Działka Lili od nowa i po nowemu.
Re: Działka Lili od nowa i po nowemu.
To bardzo dobry sposób Janeczko. Właściwie wszystkie nasionka, które muszą być stratyfikowane, można by wysiewać przed zimą i same się stratyfikują, a po zimie podlewać i wzejdą jak przyjdzie ich pora.
Re: Działka Lili od nowa i po nowemu.
Oczywiście nie omieszkałam dzisiaj , ups raczej wczoraj być na działce. Rano porządki w domu a koło 14 na działkę. Było cieplutko , jednym słowem cudownie. Choć rano jak wyjrzałam przez okno nos mi opał na kwinte, deszczyk padał, ale od południa słońce wyjrzało i pięknie grzało.
Dzisiaj wyczyściłam jedną rabatę od drugiej sąsiadki. Oto ona.
przy czyszczeniu na ziemi zauważyłam takie zielone plany , o czy to może świadczyć i co z tym zrobić.
przebiśniegi jeszcze nie pokazały płatków wiszą na razie bombki
Prymulki do dzisiaj stały na parapecie , popołudniu powędrowały na działkę.
W domu też nie próżnuje, wielkie przesadzanie.
Na początek stare doniczki jak nowe
polecil mi pan w ogrodniczy ziemia z włóknem kokosowym
ziemia po wymieszaniu z perlitem
Fiołeczki przesadzone już w nowych doniczkach
tu jeszcze bez spodeczków
a tu już ze spodeczkami
ze starych fiołków pobrane listki na odmłodzenie
zakwitł mi skrzydłokwiat
a tu biedronkowa bidulka za niecałą złotówkę 0.99zł
Miłej niedzieli
Dzisiaj wyczyściłam jedną rabatę od drugiej sąsiadki. Oto ona.
przy czyszczeniu na ziemi zauważyłam takie zielone plany , o czy to może świadczyć i co z tym zrobić.
przebiśniegi jeszcze nie pokazały płatków wiszą na razie bombki
Prymulki do dzisiaj stały na parapecie , popołudniu powędrowały na działkę.
W domu też nie próżnuje, wielkie przesadzanie.
Na początek stare doniczki jak nowe
polecil mi pan w ogrodniczy ziemia z włóknem kokosowym
ziemia po wymieszaniu z perlitem
Fiołeczki przesadzone już w nowych doniczkach
tu jeszcze bez spodeczków
a tu już ze spodeczkami
ze starych fiołków pobrane listki na odmłodzenie
zakwitł mi skrzydłokwiat
a tu biedronkowa bidulka za niecałą złotówkę 0.99zł
Miłej niedzieli
Re: Działka Lili od nowa i po nowemu.
Lilu, sezon ogródkowy otwarty. Ja jeszcze nie robiłam takich porządków. Hortensje ogrodowe jeszcze we włókninie. A co dopiero pielenie Ale będziesz miała fiołków Każdy ma inny kolor ?
- Elzbieta M
- Mistrz dyskusji!
- Posty: 7916
- Rejestracja: 2010-09-22, 20:16
Re: Działka Lili od nowa i po nowemu.
Lilu , oglądam te twoje piękne odnowione doniczki , oglądam fiołeczki i zastanawiam się , czemu nie rosną u mnie na parapetach? Takie wdzięczne. Przed laty je miałam , było tak kolorowo .
Zapraszam do siebie - Elżbieta M
Jest takie miejsce, a w nim me oczko i skalniak
Jest takie miejsce cz.2
Mieczyki Elżbiety
Jest takie miejsce, a w nim me oczko i skalniak
Jest takie miejsce cz.2
Mieczyki Elżbiety
- wasilewska101
- Mistrz dyskusji!
- Posty: 3977
- Rejestracja: 2010-01-20, 11:14
Re: Działka Lili od nowa i po nowemu.
Piękne fiołeczki , mam jednego a właściwie to wnusio kupił mamie na dzień matki , teraz go muszę namówić na inny kolor albo na ładną prymulkę ..
Re: Działka Lili od nowa i po nowemu.
Lilu...u mnie także wiosna nie jest jeszcze taka jak bym sobie życzyła, ale najważniejsze że jest i już można coś porobić. . Bardzo ładne prymulki posadziłaś, oby nocne przymrozki im nie zaszkodziły..szkoda by ich było. Ziemia z perlitem wspaniała do fiołeczków..rozluźnia ziemię. To zielone na ziemi to czasem nie mech . U mnie też takie się pojawia, posypuję wapnem. Ale za jakiś czas znów się pojawia.
Pozdrawiam Zuzia
Re: Działka Lili od nowa i po nowemu.
Danuś ja robię już generalkę po zimie, ale jak okiem sięgnąć to jeszcze u mnie bajzel na działce. Oj dużo jeszcze roboty, robię jak tylko na to czas pozwala, bo znając życie lubi coś u mnie wyskoczyć Fiołeczki te dostałam od naszej Gosi -Merghen, zakwitły mnie na razie dwa, reszta będzie niespodzianką.
Elu może warto ponownie spróbować
Janinko nie ma problemu abyś powiększyła kolekcje, jak będę Ci wysyłać paczuszkę z roślinkami, to i fiołki też mogę dodać
Zeniu może nie za ciepło ale jak słoneczko przygrzeje i się człowiek rusza to nie jest źle. Prymulki na noc przykrywam doniczkami. Właśnie Zeniu to mech, pojawił się u mnie w zeszłym roku na rabatach po zalaniu. Mówisz powapnować , to muszę to zrobić , tylko wapno najpierw kupić bo jest tego dość sporo.
Elu może warto ponownie spróbować
Janinko nie ma problemu abyś powiększyła kolekcje, jak będę Ci wysyłać paczuszkę z roślinkami, to i fiołki też mogę dodać
Zeniu może nie za ciepło ale jak słoneczko przygrzeje i się człowiek rusza to nie jest źle. Prymulki na noc przykrywam doniczkami. Właśnie Zeniu to mech, pojawił się u mnie w zeszłym roku na rabatach po zalaniu. Mówisz powapnować , to muszę to zrobić , tylko wapno najpierw kupić bo jest tego dość sporo.
- wasilewska101
- Mistrz dyskusji!
- Posty: 3977
- Rejestracja: 2010-01-20, 11:14
Re: Działka Lili od nowa i po nowemu.
Chętnie ich przyjmę bo wnusia parapet jest prawie pusty i chciałam tak postawić właśnie fiołki .. Też na ogrodzie nic nie robię ale jak tak dalej będzie ciepło to po niedzieli chyba pozbieram badylowe okrycia z włókniny niech jeszcze będą , najwyżej trochę ich odsłonię jak będzie słonko przygrzewać ..
Re: Działka Lili od nowa i po nowemu.
Lilu, ja też kupiłem biedactwo z Biedrony za 99 gr! Dziś będę przesadzał
Re: Działka Lili od nowa i po nowemu.
Irku zobaczymy jakie kolorki będą miały te biedactwa, jak różne to się wymienimy
W poniedziałek popracowałam na działce, że o fotkach w sumie zapomniałam, jak głowę podniosłam to już było szarawo. A było mi fajnie, bo jeszcze u nas ludzie się nie kręcą na działkach.
jedyny krokusik
tu już porządeczek
W poniedziałek popracowałam na działce, że o fotkach w sumie zapomniałam, jak głowę podniosłam to już było szarawo. A było mi fajnie, bo jeszcze u nas ludzie się nie kręcą na działkach.
jedyny krokusik
tu już porządeczek
Re: Działka Lili od nowa i po nowemu.
A myślałam że ja tylko taka zapominalska. Wcale się nie dziwię bo jak człowiek wpadnie w wir pracy to o całym świecie zapomina Widzę jeden krokusik, ale za to ile przebiśniegów..u mnie wszytko na sztuk jeden. . Najważniejsze że sezon wiosenny rozpoczęty i można się relaksować na działce. Oczywiście przy pracy.lilia0405 pisze:
W poniedziałek popracowałam na działce, że o fotkach w sumie zapomniałam, jak głowę podniosłam to już było szarawo.
Pozdrawiam Zuzia
Re: Działka Lili od nowa i po nowemu.
Dziewczęta, sezon rozpoczęty, a od 11 marca zapowiadają znaczne ochłodzenie. Chyba jednak sobie nie popracujemy, jak się prognozy sprawdzą.
- wasilewska101
- Mistrz dyskusji!
- Posty: 3977
- Rejestracja: 2010-01-20, 11:14
Re: Działka Lili od nowa i po nowemu.
A ja twardo ze sprzątaniem czekam jak będzie ciepło .. tylko w domu przybywa doniczek .. Dzisiaj posadziłam nowo kupione patyczki hortensji , już są w doniczce .. Czekam teraz aż wypuszczą korzonki ..
Re: Działka Lili od nowa i po nowemu.
nie straszcie ochłodzeniami!
ja tam czytałam prognozy, że ma być tak byle jak do 13-tego, a potem coraz cieplej i tego się trzymajmy
ja tam czytałam prognozy, że ma być tak byle jak do 13-tego, a potem coraz cieplej i tego się trzymajmy
Re: Działka Lili od nowa i po nowemu.
Masz rację Kasiu Twardo się tego trzymajmy, że zima nie powróci. W razie zimna mam przygotowane płaty włókniny, jakieś stare miski, doniczki to będę przykrywać. Ja korzystam z każdej chwili, bo w sumie jesienią niewiele zrobiłam, tylko truskawki obczyściłam, i posiałam marchew i pietruszkę.
Wczoraj wzięłam się za skalniak, bo jakiś taki plackowaty się zrobił, niestety po zeszłorocznym zalaniu, jest wiele do zrobienia, później już tak nie miałam czasu, a to wesele a to sezon kukurydziany, tylko prace na bierząco aby zielsko nie było większe od roślin.
w sobotę chłopaki mi pomogą bo muszę trochę ziemi na wieść, kamieni jeszcze potrzeba, a i śliwkę przy kompostowniku mi muszą podciąć, poobcinałam tyle ile mogłam sięgnąć.
Niedługo kolejne krokusiki zakwitną i iryski też już się szykują.
Lecę obiad szykować , jeszcze muszę coś posiać do pojemników, dzisiaj dzień wolny to trzeba to wykorzystać
Wczoraj wzięłam się za skalniak, bo jakiś taki plackowaty się zrobił, niestety po zeszłorocznym zalaniu, jest wiele do zrobienia, później już tak nie miałam czasu, a to wesele a to sezon kukurydziany, tylko prace na bierząco aby zielsko nie było większe od roślin.
w sobotę chłopaki mi pomogą bo muszę trochę ziemi na wieść, kamieni jeszcze potrzeba, a i śliwkę przy kompostowniku mi muszą podciąć, poobcinałam tyle ile mogłam sięgnąć.
Niedługo kolejne krokusiki zakwitną i iryski też już się szykują.
Lecę obiad szykować , jeszcze muszę coś posiać do pojemników, dzisiaj dzień wolny to trzeba to wykorzystać