Kolosy
Re: Kolosy
U Ciebie Marysieńko najpiękniejsze są kanny i amarantusy, bez dwóch zdań.
Fajnie, że passiflorka kwitnie.
Pozdrowionka deszczowe
Fajnie, że passiflorka kwitnie.
Pozdrowionka deszczowe
Re: Kolosy
Aneczko,Ty chyba zacięcie poetyckie masz bo moje amarantusy jak pochodnie to
Re: Kolosy
Marysiu, amarantusy i pacioreczniki masz C U D O W N E !!!!
Gratuluję.
Gratuluję.
Re: Kolosy
Marysiu,bardzo kolorowo w Twoim ogrodzie,wszystko uporządkowane-podoba mi się ostnica/jej rozwiane kwiatostany na cztery strony swiata/,amarantus -przecudny-miłego wieczoru,pozdrawiam.
Zapraszam:
Co w moim ogrodzie
Co w moim ogrodzie
Re: Kolosy
Cecylio, bardzo dziekuję za miłe słowa ale komplement .że wszystko jest uporządkowane jest niestety na wyrost,
może kiedyś okaże sie prawdziwy
Elizo, amarantusy udały mi się całkiem przypadkiem
może kiedyś okaże sie prawdziwy
Elizo, amarantusy udały mi się całkiem przypadkiem
- Elzbieta M
- Mistrz dyskusji!
- Posty: 7919
- Rejestracja: 2010-09-22, 20:16
Re: Kolosy
Niewiele roślin teraz kwitnie , a Ty Marysiu możesz się pochwalić okazałymi kannami i amarantusami. Gratuluję passiflorki - doczekałas się kwitnienia
Zapraszam do siebie - Elżbieta M
Jest takie miejsce, a w nim me oczko i skalniak
Jest takie miejsce cz.2
Mieczyki Elżbiety
Jest takie miejsce, a w nim me oczko i skalniak
Jest takie miejsce cz.2
Mieczyki Elżbiety
Re: Kolosy
Elizo, amarantusy udały mi się całkiem przypadkiem
------------------------------------------------------------------------------
Nie ma przypadku , albo rosną , albo nie
------------------------------------------------------------------------------
Nie ma przypadku , albo rosną , albo nie
Re: Kolosy
Ale się u Ciebie dzieje Marysiu. Amarantusy cudne, a kany? Szczególnie te żółte. Są wspaniałe. Krokosmia żółta, czy tak światło na nią pada? Makleja u mnie również się panoszy, bardzo mi się podoba, bo cały czas kwitnie, poza tym ma śliczne liście.
Pogoda okropna, wieje zimny wiatr, ale dzisiaj chyba w końcu pójdę popracować w ogrodzie. Przez czarne chmury zaczyna przebijać się słoneczko. Może się ciut ociepli i przestanie tak dmuchać.
Pogoda okropna, wieje zimny wiatr, ale dzisiaj chyba w końcu pójdę popracować w ogrodzie. Przez czarne chmury zaczyna przebijać się słoneczko. Może się ciut ociepli i przestanie tak dmuchać.
Re: Kolosy
Wszystko to samo a jednak inne :
Re: Kolosy
.
Marysiu, wspaniale na zdjęciu prezentuje się Twoja droga dojazdowa do domu...
Czy wyruszając w świat ze swojej posiadłości, przemieszczasz się właśnie tą drogą, czy masz jeszcze inną ścieżkę ?
Czy dostrzegasz jeszcze jej piękno, czy już Tobie z powszedniała?
Marysiu, nie mogołem się powstrzymać przed pobawieniem się Twoją fotografią, przestawiającą drogę. Mam nadzieję że nie będziesz miała mi za złe.
Marysiu, wspaniale na zdjęciu prezentuje się Twoja droga dojazdowa do domu...
Czy wyruszając w świat ze swojej posiadłości, przemieszczasz się właśnie tą drogą, czy masz jeszcze inną ścieżkę ?
Czy dostrzegasz jeszcze jej piękno, czy już Tobie z powszedniała?
Marysiu, nie mogołem się powstrzymać przed pobawieniem się Twoją fotografią, przestawiającą drogę. Mam nadzieję że nie będziesz miała mi za złe.
Zapraszam do mnie: W ogródku Tadeusza ->>
Re: Kolosy
A mi się podoba właśnie taka
Re: Kolosy
19-P1120378.JPG
Dla mnie jest najpiękniejsza na świecie szczególnie jak wracam z uprzykszonych,znienawiidzonych pobytów w supermaketach w związku z niezbędnymi zakupami..
Dla mnie jest najpiękniejsza na świecie szczególnie jak wracam z uprzykszonych,znienawiidzonych pobytów w supermaketach w związku z niezbędnymi zakupami..
Re: Kolosy
Marysiu piękna Twoja droga, czy latem czy jesienią:)Amarantusy piękne ,zwłaszcza ten rudy:)Krokosmia fajny zółty kolor ,nie widziałam takiej.Marysiu a czemu nie podobają Ci się białe aksamitki? Ładne są Marysiu
Pozdrawiam serdecznie Ola - Lawender:)
Re: Kolosy
.
Zakupy, supermarkety to inna bajka Marysiu...
Ja akurat lubię chodzić na zakupy, szczególnie jak jest duuuuuuuuużo i za co do kupienia, a supermarkety mi nie przeszkadzają. Chociaż sklepiki (te z przed lat) miały leprzy klimat, były bardziej urodziwe i przyjazne.
A żeby nie ciążyły niesione zakupy, wielokrotnie pomocą służy mi rower... na którym nie musimy z zakupami jechać, wystarczy że posłuży nam jako wieszak do siatek i torep. A z swojego dośiadczenia wiem że na rowerze można bardzo dużo przewieść, conajmiej dwadzieścia-trzydzieści kilo.
Marysiu, z czystą przyjemnością z Tobą albo samemu zaopatrywał bym Twoje gospodarstwo w wszelakie zakupy, nietylko codziennej potrzeby...
Zakupy, supermarkety to inna bajka Marysiu...
Ja akurat lubię chodzić na zakupy, szczególnie jak jest duuuuuuuuużo i za co do kupienia, a supermarkety mi nie przeszkadzają. Chociaż sklepiki (te z przed lat) miały leprzy klimat, były bardziej urodziwe i przyjazne.
A żeby nie ciążyły niesione zakupy, wielokrotnie pomocą służy mi rower... na którym nie musimy z zakupami jechać, wystarczy że posłuży nam jako wieszak do siatek i torep. A z swojego dośiadczenia wiem że na rowerze można bardzo dużo przewieść, conajmiej dwadzieścia-trzydzieści kilo.
Marysiu, z czystą przyjemnością z Tobą albo samemu zaopatrywał bym Twoje gospodarstwo w wszelakie zakupy, nietylko codziennej potrzeby...
Zapraszam do mnie: W ogródku Tadeusza ->>