Jest takie miejsce - cz.2
Re: Jest takie miejsce - cz.2
Elu moje żurawki są niewiele większe od tych sadzonek. Na miejsce wsadziłam gdzieś w lipcu. Jak będzie jutro pogoda to wyjdę im zrobić zdjęcia i wstawię w swoim wątku. To może ktoś podpowie co zrobić.
Irena
Zapraszam do Ogrodu na obrzeżach Małopolski.
Zapraszam do Ogrodu na obrzeżach Małopolski.
- wasilewska101
- Mistrz dyskusji!
- Posty: 3977
- Rejestracja: 2010-01-20, 11:14
Re: Jest takie miejsce - cz.2
Ja na młode żurawki rzucałam wyrwane aksamitki, ładnie przetrwały a na wiosnę miałam nawet siewki aksamitek. U mnie spadł pierwszy śnieg, myślę, że po roztopieniu nadal będą kwitnąć kwiaty, a w lasku rosnąć grzyby. Sporo grzybków mrożę w całości, a w zimę córka ściera je do sosu lub zupy na tarce, jest smak grzybów ale grzybów nie widać. Nawet córka i mąż zjadają choć lubią tylko grzybki marnowane.
- Elzbieta M
- Mistrz dyskusji!
- Posty: 7916
- Rejestracja: 2010-09-22, 20:16
Re: Jest takie miejsce - cz.2
U mnie zmiana scenerii, to zdjęcia z dzisiejszego ranka. Tak więc, Janinko, nie ja okryłam żurawki, lecz pierwszy śnieżek
- Załączniki
Zapraszam do siebie - Elżbieta M
Jest takie miejsce, a w nim me oczko i skalniak
Jest takie miejsce cz.2
Mieczyki Elżbiety
Jest takie miejsce, a w nim me oczko i skalniak
Jest takie miejsce cz.2
Mieczyki Elżbiety
Re: Jest takie miejsce - cz.2
Ciebie Elu jak widzę też zima dopadła. Ale ja wrócę jeszcze do jesiennych widoków, bardzo, ale to bardzo podoba mi się Twój leśny zakątek.
- wasilewska101
- Mistrz dyskusji!
- Posty: 3977
- Rejestracja: 2010-01-20, 11:14
Re: Jest takie miejsce - cz.2
U mnie też tak wygląda, na zdjęciach piękna zima, gorzej gdy się wyjdzie na dwór. Nie lubię zimy, chociaż wygląda ślicznie, wolę ją oglądać przez okno. Dobrze, że już jestem na emeryturze...
Re: Jest takie miejsce - cz.2
Mnie Elu, podobnie jak Gosię urzekł Twój leśny zakątek, choć i teraz w białych płaszczykach roślinki pięknie wyglądają. Gorzej, jeśli przy tym pomarzną
- Fredzimierz
- Powoli się rozkręca
- Posty: 31
- Rejestracja: 2012-04-09, 11:41
Re: Jest takie miejsce - cz.2
Róże, pomimo "zimowych czapeczek" uroczo wyglądają Ale ta zima spłatała nam figla.
Re: Jest takie miejsce - cz.2
Elu, myślę, że nie musisz się bać o młode żurawki, jedynie może watro lekko je obsypać kompostem i przykryć igliwiem. Na wiosnę powinny pięknie ruszyć ze wzrostem
- Elzbieta M
- Mistrz dyskusji!
- Posty: 7916
- Rejestracja: 2010-09-22, 20:16
Re: Jest takie miejsce - cz.2
Cieszę się Gosiu, Dorotko, że podoba się Wam mój leśny kącik. Sprawdziłam jak wyglądają rosnące w nim małe żurawki - mają w środeczku malusieńkie młode listeczki, więc prawdopodobnie zdążyły się ukorzenić. Małgosiu, mam przygotowane gałązki tui, lekko je przyrzucę, jak zrobi się zimno. Ten pierwszy śnieg im nie zaszkodził.
Zapraszam do siebie - Elżbieta M
Jest takie miejsce, a w nim me oczko i skalniak
Jest takie miejsce cz.2
Mieczyki Elżbiety
Jest takie miejsce, a w nim me oczko i skalniak
Jest takie miejsce cz.2
Mieczyki Elżbiety
- Elzbieta M
- Mistrz dyskusji!
- Posty: 7916
- Rejestracja: 2010-09-22, 20:16
Re: Jest takie miejsce - cz.2
Róż nadal nie okryłam ani nie okopczykowałam. Uważam , że ciągle jest jeszcze zbyt ciepło,a róże ani myślą wejść w stan spoczynku. Kwitną i jeszcze pączki mają , co mnie - ze względu na porę -martwi , nie cieszy. Październikowy śnieg wcale im nie przeszkodził.
Zapraszam do siebie - Elżbieta M
Jest takie miejsce, a w nim me oczko i skalniak
Jest takie miejsce cz.2
Mieczyki Elżbiety
Jest takie miejsce, a w nim me oczko i skalniak
Jest takie miejsce cz.2
Mieczyki Elżbiety
Re: Jest takie miejsce - cz.2
Obawiam się, że tegoroczna zima może być podobna do ubiegłej. I znowu będzie problem z różami.Elzbieta M pisze:Róż nadal nie okryłam ani nie okopczykowałam. Uważam , że ciągle jest jeszcze zbyt ciepło,a róże ani myślą wejść w stan spoczynku. Kwitną i jeszcze pączki mają , co mnie - ze względu na porę -martwi , nie cieszy. Październikowy śnieg wcale im nie przeszkodził.
- Elzbieta M
- Mistrz dyskusji!
- Posty: 7916
- Rejestracja: 2010-09-22, 20:16
Re: Jest takie miejsce - cz.2
Danusiu , oby nie - ja straciłam ubiegłej zimy 7 róż Teraz przy każdej róży mam wysypane wiaderko kompostu , ale na razie obok , nie zrobiony kopczyk. Jak pojadę , to tylko podsunę pod krzew - i gotowe.
Zapraszam do siebie - Elżbieta M
Jest takie miejsce, a w nim me oczko i skalniak
Jest takie miejsce cz.2
Mieczyki Elżbiety
Jest takie miejsce, a w nim me oczko i skalniak
Jest takie miejsce cz.2
Mieczyki Elżbiety
- wasilewska101
- Mistrz dyskusji!
- Posty: 3977
- Rejestracja: 2010-01-20, 11:14
Re: Jest takie miejsce - cz.2
U mnie to samo jeszcze róż nie kopczykowałam bo czekam na przymrozki .. Mam przygotowane worki z liśćmi i gałązki iglaków aby mieć czym okryć inne krzewy . Teraz jeszcze za ciepło ,jak tak dalej będzie to i cebulowe za szybko wyjdą na wierzch i znowu będą marnie kwitły ..
- Madziula Rzeszów
- Zagorzały dyskutant
- Posty: 207
- Rejestracja: 2012-08-23, 21:48
Re: Jest takie miejsce - cz.2
No a jeśli chodzi o cebulowe to u mnie wszystko kiełkuje tulipany, narcyzy mam nadzieję , że to im nie zaszkodzi.
Re: Jest takie miejsce - cz.2
Ja swoją, jedyną różę...bo tyle mi zostało po poprzedniej zimie już okopczykowałam. Co prawda wielkich u mnie mrozów nie było ale trzy dni pod rząd do - 4. Bałam się aby mnie większe mrozy nie zaskoczyły. A ja teraz już mało bywam na działce. Nie ma to jak ogródek przy domu...w każdej chwili można zakryć i odkryć roślinki...
Pozdrawiam Zuzia