oczywiście są to takie farbowane lisy Przy kolejnym kwitnieniu zazwyczaj okazują się białymi Ale jeśli chodzi o inne gatunki storczyków, to jest wiele takich, które naturalnie mają niebieski odcień kwiatów, właśnie między innymi niektóre Vandy, ale też np. Dendrobium victoria reginae, Doritaenopsis Purple Gem 'Blue', czy też Doritaenopsis Purple Martin
-- Ostatnio dodano 2012-08-31, 11:41 --
Dla zainteresowanych przesyłam jeszcze kilka nazw niebieskawych storczyków: Ascocenda Princess Micassi 'Blue', Vanda Blue Magic, Vanda coerulea, Vascostylis 'Blue', Vanda Pak Chong Blue...Jest ich całkiem spore grono
-- Ostatnio dodano 2012-08-31, 11:41 --
Dla zainteresowanych przesyłam jeszcze kilka nazw niebieskawych storczyków: Ascocenda Princess Micassi 'Blue', Vanda Blue Magic, Vanda coerulea, Vascostylis 'Blue', Vanda Pak Chong Blue...Jest ich całkiem spore grono
Re: Gdzie kupujemy lub gdy chcemy oddać,wymienić...
I niestety ceny tych roślin są dość spore choć niekiedy w supermarketach, szczególnie w OBI można trafić na przecenę 50% ale i tak to jest koszt 60-80 zł.