Halszka i jej nowy ogród
Re: Halszka i jej nowy ogród
Halinko pięknie zakwitła ci szachownica, u mnie wyginęła choć bardzo ją lubię, pieris ładnie przezimował, czy był okryty? Mój okrywam stroiszem. Zazdroszczę Ci tych uroczych widoków za oknem.
Mój ogród - moje hobby
Majka
Majka
Re: Halszka i jej nowy ogród
Szachownica zakwitła mi, ale tylko częściowo, sporo cebul nie wydało kwiatów. Były jeszcze białego koloru i te nie zakwitły.
"Kwaśny" kącik: rododendrony, pierisy wrzośce, azalie okrywam na zimę tylko starymi firankami, chronią od wiatrów i... od saren. Mam inny kłopot z tym miejscem - cieki wodne. Wysokie rododendrony padły. Niskie, płożące też nie są w dobrej kondycji. Jedynie pieris wyszedł bez szwanku. Szukam na działce innego miejsca dla nich.
Re: Halszka i jej nowy ogród
Ładnie już kwitną azalie, szczególnie ta czerwona-karminowa.
Re: Halszka i jej nowy ogród
Halinko pokaż koniecznie Hakuro. I tego ligustra zresztą też.
Re: Halszka i jej nowy ogród
z trudem zdobyte rośliny, albo te ulubione - jak tylko przychodzi odpowiednia pora - robię z nich sadzonki. Przydały się po przeprowadzce, sama nie byłam w stanie wykopać, przewieźć i powtórnie posadzić dużych roślin. Ligustr został, ale już mam nowe sadzonki, które poprowadzę w podobny sposób. Została też okazała wierzba, ale miałam już nową, małą roślinę, która dobrze się przyjęła.
Re: Halszka i jej nowy ogród
Może to i dobrze, że mój region jest trochę spóźniony z wiosną.
Re: Halszka i jej nowy ogród
Halszko mieszkasz w pięknej okolicy wśród zieleni z jakimś bagażem doświadczeń życiowych i tak jak ja nie mamy po te... lat tylko troszkę więcej, to i że myśli się o upływającym czasie to normalne . Widać ten upływający czas po przekwitających kwiatach, rosnących krzewach i drzewach. Mamy wiosnę, za moment będzie lato i tak leci ten czas.
Pozdrawiam Jola
Re: Halszka i jej nowy ogród
Tylko szkoda, że tak szybko. Niby doba ma tyle samo godzin, ale jakoś mi ich ciągle za mało.
Halinko bardzo lubię płomyki, tworzą fajne kwitnące dywaniki.
Halinko bardzo lubię płomyki, tworzą fajne kwitnące dywaniki.
Re: Halszka i jej nowy ogród
Do mojego naturalistycznego ogródka doskonale pasują Takie oto "okazy"
Re: Halszka i jej nowy ogród
-- Ostatnio dodano 9 maja 2012, o 19:31 --
Janowce, żarnowce, szczodrzeńce. Piękne krzewy o motylkowatych kwiatach. Przyznam się, że mam trudności z ich rozróżnieniem. Czasem spotykam się z opinią, że szczodrzeniec to inna nazwa żarnowca. Ten różowy miał etykietę szczodrzeniec różowy. W kolekcji mam żółtego, czerwonego i żółto- brązowego.
Czy ktoś ma usystematyzowaną wiedzę na ten temat?
Re: Halszka i jej nowy ogród
Śliczny ten różowy szczodrzeniec, ja mam żółty, ale muszę zapolować jeszcze na bordowy i różowy.
Re: Halszka i jej nowy ogród
Też mam szczodrzeńca. Chyba takiego samego i raz go nazywam szczodrzeńcem, a innym razem żarnowcem. Jest to jedyny z tego gatunku, który u mnie rośnie i się mnoży.
Re: Halszka i jej nowy ogród
Niezapomniane wrażenie: stoki wrzosowisk, siedliska naszych rodzimych storczyków, czy lilii złotogłów (ciekawa jestem czy ktoś z naszych forumowiczów ma ją w ogrodzie, albo widział ją w sprzedaży). Całe polany kwitnącego żarnowca, czy wawrzynka wilczełyko. Widziałam wiele odmian bodziszków i kuklików górskich. Zebrałam też nasiona rutewki, która na moim podmokłym gruncie ma wspaniałe warunki do rozwoju i rozsiewania się.
Re: Halszka i jej nowy ogród
Jak o niego dbasz Halinko?halszka31 pisze:Chaber górski(jeśli się zadba, kwitnie do późnej jesieni)