Jest takie miejsce - cz.2
Re: Jest takie miejsce - cz.2
Eluś, mnie on się też już rozrasta w tym opakowaniu . A ziemi nie mam. Śliczne wszystkie. Może sobie jeszcze jednego kupię, ale takiego falbaniastego .
- Elzbieta M
- Mistrz dyskusji!
- Posty: 7920
- Rejestracja: 2010-09-22, 20:16
Re: Jest takie miejsce - cz.2
Krysiu , masz na opakowaniu fotkę swojego liliowca? Podobny do tego , co pokazałam na poprzedniej stronie?
Gdzie wypatrzyłaś te liliowce? Czyżby w Lidlu? Mają falbaniaste?
Gdzie wypatrzyłaś te liliowce? Czyżby w Lidlu? Mają falbaniaste?
Zapraszam do siebie - Elżbieta M
Jest takie miejsce, a w nim me oczko i skalniak
Jest takie miejsce cz.2
Mieczyki Elżbiety
Jest takie miejsce, a w nim me oczko i skalniak
Jest takie miejsce cz.2
Mieczyki Elżbiety
Re: Jest takie miejsce - cz.2
Bardzo podobny. A falbaniastych tam nie ma. Ale, gdy gdzieś spotkam , to kupię.
- Elzbieta M
- Mistrz dyskusji!
- Posty: 7920
- Rejestracja: 2010-09-22, 20:16
Re: Jest takie miejsce - cz.2
Wczoraj od rana świeciło słoneczko , a ponieważ miałam wolny dzień - to rzecz jasna pojechałam na wieś. Oczywiście takich widoków jak pokazałam na poprzedniej stronie - z kolorowymi liliami , liliowcami i innymi barwami cieszącymi oko w ogrodzie nie zastałam, ale przecież nie w tym celu pojechałam , tylko do pracy .Było mokro , grząsko, sterczały kępy suchych traw - jak to zwykle po zimie, a w domku zaledwie 1 - 2 stopnie . Było pewnie zimniej , bo woda pozostawiona w słoiku zamieniła się w lód. Dobrze, że nie zostawiłam tam cebul mieczyków , bo straciłabym wszystkie. A tak to zimują spokojnie w lodówce , czekając na swój czas.
Nie byłam długo na działce , bo zanim tam dotarłam ( 3 przesiadki) , to już dochodziło południe. Zabrałam się za podcinanie drzewek owocowych. W pierwszej kolejności były - grusza , wiśnia i śliwka - wszystkie niezbyt duże drzewa. Jabłoń wygląda tragicznie , tyle wików wyrosło - ale z nią sama sobie nie poradzę, bo wymaga również cięcia piłą elektryczną lub spalinową.
Kilka godzin popracowałam - a dziś czuję to na sobie. Grusza Red Bonkreta przed cięciem. ...i po cięciu.
Nie byłam długo na działce , bo zanim tam dotarłam ( 3 przesiadki) , to już dochodziło południe. Zabrałam się za podcinanie drzewek owocowych. W pierwszej kolejności były - grusza , wiśnia i śliwka - wszystkie niezbyt duże drzewa. Jabłoń wygląda tragicznie , tyle wików wyrosło - ale z nią sama sobie nie poradzę, bo wymaga również cięcia piłą elektryczną lub spalinową.
Kilka godzin popracowałam - a dziś czuję to na sobie. Grusza Red Bonkreta przed cięciem. ...i po cięciu.
Zapraszam do siebie - Elżbieta M
Jest takie miejsce, a w nim me oczko i skalniak
Jest takie miejsce cz.2
Mieczyki Elżbiety
Jest takie miejsce, a w nim me oczko i skalniak
Jest takie miejsce cz.2
Mieczyki Elżbiety
Re: Jest takie miejsce - cz.2
Jest pięknie u Ciebie Elu. I perfekcyjnie wszystko w odpowiednim czasie zagospodarowane .
Re: Jest takie miejsce - cz.2
To się napracowałaś Elu, ja dzisiaj winogrono przycięłam , za drzewka też się muszę zabrać
- wasilewska101
- Mistrz dyskusji!
- Posty: 3977
- Rejestracja: 2010-01-20, 11:14
Re: Jest takie miejsce - cz.2
Mnie zostały tylko porzeczki do przycięcia ale muszę przesadzić trzy agresty i dwie czerwone porzeczki aby tylko ziemia odmarzła ..
Re: Jest takie miejsce - cz.2
Elu pięknie sobie poradziłaś z tą gruszą,wielkie brawa
Gracha
Zielone sanatorium
Zielone sanatorium
- Elzbieta M
- Mistrz dyskusji!
- Posty: 7920
- Rejestracja: 2010-09-22, 20:16
Re: Jest takie miejsce - cz.2
Grażynko , to nie koniec cięcia . Praca posuwa się powoli , ale z każdym wyjazdem na wieś jestem trochę do przodu. Wczoraj zaliczyłam oprysk brzoskwini miedzianem oraz cięcie winorośli - to było pracy na kilka godzin. Ale pogoda dopisała , słoneczko i na prawdę ciepły wiosenny dzień - więc przyjemnie sie pracowało.
Taka nieśmiała wiosenka
Zapraszam do siebie - Elżbieta M
Jest takie miejsce, a w nim me oczko i skalniak
Jest takie miejsce cz.2
Mieczyki Elżbiety
Jest takie miejsce, a w nim me oczko i skalniak
Jest takie miejsce cz.2
Mieczyki Elżbiety
Re: Jest takie miejsce - cz.2
Nieśmiała ale jaka radosna,na sam widok przebiśniegów dusza się raduje,uwielbiam te pierwsze kwiatki
U nas obcięte zostały dwa klematisy , bo miały strasznie wielkie kokony,niech się odmładzają,
w kolejne dni szykujemy się do namiotu wysiewać nowalijki,
w sobotę będziemy mieć gości,Zbigniewa mojego męża imieniny,trzeba przygotować imprezę
U nas obcięte zostały dwa klematisy , bo miały strasznie wielkie kokony,niech się odmładzają,
w kolejne dni szykujemy się do namiotu wysiewać nowalijki,
w sobotę będziemy mieć gości,Zbigniewa mojego męża imieniny,trzeba przygotować imprezę
Gracha
Zielone sanatorium
Zielone sanatorium
Re: Jest takie miejsce - cz.2
Widzę ,że prace , posuwasz do przodu , chyba jako pierwsza będziesz miała wysprzątane
Re: Jest takie miejsce - cz.2
Część wiosennego cięcia mamy za sobą ale reszta jeszcze czeka. A tu znowu zimno się zrobiło.
- Elzbieta M
- Mistrz dyskusji!
- Posty: 7920
- Rejestracja: 2010-09-22, 20:16
Re: Jest takie miejsce - cz.2
Masz rację , Danusiu - reszta czeka. Ale na tą resztę - czyli na grube gałęzie - potrzebna mi elektryczna pilarka , za którą się właśnie rozglądam.Z wyjazdem na wieś trzeba będzie poczekać tydzień - mam nadzieję , że nie dłużej - jak te zapowiadane mrozy przejdą.
Zapraszam do siebie - Elżbieta M
Jest takie miejsce, a w nim me oczko i skalniak
Jest takie miejsce cz.2
Mieczyki Elżbiety
Jest takie miejsce, a w nim me oczko i skalniak
Jest takie miejsce cz.2
Mieczyki Elżbiety
Re: Jest takie miejsce - cz.2
Pięknie wykorzystałaś wiosenną pogodę, u nas dzisiaj śniegu napadało, to nic nie da się zrobić, a czytając Twój ogrom prac które zrobiłaś przypomniało mi się, że miedzianem nie popryskałam tylko wapnem pomalowałam, a kolejność powinna być chyba odwrotna.
Ogródek Bettiw z pozdrowieniami od Beaty
Re: Jest takie miejsce - cz.2
Sporo już zrobiłaś Elu. Ja nawet nie jestem w połowie cięcia. Trochę zrobiłam jak było cieplej, a teraz nosa nie wyściubiam z domu. Sam mróz mi nie przeszkadza, ale silny wiatr już tak.
Przebiśniegi ładnie Ci kwitną, moje chyba wyginęły, bo nie widzę żadnego. Bratek też zwiastuje wiosnę.
Lilie pokazałaś cudne. Już nie mogę się ich doczekać, szczególnie zapachu, który roznosi się po całym ogrodzie.
Pozdrawiam cieplutko.
Przebiśniegi ładnie Ci kwitną, moje chyba wyginęły, bo nie widzę żadnego. Bratek też zwiastuje wiosnę.
Lilie pokazałaś cudne. Już nie mogę się ich doczekać, szczególnie zapachu, który roznosi się po całym ogrodzie.
Pozdrawiam cieplutko.