Wiejski ogród Igi cz. 2
Re: Wiejski ogród Igi cz. 2
Witaj Igo! Dawno nie słyszałyśmy się. Prawdą jest, że pięknieje Twoja posiadłość. Szkoda, że nie udało nam się spotkać. Mam dla Ciebie cały czas młodą roślinkę robinii akacjowej o różowych kwiatkach, kliwię. Jedno i drugie mam już w domu. Pozdrawiam serdecznie.
Pozdrawiam Mirka.
Mój ogród w Maksie cz.I
Mój ogród w Maksie cz.I
Re: Wiejski ogród Igi cz. 2
Chryzantemy królują , werbena śliczna , kolorowo u Ciebie
Re: Wiejski ogród Igi cz. 2
Igo , o 6.27 przesyłka była w Dobrczu / jest / dzisiaj
- MagdalenaM
- Witamy na forum!
- Posty: 14
- Rejestracja: 2015-09-17, 13:42
Re: Wiejski ogród Igi cz. 2
Te żółte kwiatki to nachyłek wielkokwiatowy (Coreopsis grandiflora)
Igo, ślicznie u Ciebie, zadziwił mnie ten powtórnie kwitnący łubin. Zdobyłam w tym roku trochę nasionek, może w przyszłym roku też będę mogła się nimi cieszyć.
Bywają też dwukolorowe jak te:
Jeżeli ktoś ma taki dwukolorowy, to nasionkami byłabym bardzo zainteresowana.Igo, ślicznie u Ciebie, zadziwił mnie ten powtórnie kwitnący łubin. Zdobyłam w tym roku trochę nasionek, może w przyszłym roku też będę mogła się nimi cieszyć.
Pozdrawiam Danusia-Asterka.
Re: Wiejski ogród Igi cz. 2
Halinko, przesyłkę we wtorek dostałam. Dziękuję bardzo. Zrobiłam, jak radziłaś. Ketmie od razu posadziłam w doniczki w podłoże kwiatowe, korzonki bylinowe również. Nachyłek już poszedł do gruntu. Co prawda w jednym miejscu już go mam, ale cieszę się z nowej kępki.
Teraz mam dwa pytania. Jak często podlewać ketmie i korzonki bylinowe i gdzie im będzie lepiej? Na razie postawiłam na zachodnim parapecie, czy lepiej przestawić w cieplejsze miejsce (kuchnia) na południowym parapecie? Danusiu-Asterko, mnie tez bardzo się podoba dwukolorowy nachyłek, ale takiego nie mam. U kogoś na forum go widziałam, ale nie pamiętam u kogo. Sadzonki łubinów dołożę.
Magdaleno, dziękuję za odwiedzinki.
Aniu, chryzantemy, werbeny i do tego dalie i marcinki. Werbena dla Ciebie Mireczko, witaj. No, coś nam się nie złożyło. Ale co się odwlecze, to nie uciecze. Do wiosny tylko parę miesięcy. Szkoda, że już zrobiło się bardzo zimno. Choć kwiaty jesienne w całej okazałości, to przebywanie w ogrodzie nie jest zbyt przyjemne. Dzisiaj wieje bardzo zimny wiatr. Jak ja tego nie lubię. W sprawie roślinek zadzwonię.
Krysiu, werbena bardzo mi się podoba. Zastanawiam się, kiedy mam ją wykopać i przenieść do domu. Jeszcze cały czas pięknie kwitnie. Tak samo krokosmie. Mam nadzieję, że na razie nie przymrozi.
Kolorów sporo, ale bez słoneczka za oknem ponuro. Nie spadła u mnie od dawna ani kropla deszczu. Strasznie utrudnia to pracę w ogrodzie (sadzenie, przesadzanie). Elu, syn był ponad miesiąc. Ale kursował trochę po rodzinie i znajomych, więc za dużo też się nim nie nacieszyłam. My kontaktujemy się nie tyle na Skypie, co na Line. To podobna aplikacja, ale łatwiej piszemy , przesyłamy sobie zdjęcia, no i nie musimy umawiać się na określoną godzinę, bo normalnie z tej aplikacji dzwoni za darmo i widzimy się w telefonie.
U mnie też jeszcze kilka mieczyków nie wykopanych. Dwa ostatnie (takie same) jeszcze kwitną. -------------------------------------------------------------------------------------------------------------
Marcinki kwitną już właściwie wszystkie Chryzantemy pokazywałam już wcześniej, ale teraz zaczynają kwitnąć różowe. Dalie Maliny cały czas owocują Wszystkie zdjęcia są z wczorajszego popołudnia.
Teraz mam dwa pytania. Jak często podlewać ketmie i korzonki bylinowe i gdzie im będzie lepiej? Na razie postawiłam na zachodnim parapecie, czy lepiej przestawić w cieplejsze miejsce (kuchnia) na południowym parapecie? Danusiu-Asterko, mnie tez bardzo się podoba dwukolorowy nachyłek, ale takiego nie mam. U kogoś na forum go widziałam, ale nie pamiętam u kogo. Sadzonki łubinów dołożę.
Magdaleno, dziękuję za odwiedzinki.
Aniu, chryzantemy, werbeny i do tego dalie i marcinki. Werbena dla Ciebie Mireczko, witaj. No, coś nam się nie złożyło. Ale co się odwlecze, to nie uciecze. Do wiosny tylko parę miesięcy. Szkoda, że już zrobiło się bardzo zimno. Choć kwiaty jesienne w całej okazałości, to przebywanie w ogrodzie nie jest zbyt przyjemne. Dzisiaj wieje bardzo zimny wiatr. Jak ja tego nie lubię. W sprawie roślinek zadzwonię.
Krysiu, werbena bardzo mi się podoba. Zastanawiam się, kiedy mam ją wykopać i przenieść do domu. Jeszcze cały czas pięknie kwitnie. Tak samo krokosmie. Mam nadzieję, że na razie nie przymrozi.
Kolorów sporo, ale bez słoneczka za oknem ponuro. Nie spadła u mnie od dawna ani kropla deszczu. Strasznie utrudnia to pracę w ogrodzie (sadzenie, przesadzanie). Elu, syn był ponad miesiąc. Ale kursował trochę po rodzinie i znajomych, więc za dużo też się nim nie nacieszyłam. My kontaktujemy się nie tyle na Skypie, co na Line. To podobna aplikacja, ale łatwiej piszemy , przesyłamy sobie zdjęcia, no i nie musimy umawiać się na określoną godzinę, bo normalnie z tej aplikacji dzwoni za darmo i widzimy się w telefonie.
U mnie też jeszcze kilka mieczyków nie wykopanych. Dwa ostatnie (takie same) jeszcze kwitną. -------------------------------------------------------------------------------------------------------------
Marcinki kwitną już właściwie wszystkie Chryzantemy pokazywałam już wcześniej, ale teraz zaczynają kwitnąć różowe. Dalie Maliny cały czas owocują Wszystkie zdjęcia są z wczorajszego popołudnia.
Re: Wiejski ogród Igi cz. 2
I malinki były też wczorajszego dnia do objedzenia!
Zapraszam do mnie: W ogródku Tadeusza ->>
Re: Wiejski ogród Igi cz. 2
Jest ładnie i kolorowo. A u mnie także bez deszczu
Re: Wiejski ogród Igi cz. 2
Pozdrawiam Cię serdecznie, na zakupach byłam rano w zimowej kurtce z kapturem
Re: Wiejski ogród Igi cz. 2
Tadziu, malinek jeszcze jest u mnie sporo. Jak nie przymrozi, to jeszcze trochę ich zbiorę. Ale robi się coraz zimniej. Właśnie idę podlewać rododendrony, azalie i wszystkie posadzone i przesadzone roślinki.
Danusiu, ta susza mnie już dobija. Od trzech miesięcy padało u nas tylko raz.
Danusiu, ta susza mnie już dobija. Od trzech miesięcy padało u nas tylko raz.
-
- Zagorzały dyskutant
- Posty: 419
- Rejestracja: 2014-04-15, 20:38
Re: Wiejski ogród Igi cz. 2
Iguś u Ciebie pięknie i kolorowo ,piszesz że mało u Ciebie słońca u mnie odwrotnie już nie pamiętam kiedy ostatnio słońce nie świeciło ale za to deszcz ostatnio padał 21 września.
Pozdrawiam.
Pozdrawiam.
Re: Wiejski ogród Igi cz. 2
Igo wszystko' kłejs tamam" jak mówią Arabowie ale spodziewałm się wyjaśnienia "znaków drogowych" a nie wykasowania korespondencji na ten temat ...
Chyba,ze to temat tabu, zakazany, wstydliwy ....
Chyba,ze to temat tabu, zakazany, wstydliwy ....
Re: Wiejski ogród Igi cz. 2
Krysiu, chyba jednocześnie pisałyśmy rano, bo nie zauważyłam. Ja dzisiaj trochę popracowałam w ogrodzie, w rękawicach, swetrze i bluzie z kapturem. Nie dość, że zimno, to jeszcze wiatr hula okrutnie.
Janku, jeszcze jest kolorowo w ogrodzie, ale ostatnie dni zimne i ponure, właśnie bez słońca i w dodatku bez kropli deszczu. Dzisiaj znowu sporo podlewałam, bo dużo nasadziłam i trochę różnych roślinek poprzesadzałam. Mimo wszystko czekam na deszcz, żeby przesadzać duże funkie i paprocie do "lasku".
Marysiu, nie, to żaden zakazany czy wstydliwy temat. Wykasowany na moją prośbę, bo wczorajszy post bez zdjęć był "ni w pięć, ni w dziewięć". Poza tym te znaki zakazu widzieli wszyscy, oprócz mnie. No to dzisiaj powtórzyłam post i wstawiłam zdjęcia z załącznika. I się zrobiło "masło maślane". Za duże zamieszanie. Po prostu w Google zmieniono opcję i utworzono drugą bibliotekę zdjęć, z której na razie nie można wstawiać zdjęć tak, jak to było w Google+. To są sprawy techniczne, już sprawdziłam w google, że prawie wszyscy mają z tym problem. Ja nie bardzo się na tym znam. Jak córka będzie miała wolną chwilę, to mi wyjaśni, co muszę zrobić, żeby to zadziałało. Czytałam instrukcję, ale dla mnie to czarna magia. I to całe wyjaśnienie wczorajszego zamieszania. Niby wiem, co należy zrobić, ale po prostu nie umiem, daleko mi do informatyka.
Janku, jeszcze jest kolorowo w ogrodzie, ale ostatnie dni zimne i ponure, właśnie bez słońca i w dodatku bez kropli deszczu. Dzisiaj znowu sporo podlewałam, bo dużo nasadziłam i trochę różnych roślinek poprzesadzałam. Mimo wszystko czekam na deszcz, żeby przesadzać duże funkie i paprocie do "lasku".
Marysiu, nie, to żaden zakazany czy wstydliwy temat. Wykasowany na moją prośbę, bo wczorajszy post bez zdjęć był "ni w pięć, ni w dziewięć". Poza tym te znaki zakazu widzieli wszyscy, oprócz mnie. No to dzisiaj powtórzyłam post i wstawiłam zdjęcia z załącznika. I się zrobiło "masło maślane". Za duże zamieszanie. Po prostu w Google zmieniono opcję i utworzono drugą bibliotekę zdjęć, z której na razie nie można wstawiać zdjęć tak, jak to było w Google+. To są sprawy techniczne, już sprawdziłam w google, że prawie wszyscy mają z tym problem. Ja nie bardzo się na tym znam. Jak córka będzie miała wolną chwilę, to mi wyjaśni, co muszę zrobić, żeby to zadziałało. Czytałam instrukcję, ale dla mnie to czarna magia. I to całe wyjaśnienie wczorajszego zamieszania. Niby wiem, co należy zrobić, ale po prostu nie umiem, daleko mi do informatyka.
Re: Wiejski ogród Igi cz. 2
Iguś, to nie był Twój błąd , oni tam mieli usterki jakieś.
Re: Wiejski ogród Igi cz. 2
Iguś pięknie kwitną jeszcze kwiaty u Ciebie.Marcinki i werbena, ech bardzo ładnie...
Nachyłek zapewne widziałaś u mnie , ten z brązowym środkiem.Oczywiście masz go już jak w banku,,,,sadzonki nasionka co chcesz.
Nachyłek zapewne widziałaś u mnie , ten z brązowym środkiem.Oczywiście masz go już jak w banku,,,,sadzonki nasionka co chcesz.
Pozdrawiam serdecznie Ola - Lawender:)