Tutaj dzielimy się pomysłami na fajne obiadki
Re: Tutaj dzielimy się pomysłami na fajne obiadki
Widać rękę mistrza Małgosiu !
Z tego co napisałaś "wygrzebałam stary zeszyt ze szkoły" wnioskuję że uczyłaś się w szkole gastronomicznej? Czy to jest fakt?
- Do zaserwowanych przez Ciebie nóżek, poproszę jeszcze buraczki oraz pyzy...
Z tego co napisałaś "wygrzebałam stary zeszyt ze szkoły" wnioskuję że uczyłaś się w szkole gastronomicznej? Czy to jest fakt?
- Do zaserwowanych przez Ciebie nóżek, poproszę jeszcze buraczki oraz pyzy...
Zapraszam do mnie: W ogródku Tadeusza ->>
Re: Tutaj dzielimy się pomysłami na fajne obiadki
Każdy lubi inaczej. Mój mąż tak jak u Halinki, z kaszą gryczaną, ja koniecznie do tych nóżek, makaron i gotowaną marchewką. Buraczki też mogą być.
Małgosiu, danie wygląda smakowicie i na pewno było smaczne. A Ty z czym podałaś?
Małgosiu, danie wygląda smakowicie i na pewno było smaczne. A Ty z czym podałaś?
Re: Tutaj dzielimy się pomysłami na fajne obiadki
A ja jestem taka głodna !!!!
Re: Tutaj dzielimy się pomysłami na fajne obiadki
To jeszcze zjedz skibkę chleba Marysiu, aby lepiej się Tobie spało...
Zapraszam do mnie: W ogródku Tadeusza ->>
Re: Tutaj dzielimy się pomysłami na fajne obiadki
Tylko o tej porze Tadziu, nie powinno się już jeść. Ale ja po tych nóżkach też zrobiłam się głodna i zajadam budyń z czarną porzeczką.
Re: Tutaj dzielimy się pomysłami na fajne obiadki
Widzę, że wpadły Wam w oko
Halinko - masz rację gryczana pasuje - tylko mnie ona jakoś nie chce przejść przez gardło.
Tadziu - tak skończyłam liceum gastronomiczne, a potem zmieniłam kierunek na studia turystyczne, ale bliżej mi do kuchni i ogródka.
Iguś - dokładnie tak każdy lubi inaczej. Ja zjadłam z kluskami śląskimi a resztę sosu wymoczyłam chlebem. Pycha
Halinko - masz rację gryczana pasuje - tylko mnie ona jakoś nie chce przejść przez gardło.
Tadziu - tak skończyłam liceum gastronomiczne, a potem zmieniłam kierunek na studia turystyczne, ale bliżej mi do kuchni i ogródka.
Iguś - dokładnie tak każdy lubi inaczej. Ja zjadłam z kluskami śląskimi a resztę sosu wymoczyłam chlebem. Pycha
Zapraszam do domu Małgorzata
Re: Tutaj dzielimy się pomysłami na fajne obiadki
Same smakołyki , Małgosiu twój kurczak aż woła żeby go zjeść ja bym go zjadła z ziemniaczkami posypanymi koperkiem.
Zapiekanka Halinki tez smakowicie wygląda.
Ja ostatnio robiłam łososia pod pierzynką, a dzisiaj zrobiłam "Łososia gravax"w soli,pieprzu, z papryką wędzoną, cukrem i odrobiną ginu, a na tą marynatę duuuża ilość koperku. Na razie stoi w lodówce, a w niedzielę będzie kosztowanie
Zapiekanka Halinki tez smakowicie wygląda.
Ja ostatnio robiłam łososia pod pierzynką, a dzisiaj zrobiłam "Łososia gravax"w soli,pieprzu, z papryką wędzoną, cukrem i odrobiną ginu, a na tą marynatę duuuża ilość koperku. Na razie stoi w lodówce, a w niedzielę będzie kosztowanie
Re: Tutaj dzielimy się pomysłami na fajne obiadki
Krystyno - stoi w lodówce i będziesz go później smażyć czy już jest gotowy do zjedzenia na zimno
Re: Tutaj dzielimy się pomysłami na fajne obiadki
Halinko , z łososia zamarynowanego tylko trzeba koperek z marynatą nożem zsunąć i już jest gotowy na zimno do jedzenia.
Dzisiaj zrobiłam ujście zbierającego się płynu spod łososia i nadal obciążony poczeka do jutra lub do niedzieli. Zazwyczaj 2-3 dni tak trzymam go pod obciążeniem.
Dzisiaj zrobiłam ujście zbierającego się płynu spod łososia i nadal obciążony poczeka do jutra lub do niedzieli. Zazwyczaj 2-3 dni tak trzymam go pod obciążeniem.
Re: Tutaj dzielimy się pomysłami na fajne obiadki
Chyba ogladałam w którymś programie Mak----cza ten przepis ,myślę,że bedzie b.smaczny (oczywiście łosoś a nie M)
- Agnieszka123
- Mistrz dyskusji!
- Posty: 1738
- Rejestracja: 2014-07-19, 07:52
Re: Tutaj dzielimy się pomysłami na fajne obiadki
Ja też uważam, że łosoś będzie palce lizać, a M... raczej mało strawny
Re: Tutaj dzielimy się pomysłami na fajne obiadki
Ten przepis mam z internetu i robię go już parę lat, tylko dodaję albo zmieniam niektóre składniki.
Robiłam podobnie pstrąga, nie był zły, ale ja wole w tej wersji łososia.
Robiłam podobnie pstrąga, nie był zły, ale ja wole w tej wersji łososia.
Re: Tutaj dzielimy się pomysłami na fajne obiadki
Dzisiaj łososia odwinęłam, górną warstwę zsunęłam i już łosoś jest gotowy do jedzenia.
Re: Tutaj dzielimy się pomysłami na fajne obiadki
To nie był obiadek , ale wczesna kolacja z sąsiadami , paszteciki o dwóch smakach , barszcz czerwony i nie zastąpiony mój sernik - puszek no i reszta.............
Ciasto na paszteciki proste , można je zrobić /upiec/ dzień wcześniej bo odgrzane na drugi dzień są jeszcze smaczniejsze - spryskać wodą i chwilę zapiec w piekarniku , uprościmy sobie nawał pracy przed imprezką .
Ciasto :
2 szkl .mąki , 1/2 kostki margaryny , 1/2 szkl. śmietany 18% gęstej , 2-3dkg drożdży
drożdże rozmieszać w śmietanie , dodać resztę składników , zagnieść , wałkować na pasek szer.10cm nałożyć nadzienie , posmarować brzeg jajkiem , zwinąć i pokroić ukośnie , lub nadać inny kształt aby nie pomylić różnych nadzień . Wierzch posmarować jajkiem i zapiec do zrumienienia ok.20 min , ja pod koniec włączam na chwilę wentylator .
Jedno nadzienie to pieczarki , drugie mięsne .Można pod koniec pieczenia położyć paski sera .
Ja robię z podwójnej porcji przepisu .
Ciasto na paszteciki proste , można je zrobić /upiec/ dzień wcześniej bo odgrzane na drugi dzień są jeszcze smaczniejsze - spryskać wodą i chwilę zapiec w piekarniku , uprościmy sobie nawał pracy przed imprezką .
Ciasto :
2 szkl .mąki , 1/2 kostki margaryny , 1/2 szkl. śmietany 18% gęstej , 2-3dkg drożdży
drożdże rozmieszać w śmietanie , dodać resztę składników , zagnieść , wałkować na pasek szer.10cm nałożyć nadzienie , posmarować brzeg jajkiem , zwinąć i pokroić ukośnie , lub nadać inny kształt aby nie pomylić różnych nadzień . Wierzch posmarować jajkiem i zapiec do zrumienienia ok.20 min , ja pod koniec włączam na chwilę wentylator .
Jedno nadzienie to pieczarki , drugie mięsne .Można pod koniec pieczenia położyć paski sera .
Ja robię z podwójnej porcji przepisu .
Re: Tutaj dzielimy się pomysłami na fajne obiadki
Ale pyszności pokazujecie dziewczyny...
Tak wspaniale podane obiadki, na pewno zjadły by wszystkie niejadki!
Ups, ale mi się "rymneło".
Ja jutro będę smażył na obiadek pospolitą mirunę...
Tak wspaniale podane obiadki, na pewno zjadły by wszystkie niejadki!
Ups, ale mi się "rymneło".
Ja jutro będę smażył na obiadek pospolitą mirunę...
Zapraszam do mnie: W ogródku Tadeusza ->>