Wiejski ogród Igi cz. 2
Re: Wiejski ogród Igi cz. 2
Ja mam jeszcze lubczyk zamrożony w pojemniczkach choć młode listki też już są. Będę kopać dla sąsiadki więc jakby co to też mogę komuś podesłać
Re: Wiejski ogród Igi cz. 2
Małgosiu, też jeszcze mam ubiegłoroczny mrożony. Trochę również ususzyłam, ale suszony w tej chwili jakby stracił swój aromat. Jednak mrożony jest lepszy. Dzisiaj córka wzięła sobie do zupy już świeże listki z ogrodu.
Krysiu, ładnie się nazywa ten huragan. Mógłby już jednak sobie pójść dalej. Dzisiaj może odrobinę mniej wieje, ale jednak wieje.
Janeczko, szczypiorek jest już od jakiegoś czasu konsumowany na bieżąco. Mam też szeroki szczypiorek 'siedmiolatkę'
Danusiu, cieszę się z tych macierzanek. Dobrze, że się tak rozrastają, skarpa robi się coraz ładniejsza, a chcę żeby cała zarosła. Zaczyna tez kwitnąć płomyk szydlasty. Zrobiłam zdjęcie, ale jest niewyraźne, jutro zrobię nowe.
------------------
Mąż po pracy miał się rozejrzeć za sasanką, a wrócił do domu z Magnolią 'Soulangeana'. Zrobił mi fajną niespodziankę, bo bardzo chciałam magnolię.
Ona ma przycięte gałązki. Nigdy nie miałam magnolii, więc nie wiem, czy tak powinno być. A możecie mi powiedzieć, jak długo magnolia musi rosnąć, aby zakwitła? Ile lat?
Krysiu, ładnie się nazywa ten huragan. Mógłby już jednak sobie pójść dalej. Dzisiaj może odrobinę mniej wieje, ale jednak wieje.
Janeczko, szczypiorek jest już od jakiegoś czasu konsumowany na bieżąco. Mam też szeroki szczypiorek 'siedmiolatkę'
Danusiu, cieszę się z tych macierzanek. Dobrze, że się tak rozrastają, skarpa robi się coraz ładniejsza, a chcę żeby cała zarosła. Zaczyna tez kwitnąć płomyk szydlasty. Zrobiłam zdjęcie, ale jest niewyraźne, jutro zrobię nowe.
------------------
Mąż po pracy miał się rozejrzeć za sasanką, a wrócił do domu z Magnolią 'Soulangeana'. Zrobił mi fajną niespodziankę, bo bardzo chciałam magnolię.
Ona ma przycięte gałązki. Nigdy nie miałam magnolii, więc nie wiem, czy tak powinno być. A możecie mi powiedzieć, jak długo magnolia musi rosnąć, aby zakwitła? Ile lat?
Re: Wiejski ogród Igi cz. 2
Pięknie u Ciebie i jaki porządek!
Też masz trochę pracy.... Zdjęcia są piękne, ale za nimi kryje się osobne podejście do każdej z roślinek, a to już i obowiązek i pasja:)
Też masz trochę pracy.... Zdjęcia są piękne, ale za nimi kryje się osobne podejście do każdej z roślinek, a to już i obowiązek i pasja:)
Re: Wiejski ogród Igi cz. 2
Iga,pięknie się rozwijają Twoje roślinki,wspaniała ta żółta prymulka.Czy mogę się wprosić o języczkę z tego drugiego zdjęcia i lubczyk?U mnie też silne wiatry od niedzieli,u sąsiadki poprzewracane donice z kwiatami,bo akurat powystawiała.
Pozdrawiam i zapraszam
spacer bociana
spacer bociana
Re: Wiejski ogród Igi cz. 2
Magnolie są bardzo piękne, ale jak dla mnie za krótko kwitną. No i są bardzo kapryśne.
Igusiu, według poradnika ogrodniczego, powinna zakwitnąć Tobie już po dwóch latach.
Igusiu, według poradnika ogrodniczego, powinna zakwitnąć Tobie już po dwóch latach.
Encyklopedia roślin - Magnolia pośrednia (Magnolia x soulangeana)...Magnolia nie kwitnie, bo była wysiewana z nasion
Magnolie kwitną dopiero po kilku latach uprawy. To, kiedy po raz pierwszy zakwitnie magnolia, zależy od gatunku i odmiany oraz sposobu rozmnażania.
I tak np. dość u nas popularna w uprawie magnolia pośrednia (Magnolia soulangeana) zakwita już w drugim roku uprawy.
W sprzedaży najczęściej dostępne są magnolie rozmnażane przez szczepienie, i takie właśnie sadzonki powinniśmy kupować. Kwitnienie rozpoczynają one dość szybko, bo zazwyczaj od 2 do 4 roku uprawy. Jeżeli jednak roślinę mamy dłużej, i nadal magnolia nie kwitnie, bardzo prawdopodobne jest, że kupiliśmy sadzonkę otrzymaną z siewu nasion. Tym sposobem często rozmnażana jest magnolia japońska (Magnolia kobus). Magnolie rozmnażane z nasion zakwitają nieraz dopiero po 10 katach uprawy. Nie pozostaje nam wówczas nic innego, jak uzbroić się w cierpliwość.
Czytaj dalej - Poradnik ogrodniczy - Dlaczego magnolia nie kwitnie - 3 ważne powody!
Zapraszam do mnie: W ogródku Tadeusza ->>
Re: Wiejski ogród Igi cz. 2
Iza, dziękuję. Myślę, że tu na forum, są sami pasjonaci.
Danutka, języczki mam dopiero rok, teraz je przesadzałam. Ta, o której piszesz jeszcze mi nie kwitła. Zobaczę, czy jest z czego podzielić, to na pewno dostaniesz, lubczyk też.
Tadziu, dziękuję bardzo. Tylko pytanie: Skąd wiedzieć, czy była szczepiona, czy z nasion. Myślisz, że w sklepie Ci powiedzą? Ekspedientki tego nie wiedzą. Może więc zakwitnąć za dwa lata, albo za dziesięć..
Danutka, języczki mam dopiero rok, teraz je przesadzałam. Ta, o której piszesz jeszcze mi nie kwitła. Zobaczę, czy jest z czego podzielić, to na pewno dostaniesz, lubczyk też.
Tadziu, dziękuję bardzo. Tylko pytanie: Skąd wiedzieć, czy była szczepiona, czy z nasion. Myślisz, że w sklepie Ci powiedzą? Ekspedientki tego nie wiedzą. Może więc zakwitnąć za dwa lata, albo za dziesięć..
Re: Wiejski ogród Igi cz. 2
Szczepione drzewa łatwo rozróżnić. Przyjrzyj się nasadzie pnia.
Pień takich drzewek do miejsca szczepienia jest ciut grubszy.
Ale nie wiadomo Igusiu czy czasem nie zostały pobrane pędy i ukorzenione, bez szczepienia.
Nie pozostaje Tobie nic innego jak czekać.
Mam też inną propozycję.
Mamy jeszcze kwiecień, czas kwitnienia tych drzew. Igusiu, proponuję wziąć męża pod pachę i zrobienie objazdu po centrach ogrodniczych w poszukiwaniu magnolii która ma zalążki kwiatów lub przekwitłe kwiaty.
Wtedy powinna tobie taka roślinka zakwitnąć już na przyszły rok.
A z innej beczki...
Igusiu, osobiście przekonałem się jak wspaniałe efekty daje szczepień drzewek.
Dwa lata temu zleciłem ogrodnikowi zaszczepienie moreli z pobranych zrazów. To było latem.
W zeszłym roku odebrałem drzewka po zaszczepieniu, a w tym roku już kwitną. I to jak kwitną.
Malutkie drzewka toną w kwiatach. Ja kupiłem trzy takie drzewka, dwa moja ciocia, i jedno sąsiadka.
Razem pięć i wszystkie kwitną !
Ale czy będą miały owoce... na razie wątpię. Bo są jeszcze za małe. Mają raptem dobry metr wysokości.
Jak będę w ogrodzie to zrobię im zdjęcie.
Igusiu, powodzenia !
Pień takich drzewek do miejsca szczepienia jest ciut grubszy.
Ale nie wiadomo Igusiu czy czasem nie zostały pobrane pędy i ukorzenione, bez szczepienia.
Nie pozostaje Tobie nic innego jak czekać.
Mam też inną propozycję.
Mamy jeszcze kwiecień, czas kwitnienia tych drzew. Igusiu, proponuję wziąć męża pod pachę i zrobienie objazdu po centrach ogrodniczych w poszukiwaniu magnolii która ma zalążki kwiatów lub przekwitłe kwiaty.
Wtedy powinna tobie taka roślinka zakwitnąć już na przyszły rok.
A z innej beczki...
Igusiu, osobiście przekonałem się jak wspaniałe efekty daje szczepień drzewek.
Dwa lata temu zleciłem ogrodnikowi zaszczepienie moreli z pobranych zrazów. To było latem.
W zeszłym roku odebrałem drzewka po zaszczepieniu, a w tym roku już kwitną. I to jak kwitną.
Malutkie drzewka toną w kwiatach. Ja kupiłem trzy takie drzewka, dwa moja ciocia, i jedno sąsiadka.
Razem pięć i wszystkie kwitną !
Ale czy będą miały owoce... na razie wątpię. Bo są jeszcze za małe. Mają raptem dobry metr wysokości.
Jak będę w ogrodzie to zrobię im zdjęcie.
Igusiu, powodzenia !
Jak pobierać sadzonki zdrewniałe
Sadzonki zdrewniałe tnie się ze zdrowych, tegorocznych pędów, które zakończyły już swój przyrost. Sekatorem lub ostrym nożem (nóż jest lepszy gdyż sekator może zmiażdżyć pęd) odetnij pęd od rośliny blisko przewodnika (na pograniczu zeszłorocznego i tegorocznego drewna). Następnie pęd przytnij tuż poniżej pąka u jego nasady i tuż powyżej pąka wierzchołkowego. Prawidłowo przycięta sadzonka powinna mieć grubość ołówka i dł. od 15 do 20 cm, oraz co najmniej dwie pary dobrze rozwiniętych pąków (rys. 1). Jeżeli pobierasz sadzonki z drzew lub krzewów zrzucających liście na zimę, zabieg ten powinieneś przeprowadzić gdy na pędach nie ma już liści. Jeżeli pobierasz sadzonki z krzewów zimozielonych - usuń wszystkie liście z dolnej części sadzonki (do 2/3 jej długości).
Czytaj dalej - Poradnik ogrodniczy Sadzonki zdrewniałe - jak pobierać i ukorzeniać
Zapraszam do mnie: W ogródku Tadeusza ->>
Re: Wiejski ogród Igi cz. 2
Iguś, ja magnolii nie mam, ale je uwielbiam. Gdy tak sobie spacerujemy to zawsze się na nie gapię. I wiem, ze powinny być osłonięte od wiatru. Najczęściej rosną w towarzystwie iglaków, tujek. Dobrze na ich tle wyglądają i są chronione przed mroźnymi podmuchami.No i ziemia podsypana pod nie przy sadzeniu musi być odpowiednia, ale to przecież Ty najlepiej wiesz. A zegar ma ze 100 lat. I właśnie wybił dziewiętnastą.
Re: Wiejski ogród Igi cz. 2
Krysiu, ja zawsze chciałam mieć magnolię, bo też je uwielbiam. Jednak jeszcze jej nie posadziłam, bo mam dylemat. Chciałabym, żeby była wyeksponowana, ale również widoczna z domu i z tarasu. Najwięcej miejsca mam w dolnym ogrodzie, ale go niestety nie widzę z tarasu. Zasłaniają go tuje i dom gospodarczy. Z kolei w górnym ogrodzie, mam fajne miejsce, tylko, że nie jest osłonięte od wiatru. Będę więc chyba musiała wykopać forsycję, którą prowadzę na drzewko i w jej miejsce na tle iglaków posadzić magnolię. Ale do końca jeszcze nie zdecydowałam. Muszę się z tym przespać aż do weekendu.
Też miałam kiedyś taki zegar i nie wiem co się z nim stało. Podczas przeprowadzki zaginął.
Też miałam kiedyś taki zegar i nie wiem co się z nim stało. Podczas przeprowadzki zaginął.
- Elzbieta M
- Mistrz dyskusji!
- Posty: 7920
- Rejestracja: 2010-09-22, 20:16
Re: Wiejski ogród Igi cz. 2
A czy w sprzedaży są w ogóle magnolie z siewu? Raczej jestem skłonna twierdzić , że tylko szczepione. Podobnie jak z drzewiastymi piwoniami - te z siewu to są tak amatorsko rozmnażane, w sprzedaży są szczepione
Zapraszam do siebie - Elżbieta M
Jest takie miejsce, a w nim me oczko i skalniak
Jest takie miejsce cz.2
Mieczyki Elżbiety
Jest takie miejsce, a w nim me oczko i skalniak
Jest takie miejsce cz.2
Mieczyki Elżbiety
Re: Wiejski ogród Igi cz. 2
Obyś miała rację Elu. Zobaczymy, kiedy moja zakwitnie.
- Elzbieta M
- Mistrz dyskusji!
- Posty: 7920
- Rejestracja: 2010-09-22, 20:16
Re: Wiejski ogród Igi cz. 2
A ja w tym roku zobaczę , jak kwitnie moja piwonia drzewiasta z siewu. Widziałam u niej kilka pąków.
Zapraszam do siebie - Elżbieta M
Jest takie miejsce, a w nim me oczko i skalniak
Jest takie miejsce cz.2
Mieczyki Elżbiety
Jest takie miejsce, a w nim me oczko i skalniak
Jest takie miejsce cz.2
Mieczyki Elżbiety
- Agnieszka123
- Mistrz dyskusji!
- Posty: 1738
- Rejestracja: 2014-07-19, 07:52
Re: Wiejski ogród Igi cz. 2
Ja też myślę Iguś, że magnolia była szczepiona. Chyba hodowcom nie opłaca się procedura siania magnolii, bo to długi i mało skuteczny proces. Ja kupiłam w tym roku dwie magnolie takiej wielkości jak Twoja, tylko bardziej rozgałęzione, no i inne odmiany. Chciałam niskie, bo mam za małą działkę na wielkie drzewa. Zawsze chciałam ją mieć, a że krótko kwitnie, to nieważne. Chodzi o to, żeby były cały czas jakieś kwitnące rośliny - forsycje, migdałki, magnolie, różaneczniki, lilaki, powojniki, róże............... Oby pięknie Ci rosła i kwitła jak najszybciej
Re: Wiejski ogród Igi cz. 2
Agnieszko, mam nadzieję, ze się przyjmie i będzie ładnie rosła.; A, że nie jest mocno rozgałęziona.......No cóż, mąż wybierał, według niego, najładniejszą. A ja się cieszę, że ją dostałam.
---------------------------------------------------------------------------------------------
Kochani, ta pogoda mnie dobija. U mnie jest naprawdę zimno i wiatr cały czas hula. Teraz pada grad, przed południem przelotnie siąpił deszcz. Żeby choć podlał porządnie ogród, ale gdzie tam, ledwo po wierzchu zmoczył ziemię.
W ogrodzie niewiele się dzieje. Nic się nie zmienia. Ja też prawie nic nie robię. Nie wiem, gdzie się podział mój zapał z ubiegłej wiosny.
Już w zeszłym tygodniu chciałam sadzić mieczyki, ale cóż, czekam na cieplejsze dni i mieczyki dalej w skrzynce.
Pierwiosnki kwitną niesamowicie. Większość jest od Eli, z ubiegłego roku. Elu, widać, że od serca, bo tak pięknie kwitną. Liliowce, te najpopularniejsze, rdzawe rosną całkiem szybko. Miodunka i wilczomlecz Łubiny No i nie wiem, co to za krzewinka. Jest malutka, część listków ma bordowych, część zielonych. Może to pigwowiec?
---------------------------------------------------------------------------------------------
Kochani, ta pogoda mnie dobija. U mnie jest naprawdę zimno i wiatr cały czas hula. Teraz pada grad, przed południem przelotnie siąpił deszcz. Żeby choć podlał porządnie ogród, ale gdzie tam, ledwo po wierzchu zmoczył ziemię.
W ogrodzie niewiele się dzieje. Nic się nie zmienia. Ja też prawie nic nie robię. Nie wiem, gdzie się podział mój zapał z ubiegłej wiosny.
Już w zeszłym tygodniu chciałam sadzić mieczyki, ale cóż, czekam na cieplejsze dni i mieczyki dalej w skrzynce.
Pierwiosnki kwitną niesamowicie. Większość jest od Eli, z ubiegłego roku. Elu, widać, że od serca, bo tak pięknie kwitną. Liliowce, te najpopularniejsze, rdzawe rosną całkiem szybko. Miodunka i wilczomlecz Łubiny No i nie wiem, co to za krzewinka. Jest malutka, część listków ma bordowych, część zielonych. Może to pigwowiec?
Re: Wiejski ogród Igi cz. 2
Masz Igusiu fascynującą kolekcję roślin.
Ogrody Botaniczne mogą się pomału przy Tobie schować.
Ogrody Botaniczne mogą się pomału przy Tobie schować.
Zapraszam do mnie: W ogródku Tadeusza ->>