Mój ogród w Maksie- cz. I,
Re: Mój ogród w Maksie- cz. I,
Mirko pospacerowałam po Twoim ogrodzie, jest piękny. Z rozmowy wywnioskowałam, że od dość dawna hodujesz borówki i mam do Ciebie takie pytanie - czy przycinasz je? Jeśli tak to czy mogłabyś zdradzić w jaki sposób?
Irena
Zapraszam do Ogrodu na obrzeżach Małopolski.
Zapraszam do Ogrodu na obrzeżach Małopolski.
Re: Mój ogród w Maksie- cz. I,
Witam serdecznie wszystkich! Miałam lenia komputerowego , zaglądać zaglądałam , ale już będę Was odwiedzać. Już nie mogłam wytrzymać w domu i musiałam męża - kierowce namówić na wyjazd na działkę. Było pięknie , słoneczko grzało ,że ho,ho. Musiałam poobcinać winogrono, dzikie odrosty na gruszy, czereśni. Śnieg jeszcze leży dość grubą warstwą, ale zrobiła się twarda skorupa, mogłam po niej przejść nie zapadając się. Tylko ciemiernik pięknie kwitnie i długo będzie cieszył moje oczy. Już zaczęłam przeglądać nasionka. Aby do rychłej wiosny!
Pozdrawiam Mirka.
Mój ogród w Maksie cz.I
Mój ogród w Maksie cz.I
Re: Mój ogród w Maksie- cz. I,
Widzę, że w prawie wszystkich ogrodach jest jeszcze śnieg tylko u mnie już go nie ma. Moje ciemierniki trochę oklapły przez mrozy i śnieg. Ale powinny ładnie się podnieść. Zobaczę jak sobie poradziły
Re: Mój ogród w Maksie- cz. I,
Danusiu ja się cieszę z tych kwitnących ciemierników jak dziecko. Tyle lat mi nie kwitły, były dzielone. Ten śnieg to taka skorupa, jak stanęłam na niej to nawet się nie zapadłam.
- Załączniki
Pozdrawiam Mirka.
Mój ogród w Maksie cz.I
Mój ogród w Maksie cz.I
Re: Mój ogród w Maksie- cz. I,
Witaj Miruś. Strasznie rzadko ostatnio nas odwiedzasz. Czytałam, że dopadł Cię leń komputerowy. A wiosną, to już pewnie czasu nie będzie za dużo na komputer.
Moje trzmieliny w tej chwili mają kolorek różowo-czerwony. Pięknie się wybarwiają na zimę.
U nas z nawianego śniegu porobiły się twarde górki, więc dzieciaczki spędzają u mnie ferie i codziennie szaleją na śniegu. Zjeżdżają na sankach, a dzisiaj stwierdziły, że zdecydowanie lepiej zjeżdża się na folii (zostały mi kawałki po budowie tunelu foliowego).
Moje trzmieliny w tej chwili mają kolorek różowo-czerwony. Pięknie się wybarwiają na zimę.
U nas z nawianego śniegu porobiły się twarde górki, więc dzieciaczki spędzają u mnie ferie i codziennie szaleją na śniegu. Zjeżdżają na sankach, a dzisiaj stwierdziły, że zdecydowanie lepiej zjeżdża się na folii (zostały mi kawałki po budowie tunelu foliowego).
- Elzbieta M
- Mistrz dyskusji!
- Posty: 7920
- Rejestracja: 2010-09-22, 20:16
Re: Mój ogród w Maksie- cz. I,
U nas śnieg sie stopił , niewiele go było. A noce mroźne. Oby nie zaszkodziły roślinkom.
Zapraszam do siebie - Elżbieta M
Jest takie miejsce, a w nim me oczko i skalniak
Jest takie miejsce cz.2
Mieczyki Elżbiety
Jest takie miejsce, a w nim me oczko i skalniak
Jest takie miejsce cz.2
Mieczyki Elżbiety
Re: Mój ogród w Maksie- cz. I,
Witaj Miruś Jak pierwsze promienie słońca zaświecą to ciągnie nas na te działeczki Teraz pora na obserwacje jak przetrwały te nasze milusińskie, jak cieszy jak widać , że roślinka ma się dobrze.
Iguś z wiosną to akumulatory się ładują i chce się dużo więcej, ja zimą to zapadam w odrętwienieIga51 pisze:Witaj Miruś. Strasznie rzadko ostatnio nas odwiedzasz. Czytałam, że dopadł Cię leń komputerowy. A wiosną, to już pewnie czasu nie będzie za dużo na komputer. .
Re: Mój ogród w Maksie- cz. I,
Mnie to zimowe odrętwienie powoli mija Lilko.
Pomalutku śnieg znika, ale nie tam gdzie nawiało. Spędziłam w ogrodzie dobre 3 godziny.
Na tarasie posiedziałam z kawą i wygrzewałam się w słońcu. Zapachniało wiosną. Akumulatorki już się ładują.
Pomalutku śnieg znika, ale nie tam gdzie nawiało. Spędziłam w ogrodzie dobre 3 godziny.
Na tarasie posiedziałam z kawą i wygrzewałam się w słońcu. Zapachniało wiosną. Akumulatorki już się ładują.
Re: Mój ogród w Maksie- cz. I,
Iguś , Lilu witajcie Jestem i żyję. Zdrowie dopisuje. Wnusio rośnie, jest zdrowy, przytył. Na działkę jadę po niedzieli. Nasionka przejrzałam , doniczki muszę przywieź z działki , ale to może poczekać . Będą potrzebne do przepikowania siewek, teraz mam przygotowane kuwety do siania. Ziemię do wysiewu też już mam. Terminy znane mi są takie : luty
kwiaty - 18, 19, 20 do poł.,
26 po poł.,
27, 28 do poł.
LIŚCIOWE - 10 po poł.,
11, 12 do poł.,
20 po poł.,
21, 22 do poł.,
28 po poł.
OWOCOWE - 12 po poł.,
13, 14, 15 do poł.,
22 po poł.,
23, 24 do poł.,
KORZENIOWE - 15 po poł.,
16, 17 do poł.,
24 po poł.
25, 26 do poł.
kwiaty - 18, 19, 20 do poł.,
26 po poł.,
27, 28 do poł.
LIŚCIOWE - 10 po poł.,
11, 12 do poł.,
20 po poł.,
21, 22 do poł.,
28 po poł.
OWOCOWE - 12 po poł.,
13, 14, 15 do poł.,
22 po poł.,
23, 24 do poł.,
KORZENIOWE - 15 po poł.,
16, 17 do poł.,
24 po poł.
25, 26 do poł.
Pozdrawiam Mirka.
Mój ogród w Maksie cz.I
Mój ogród w Maksie cz.I
- Elzbieta M
- Mistrz dyskusji!
- Posty: 7920
- Rejestracja: 2010-09-22, 20:16
Re: Mój ogród w Maksie- cz. I,
Mirko , kiedyś również przestrzegałam tego kalendarza , ale obecnie go ignoruję. Tym bardziej, że się różnią między sobą. W moim np kalendarzu dni kwiatowe zaczynają się 17- tego o godz 19 i trwają do godz 5 rano dnia 20 lutego. Jak się łatwo domyślic , przy każdych dniach są różnice. Ostatnio czytałam u Czuksanowa , że znaki wody , ognia , powietrza i ziemi nie mają specjalnego wpływu na rośliny, że tak w ostatniej kolejności można to brać pod uwagę. Natomiast pierwszorzędne znaczenie ma faza księżyca. I tego staram się trzymać.
Na ten temat poczytasz też w poradniku forum: Ogród biodynamiczny - wpływ faz księżyca na rośliny, kalendarz biodynamiczny ogrodnika
A do wiosennych obrazków tez mi tęskno!
Na ten temat poczytasz też w poradniku forum: Ogród biodynamiczny - wpływ faz księżyca na rośliny, kalendarz biodynamiczny ogrodnika
A do wiosennych obrazków tez mi tęskno!
Zapraszam do siebie - Elżbieta M
Jest takie miejsce, a w nim me oczko i skalniak
Jest takie miejsce cz.2
Mieczyki Elżbiety
Jest takie miejsce, a w nim me oczko i skalniak
Jest takie miejsce cz.2
Mieczyki Elżbiety
Re: Mój ogród w Maksie- cz. I,
Witaj Miruś. Ale do takich widoków jak pokazałaś na zdjęciach (są piękne) mamy jeszcze całe trzy miesiące.
Sprawdziłam w swoim kalendarzu. I chyba korzystam z tego samego co Ela, bo mam dokładnie tak samo. Z tym, że ja też głownie trzymam się faz księżyca.
Im bliżej wiosny, tym bardziej ten czas się dziwnie rozciąga.
Sprawdziłam w swoim kalendarzu. I chyba korzystam z tego samego co Ela, bo mam dokładnie tak samo. Z tym, że ja też głownie trzymam się faz księżyca.
Im bliżej wiosny, tym bardziej ten czas się dziwnie rozciąga.
Re: Mój ogród w Maksie- cz. I,
Cześć Dziewczynki! A macie możliwość mi go przesłać mailem kalendarz księżycowy?
Byłam dzisiaj na działce i kicha Mokro , ziemia pomału odtaje. I nic jeszcze z wiosennych nie wychodzi z ziemi. Może i dobrze, bo jest jeszcze przed nami marzec , mogą być psikusy pogodowe.
Byłam dzisiaj na działce i kicha Mokro , ziemia pomału odtaje. I nic jeszcze z wiosennych nie wychodzi z ziemi. Może i dobrze, bo jest jeszcze przed nami marzec , mogą być psikusy pogodowe.
Pozdrawiam Mirka.
Mój ogród w Maksie cz.I
Mój ogród w Maksie cz.I
Re: Mój ogród w Maksie- cz. I,
Mireczko, nie mam jak Ci przesłać, bo mój ma 80 stron. Ale to jest Ekologiczny Poradnik Księżycowy 2014 Magdaleny Przybylak-Zdanowicz. Przez dwadzieścia lat co roku ten poradnik tworzył Zbigniew Przybylak - bydgoszczanin, przez ostatnie lata z córką. Teraz, po jego śmierci (2012) córka kontynuuje jego dzieło. Wydawnictwo bydgoskie Gaj Eko Media. Kosztuje 9,99 zł. Ja korzystam z niego od kilku już lat. U nas na pewno dostaniesz. Popytaj w kioskach, albo MPiK-u. Był łatwo dostępny, Myślę, że jeszcze jest.
- wasilewska101
- Mistrz dyskusji!
- Posty: 3977
- Rejestracja: 2010-01-20, 11:14
Re: Mój ogród w Maksie- cz. I,
Iga to przekazuj nam tygodniowe prognozy na forum , co i kiedy można siać .. Chociaż ja i tak stwierdziłam że jak jest pochmurno i popaduje to są dni do siania i przesadzania a gdy słonko świeci wtedy biorę dziabkę w ręce i poruszam rabatki . Nawet nie muszę wybierać zielska bo słoneczko ładnie go ususzy i staje się pokarmem dla kwiatów ..
Re: Mój ogród w Maksie- cz. I,
Mireczko..to tak jak u mnie. Może to nie wina kwiatków że nic nie wyłazi...to my zbyt wyrywne do wiosny. . Marzę nie tylko o wiośnie ale także o tym aby już było ciepełko i spanko na działeczce.Mirabela pisze:
Byłam dzisiaj na działce i kicha Mokro , ziemia pomału odtaje. I nic jeszcze z wiosennych nie wychodzi z ziemi.
Pozdrawiam Zuzia