Szalone szuwary:)
Re: Szalone szuwary:)
Olu ,czy krokosomia to to samo co cynobrówka ? moje mają inne liście są podobne do liści irysów.
Re: Szalone szuwary:)
Olu pięknie masz w swoim ogrodzie, te kwiaty takie inne, dla mnie niektóre zupełnie nie znane.
Marysiu, pozwolę sobie odpowiedzieć przed Olą, tak cynobrówka i kroksomia to ta sama roślina. Jeśli chcesz możesz zobaczyć moją w moim wątku. Pozdrawiam
Marysiu, pozwolę sobie odpowiedzieć przed Olą, tak cynobrówka i kroksomia to ta sama roślina. Jeśli chcesz możesz zobaczyć moją w moim wątku. Pozdrawiam
Re: Szalone szuwary:)
Gosiu dziękuję za odwiedziny.
Marysiu na zdjęciu widać tylko kwiat krokosomi, liści nie widać. Te które widać są od innej roślinki.Tak jak Gosia napisała krokosomia i cynobrówka to ta sama roślinka i ma listki jak irysy:)
Marysiu na zdjęciu widać tylko kwiat krokosomi, liści nie widać. Te które widać są od innej roślinki.Tak jak Gosia napisała krokosomia i cynobrówka to ta sama roślinka i ma listki jak irysy:)
Pozdrawiam serdecznie Ola - Lawender:)
Re: Szalone szuwary:)
Olu,
nachyłki i kłosowce niesamowite. Kłosowców zupełnie nie znałam. Teraz już poczytałam sobie o nich w internecie.
Kupiłam kiedyś nachyłek Kosmos czekoladowy, ale krótko nim się cieszyłam. Niestety wymarzł, może za mało go okryłam .
Krokosmia inaczej cynobrówka ma jeszcze jedną nazwę: montbrecja. To ciągle ta sama roślina. Ja ją wykopuję. Poprzednio, jak tego nie robiłam, w czasie ostrych zim wymarzała, ale przecież nie można przewidzieć, jaka będzie zima.
nachyłki i kłosowce niesamowite. Kłosowców zupełnie nie znałam. Teraz już poczytałam sobie o nich w internecie.
Kupiłam kiedyś nachyłek Kosmos czekoladowy, ale krótko nim się cieszyłam. Niestety wymarzł, może za mało go okryłam .
Krokosmia inaczej cynobrówka ma jeszcze jedną nazwę: montbrecja. To ciągle ta sama roślina. Ja ją wykopuję. Poprzednio, jak tego nie robiłam, w czasie ostrych zim wymarzała, ale przecież nie można przewidzieć, jaka będzie zima.
Pozdrawiam Danusia-Asterka.
Re: Szalone szuwary:)
Oleńko, masz przepiękne kwiaty nad swoim stawem. Ale, tak jak Danusię i mnie zauroczyły nachyłki i kłosowce. Są bardzo urokliwe. A co to jest ten "Klip Daga". Trochę przypomina żeleźniaka. Pięknie zakwitł Twój Ipomopsis. Moje, niestety, jeszcze nie kwitną i nie wiem, czy w ogóle zakwitną.
Gunera ma wspaniałe liście. Też mogłaby u mnie rosnąć, bo ile wiem, to jej liście dorastają do olbrzymich rozmiarów. Ostróżka ma cudowny kolor.
Moje jeżówki kończą już kwitnienie. Pewnie przez minioną suszę. W zeszłym roku kwitły do mrozów.
O werbenie i jeżówce u mnie.
Gunera ma wspaniałe liście. Też mogłaby u mnie rosnąć, bo ile wiem, to jej liście dorastają do olbrzymich rozmiarów. Ostróżka ma cudowny kolor.
Moje jeżówki kończą już kwitnienie. Pewnie przez minioną suszę. W zeszłym roku kwitły do mrozów.
O werbenie i jeżówce u mnie.
- Mandragora
- Zagorzały dyskutant
- Posty: 338
- Rejestracja: 2015-02-08, 23:00
Re: Szalone szuwary:)
Olu, nawet nie wiedziałam, że jeszcze tyle roślin kwitnie tak kolorowo u schyłku lata. W Twoim ogrodzie jest niezwykły, naturalistyczny klimat. Emanuje spokojem, idealne miejsce by się wyciszyć, odpocząć od zgiełku codzienności.. ale się rozmarzyłam piękna naparstnica - czy ona lubi bliskie sąsiedztwo wody, czy da sobie radę w bardziej suchym miejscu?
Re: Szalone szuwary:)
Danusiu i Iguś, kłosowce i nachyłki strasznie mi się podobają. Ja lubię wyszukiwać nowości, a potem próbuję je zdobyć.
Gunera całkiem sobie dobrze radzi.Mimo,że jest 3 rok dopiero już kwitła.Muszę ja na zimę dobrze okrywać, jest bardzo wrażliwa.
Justynko naparstnica rośnie wszędzie, dosłownie wszędzie w każdym zakątku, w sadzie w warzywniku, nad jeziorem , nad stawem w lesie. Wiatr roznosi co roku nasionka i jest w miejscach gdzie inne roślinki by nie poradziły sobie. A nad stawem jest niesamowity spokój.Tam jest cisza i spokój, spokój. Jak chcesz nasionka naparstnic podaj adres wyślę Tobie.
I Dziewczęta moje , przepraszam Was wszystkie .
Nie powysyłałam nasionek bo brakło czasu. W Gdyni Festiwal Filmowy , gości full. Dziś ze względu na to,że mamy w apartamentach 100% zajętości miałam od wielu dni wolne i wybrałam się na grzyby.......walczę właśnie z nimi.Nazbierałam 3 koszyki....jutro fotorelacja...z grzybobrania:):)
Gunera całkiem sobie dobrze radzi.Mimo,że jest 3 rok dopiero już kwitła.Muszę ja na zimę dobrze okrywać, jest bardzo wrażliwa.
Justynko naparstnica rośnie wszędzie, dosłownie wszędzie w każdym zakątku, w sadzie w warzywniku, nad jeziorem , nad stawem w lesie. Wiatr roznosi co roku nasionka i jest w miejscach gdzie inne roślinki by nie poradziły sobie. A nad stawem jest niesamowity spokój.Tam jest cisza i spokój, spokój. Jak chcesz nasionka naparstnic podaj adres wyślę Tobie.
I Dziewczęta moje , przepraszam Was wszystkie .
Nie powysyłałam nasionek bo brakło czasu. W Gdyni Festiwal Filmowy , gości full. Dziś ze względu na to,że mamy w apartamentach 100% zajętości miałam od wielu dni wolne i wybrałam się na grzyby.......walczę właśnie z nimi.Nazbierałam 3 koszyki....jutro fotorelacja...z grzybobrania:):)
Pozdrawiam serdecznie Ola - Lawender:)
Re: Szalone szuwary:)
Iguś Klip-daga bardzo przypomina kwiat żeleźniaka. Kwitnie też tak pięterkowo. Efekt kolorystyczny jednak osiągnie się sadząc dużą grupę.Te pojedyńcze nie wyglądają dobrze. Widziałam rosnące w grupie, oj i było wrażenie:)Niestety jest to roślina jednoroczna.....nasionka już zbieram cha cha:)
Danusiu, nie wiedziałam, że cynobrówka ma jeszcze inną nazwę.Czy mam przechować ją wykopaną jak mieczyki?
A nachyłek czekoladowy wyczytałam, że należy do tych jednorocznych:(
Danusiu, nie wiedziałam, że cynobrówka ma jeszcze inną nazwę.Czy mam przechować ją wykopaną jak mieczyki?
A nachyłek czekoladowy wyczytałam, że należy do tych jednorocznych:(
Pozdrawiam serdecznie Ola - Lawender:)
Re: Szalone szuwary:)
... a ja byłam dzisiaj w lesie i znalazłam 1 prawdziwka i kilka kani ... a Ty 3 koszyki
Re: Szalone szuwary:)
Olu, cynobrówkę możesz przechowywać tak jak mieczyki.
Często kupując jakieś nieznane rośliny (np. nachyłek czekoladowy) sprzedający zapewniają nas, że to bylina. Później niestety są rozczarowania.
Gratuluję udanego grzybobrania. Dziś moja kuzynka pojechała na grzyby (w okolicach Warszawy) i niestety nic nie znalazła...
Często kupując jakieś nieznane rośliny (np. nachyłek czekoladowy) sprzedający zapewniają nas, że to bylina. Później niestety są rozczarowania.
Gratuluję udanego grzybobrania. Dziś moja kuzynka pojechała na grzyby (w okolicach Warszawy) i niestety nic nie znalazła...
Pozdrawiam Danusia-Asterka.
- Elzbieta M
- Mistrz dyskusji!
- Posty: 7916
- Rejestracja: 2010-09-22, 20:16
Re: Szalone szuwary:)
To miałas Olu fajny relaks przy zbieraniu grzybów. U nas tak sucho , że nie ma co marzyc o grzybobraniu
Zapraszam do siebie - Elżbieta M
Jest takie miejsce, a w nim me oczko i skalniak
Jest takie miejsce cz.2
Mieczyki Elżbiety
Jest takie miejsce, a w nim me oczko i skalniak
Jest takie miejsce cz.2
Mieczyki Elżbiety
-
- Zagorzały dyskutant
- Posty: 419
- Rejestracja: 2014-04-15, 20:38
Re: Szalone szuwary:)
Olu u mnie obecnie w lasach musi być dużo grzybów bo sąsiedzi chodzą i mają pełne reklamówki głównie prawdziwków. Ja nie chodzę na grzyby bo ich nie widzę a po drugie nie przepadam za smakiem grzybka.
U nas jest wystarczająco mokro więc dobrze rosną.
Pozdrawiam
U nas jest wystarczająco mokro więc dobrze rosną.
Pozdrawiam
Re: Szalone szuwary:)
A teraz obiecana fotorelacja z grzybobrania:) Grzybki, już w słoikach:)
Pozdrawiam serdecznie Ola - Lawender:)
Re: Szalone szuwary:)
Elu, Danusiu, Janku ja sama uwielbiam przede wszystkim zbierać. Na hali targowej jest mnóstwo grzybów...prawdziwki, kanie kurki, maślaczki...czyli w pobliskich lasach wysyp:)
Pozdrawiam serdecznie Ola - Lawender:)