Co to za roślina - nierozpoznane

[Doxepine]

Tak, to szczawik. Ale że uciążliwy chwast? Tak pięknie wyglądał na tym skalniaku, że nie mogłem się oprzeć... Tylko prawdziwy laicy ogrodnictwa, tacy jak ja, chcą uprawiać chwasty w doniczkach... Ale co ja mogę na to poradzić, że mi się podoba - kwiatuszki ma naprawdę śliczne. Nie mam ogródka, chciałem go wysadzić do doniczki, razem z innymi roślinami o niskim pokroju, ale teraz mam obawy, czy aby ich nie zarośnie...

Co do rzekomego rozchodnika - na skalniaku z tej niskiej kępki wyrastała dość wysoka łodyga (ok. 10 cm), na której znajdowało się dużo drobnych, białych kwiatów, z daleka przypominających płatki śniegu.

[Danka]

Czy te kwiatuszki były podobne do tych białych? Sprawdź rozchodnik biały.

[Doxepine]

Czy te kwiatuszki były podobne do tych białych? Sprawdź rozchodnik biały.

Danusiu, no właśnie niepodobne - tamte były znacznie mniejsze i osadzone na nagiej łodydze. Jutro lub pojutrze podjadę rowerem pod bank (bo tam był ten skalniak) i zrobię zdjęcie tym kwitnącym roślinom, może wtedy będzie łatwiej zidentyfikować.

PS Po pierwsze, dziękuję wszystkim za pomoc w identyfikacji. Po drugie, właśnie wpisałem sobie w guglowego wujka "szczawik rożkowaty" i, ku mojej wielkiej rozpaczy, prawie wszystkie wyniki brzmią "jak wytępić tego potwornego chwasta z ogródka". A ja to sadzić chciałem... Ale wstyd!

[Doxepine]

Danusiu, miałaś jednak rację - to rozchodnik biały. Te niby długie łodygi urosły w moim umyśle, niestety (tak to jest, jak się dokładnie nie popatrzy i nie zapamięta - człek sobie później dośpiewuje brakujące elementy). Pytałem nawet w banku, dla pewności i pani sprzątaczka, która skalniak urządzała i opiekuje się nim, potwierdziła.

[Danka]

Cieszę się, że podałam prawidłową nazwę Ja także nie raz się myliłam ale to uczy pokory

[Doxepine]

Kolejna prośba o pomoc w rozpoznaniu roślin.

Pierwsza - fioletowe liście z białymi plamkami. Sprzedawczyni nie znała nazwy ( ), powiedziała mi tylko, że jest niskopienna, szybko się rozrasta, lubi suche podłoże i nadaje się na skalniak.


Druga - wygląda na jakiś gatunek grubosza, ale nie jestem pewien. Nie wiem, czy będzie to widać, ale brzegi liści (szczególnie tych młodych) są czerwone.


Z góry dziękuję za pomoc!

[Asterka]

Pierwsza roślina to dąbrówka rozłogowa Ajuga reptans), roślina okrywowa, wys. do 20 cm, zimozielona, o niebieskich kwiatach, kwitnąca na wiosnę, silnie zadarniająca. Na zdjęciu prawdopodobnie odmiana Multicolor, lub Variegata.
Druga roślina to - tak jak sugerujesz - grubosz jajowaty (Crassula ovata), roślina domowa, popularnie zwana "drzewko szczęścia".
Niech Ci obie ładnie rośną, jedna w ogródku, a druga na parapecie okiennym.

[Renia]

Druga - wygląda na jakiś gatunek grubosza, ale nie jestem pewien. Nie wiem, czy będzie to widać, ale brzegi liści (szczególnie tych młodych) są czerwone.

Widocznie dłuższy czas był trzymany na słońcu, wystarczy przestawić go do półcienia, a wróci do koloru zielonego.
Mnie się podoba taki "odmieniony", ma swój urok.

[tadek]

Grubosz stojąc na słońcu, po prostu się opalił. Teraz może iść na podryw.

Encyklopedia roślin:
Grubosz owalny, grubosz srebrzysty. Sukulent pochodzący z Afryki południowej, u nas popularnie uprawiany jako roślina doniczkowa. W mieszkaniu osiąga nieco ponad 1 m wysokości, rosnąc dość powoli, przypomina miniaturowe drzewko. W środowisku naturalnym bywa znacznie wyższy, może dorastać nawet do 4 m wysokości. Pędy sztywne, jasnobrązowe. Liście mięsiste, owalne, barwy zielonej, ułożone na pędzie naprzeciwlegle...
Czytaj więcej - link.

Opis - 5 "gruboszowatych" roślin

[Doxepine]

Ach, a ja myślałem, że to jest jakiś inny gatunek grubosza. Grubosza jajowatego dobrze znam, choć nigdy nie podobał mi się jako roślina pokojowa. Ostatnio jednak widziałem u pewnej pani piękny, kilkuletni okaz - wyglądał cudownie. I się zakochałem na amen i zapragnąłem mieć takiego samego. Trochę się jednak obawiam, bo mam skłonność do nadmiernego podlewania, a grubosz tego nie lubi. Trzeba się będzie kontrolować!

Renia, tadek - na słońce to on raczej szansy nie ma. Południowy parapet mam caluśki zajęty, pozostaje balkon (choć nie za wiele w nim miejsca), albo moja "sypialnia", ale tam jest raczej półcień (choć koleusy, niby takie wrażliwe na brak słońca, są bardzo ładnie wybarwione).
Asterka - ogródka nie mam, dąbrówka będzie rosnąć w pojemniku, razem z innymi roślinami (jeszcze nie wiem, z jakimi - muszę poczytać, co dąbrówka lubi). Mam nadzieję, że będzie jej u mnie dobrze.

[stasio13]

Taka ciekawostka na temat grubosza
Moja mamuśka ma tendencje do nadmiernego podlewania
i jej grubosz bez mała stoi w wodzie i aż się zdziwiłem że
jemu to nawet nie przeszkadza , ładnie rośnie

[Doxepine]

A propos "przelewających mamusiek" - moja rodzicielka podlewa moje rozchodniki chyba ze trzy razy dziennie, mimo moich usilnych próśb i tłumaczeń, ale żadnemu nic nie dolega. Podejrzewam też, że ładuje w nie jakieś nawozy, bo r. ościsty rośnie jak dziki (aczkolwiek na gorącym uczynku nie złapałem). Z drugiej jednak strony, tym sposobem mama ma na sumieniu nagietki, które najzwyczajniej w świecie spleśniały od ilości wody, jakie w nie pompowała

[Doxepine]

Kolejna prośba o identyfikację. Swoją drogą, dziwię się sprzedawcy, że sam nie wie, co sprzedaje. Ale tak to już jest - jedyny sklep z roślinami w najbliższej okolicy, więc szokująca niewiedza uchodzi mu na sucho.

Całość:


Spód liści:


Mam dziwne wrażenie, to może być jakiś koleus. Jeśli tak, to gołymi rękami uduszę tego sprzedawcę, bo twierdził, że to koleus absolutnie nie jest.

[Danka]

To jest Plektranthus i nie zimuje w ogrodzie.

[halszka31]

Wśród wielu odmian jest też plektrantus koleusowaty, więc miałeś prawo się pomylić

Danusiu próbuję jakoś umiejscowić tę roślinę - nazwa kojarzy mi się z powszechnie używaną "komarzycą" - silny zapach odstraszający ponoć komary, Dobry trop?