Iguś, dokładnie tak! Wszystko dobrane idealnie - pokrój, kolor, charakter rośliny. Nasza Malincia to artystka pierwszego sortu!Iga51 pisze:Iruś, wiedziałam, że zakochasz się w Halinki kompozycjach. To jest to, prawda?
Ogród Maliny
Re: Ogród Maliny
Re: Ogród Maliny
Witajcie,po przeczytaniu tych wszystkich wpisów utwierdziłam się w przekonaniu,że warto było założyć stronę w Poradniku.Zmieniłam miejsce zamieszkania z Małopolski do Wielkopolski i na wsi nie mam znajomych,a dzięki Wam zyskałam tylu nowych i sympatycznych,serce mi się raduje.
Tomku-w ogrodzie też mam pojedyńcze ,duże kamienie,latem zrobię zdjęcie.
Irku-ty to potrafisz ,w duszy mi gra.Kupuję kosze na targu prosto od producenta,są dużo tańsze i wkładamy te brzydkie plastiki do nich,wcześniej lakieruję.
Pozdrawiam Was Halina
Tomku-w ogrodzie też mam pojedyńcze ,duże kamienie,latem zrobię zdjęcie.
Irku-ty to potrafisz ,w duszy mi gra.Kupuję kosze na targu prosto od producenta,są dużo tańsze i wkładamy te brzydkie plastiki do nich,wcześniej lakieruję.
Pozdrawiam Was Halina
- Elzbieta M
- Mistrz dyskusji!
- Posty: 7898
- Rejestracja: 2010-09-22, 20:16
Re: Ogród Maliny
Halinko , uciekłaś z Małopolski?! Ale z forum nie jest się samotnym. Ja też tu poznaję wspaniałych ludzi
Zapraszam do siebie - Elżbieta M
Jest takie miejsce, a w nim me oczko i skalniak
Jest takie miejsce cz.2
Mieczyki Elżbiety
Jest takie miejsce, a w nim me oczko i skalniak
Jest takie miejsce cz.2
Mieczyki Elżbiety
Re: Ogród Maliny
Nie jestem Elu i to mnie raduje.Ściskam mocno HalinaElzbieta M pisze:Halinko , uciekłaś z Małopolski?! Ale z forum nie jest się samotnym. Ja też tu poznaję wspaniałych ludzi
Re: Ogród Maliny
Ja także z Wielkopolski..witam. , a znajomi wszędzie się znajdą. Na forum także.malina pisze:.Zmieniłam miejsce zamieszkania z Małopolski do Wielkopolski i na wsi nie mam znajomych:
Pozdrawiam Zuzia
Re: Ogród Maliny
Zeniu, no i znalazłam ,a to ci radocha!
Re: Ogród Maliny
To widzę, że mnie z Elą osierociłaś i uciekłaś za Małej do Wielkiej Polski
Dopiero wczoraj tutaj dotarłam ale już nie miałam sił na wpis. Dziś z rana to nadrabiam.
Jestem pod wrażeniem Twoich kompozycji. Ja nigdy nie wiem co wsadzić by razem ładnie wyglądało. U Ciebie nie widać przeładowania, ciężaru. Wszystko pokazuje lekkość i duży smak. Będę na pewno podglądać Twój wątek tym bardzie, że trochę zazdroszczę tych 20 ha (tak zawsze jest na początku sezonu ) i następnych 20-stu. Jednak zrezygnuję z naśladownictwa. Mnie się to po prostu nie udaje Ale może to dobrze bo przez to ogrody są niepowtarzalne
Dopiero wczoraj tutaj dotarłam ale już nie miałam sił na wpis. Dziś z rana to nadrabiam.
Jestem pod wrażeniem Twoich kompozycji. Ja nigdy nie wiem co wsadzić by razem ładnie wyglądało. U Ciebie nie widać przeładowania, ciężaru. Wszystko pokazuje lekkość i duży smak. Będę na pewno podglądać Twój wątek tym bardzie, że trochę zazdroszczę tych 20 ha (tak zawsze jest na początku sezonu ) i następnych 20-stu. Jednak zrezygnuję z naśladownictwa. Mnie się to po prostu nie udaje Ale może to dobrze bo przez to ogrody są niepowtarzalne
Re: Ogród Maliny
Mergusiu witaj,sytuacja rodzinna zmusiła mnie do takiej zamiany.Zdradzę Ci tajemnicę jak to robię.Kupuję krzewy i rozsady kwiatów-sadzę gdzie jest jakieś miejsce. Jak zakwitnie i się zazieleni patrzę czy to w tym miejscu pasuje wielkością i kolorem,przepraszam moje roślinki i przesadzam.Kupujemy małe i tak do końca nie wiemy jakie urosną i czy rzeczywiście pasują do reszty ,ale to ma też dobre strony bo widzę jakie są i wiem ,że na następny rok posadzę tę roślinkę w inne miejsce,cały czas się uczę.Patrzę na to też tak....nawet jak posadzone coś jest nie tak jak powinno to i tak cieszy oczy.Taką mamy teraz sytuacje,ogród duży krzaczki i drzewka małe ponasadzane w "świat"/dużo/jak podrośnie głowę daje będziemy przesadzać.Ja się cieszę bo mam zajęcie i nie myślę o "głupotach".Pozdrawiam,życzę powodzenia. Halina
Re: Ogród Maliny
To podobnie przesadzasz jak ja Mąż czasami jest zły. Bo mówi, że musi o 2 cm przesadzić jakąś roślinkę
Re: Ogród Maliny
Halinko, u mnie jest podobnie. Ja od początku co kupiłam, to sadziłam, gdzie miałam miejsce. Dopiero teraz tworzę rabaty i przesadzam wszystko na właściwe miejsce. Tak mi się wydaje. Ale w ogrodzie zawsze coś będziemy dosadzać, przesadzać, bo to jest praca bez końca. I dobrze, bo tak jak mówisz, nie ma czasu na "głupoty".
Re: Ogród Maliny
IGO I DANUSIU -jeżeli nas jest trzy a może i więcej to znaczy że tak jest dobrze,podobnie jest u nas....mówię do zięcia,chyba trochę za blisko posadziłam,a on to....niech się mama nie przejmuje to i tak będzie jeszcze ze cztery razy przesadzane .Pozdrawiam Halina
Re: Ogród Maliny
Halinko, ja robię a raczej robiłam podobnie. Kupuję (a raczej kupowałam sporo bo możliwości pojemności ogrodu pomału się wyczerpują), sadziłam bo wydawało mi się OK a potem przesadzałam bo koncepcja się zmieniła. Pomału jednak dochodzę do takiej formy wyglądu ogrodu jaką mogę uzyskać na tym małym skrawku. Teraz już dużo nie przesadzam ale jeszcze dosadzam - miejsca po roślinach, które nie przetrzymały zimy albo nagle widzę, że w jakimś okresie sezonu na rabacie jest martwo. Zastanawiam się wtedy co mogę dosadzić bez szkody dla rosnących tam roślin. Podcinanie/kształtowanie iglaków też pozwala otrzymać dodatkowe, niewielkie skrawki do wykorzystania. Jednak wiele roślin nie mogę tam posadzi bo i warunki świetlne i glebowe dla wielu są wyzwaniem. Niestety. większość nasadzeń krzewów i drzewek porobiła moja mama, zdążyły już sporo urosnąć i teraz musiałabym raczej wycinać je niż przesadzać. A szkoda bo osłaniają ogród od wiatrów i przez to wiosnę mam szybciej niż na innych poletkach
Re: Ogród Maliny
Małgosiu-ja chciałabym mieć takie duże drzewa,ale dom wybudowany był na szczerym polu,teraz musimy czekać co najmniej 5 lat aby podziwiać to co się posadziło.Pozdrawiam i do następnego przesadzania Halina
Re: Ogród Maliny
Z tym bzikiem przesadzania to wielu z nas tak ma szuka się optymalnego miejsca dla rośliny no i jak najlepszego efektu końcowego. Tą działkę mam trzeci sezon i szpadel często jest w ruchu