ZACHOD SLONCA W MOIM OBIEKTYWIE...
Re: ZACHOD SLONCA W MOIM OBIEKTYWIE...
Marysiu, w tym przypadku zdjęcia zbytnio nie odbiegają od realu. Dlatego fotografowałam.
Re: ZACHOD SLONCA W MOIM OBIEKTYWIE...
To i ja dodam swoje zdjęcie zachodu słońca,który mnie urzekł,gdy wracałam z działki.Wykopałam je z kolekcji z 2012 roku.
Re: ZACHOD SLONCA W MOIM OBIEKTYWIE...
Zachody słońca są urzekające tylko ciekawe czy ktoś z nas zrobi zdjęcie wschodu słońca
- Waldiwlodawa
- Zagorzały dyskutant
- Posty: 475
- Rejestracja: 2014-05-15, 09:44
Re: ZACHOD SLONCA W MOIM OBIEKTYWIE...
Kochajmy kwiaty i zwierzeta...One potrafia dac serce za serce-ludzie nie zawsze...
Zapraszam do mojego tematu MÓJ OGRÓD-KRAINA CZARÓW...
Zapraszam do mojego tematu MÓJ OGRÓD-KRAINA CZARÓW...
Re: ZACHOD SLONCA W MOIM OBIEKTYWIE...
Piękne ujęcie....nic dodać nic ująć.
- Waldiwlodawa
- Zagorzały dyskutant
- Posty: 475
- Rejestracja: 2014-05-15, 09:44
Re: ZACHOD SLONCA W MOIM OBIEKTYWIE...
Dziękuję Wam..., szkoda, że nie miałem aparatu ze sobą i fotkę zrobiłem telefonem...
Kochajmy kwiaty i zwierzeta...One potrafia dac serce za serce-ludzie nie zawsze...
Zapraszam do mojego tematu MÓJ OGRÓD-KRAINA CZARÓW...
Zapraszam do mojego tematu MÓJ OGRÓD-KRAINA CZARÓW...
Re: ZACHOD SLONCA W MOIM OBIEKTYWIE...
Tęcze są zawsze magiczne Waldku to była jedna tęcza czy nałożyła się poświata na soczewce aparatu?
Niech ogród będzie moją pasją, wytchnieniem i odpoczynkiem.
Pozdrawiam, Piotr.
Moje rośliny ogrodowe Moje trawy ozdobne
Pozdrawiam, Piotr.
Moje rośliny ogrodowe Moje trawy ozdobne
Re: ZACHOD SLONCA W MOIM OBIEKTYWIE...
Kiedyś widziałam taką podwójną tęczę. Jedna z intensywnymi barwami druga jakby wyblakłe. Myślę, że to "wina" chmur i wody
Re: ZACHOD SLONCA W MOIM OBIEKTYWIE...
Pozwolę sobie podłączyć do wątku moją tęczę.
Podwójną tęczę spotkać można często ale cały łuk (żeby obie miały początek i koniec) to ja widziałam pierwszy raz tego lata. Niestety koniec drugiej schował się za wieżowcem, ale możecie mi wierzyć na słowo, mało z balkonu nie wypadłam tak chciałam ją uchwycić.
Podwójną tęczę spotkać można często ale cały łuk (żeby obie miały początek i koniec) to ja widziałam pierwszy raz tego lata. Niestety koniec drugiej schował się za wieżowcem, ale możecie mi wierzyć na słowo, mało z balkonu nie wypadłam tak chciałam ją uchwycić.
Re: ZACHOD SLONCA W MOIM OBIEKTYWIE...
Ten rok obfitował w podwójne tęcze. Bo właśnie w tym roku taką widziałam. Może to ta sama Tylko, że ja "swoją" widziałam na wsi