W ogródku Tadeusza

Tu pochwal się Twoim ogrodem! Fotografie i opisy co u Ciebie rośnie - mile widziane!
ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
malina
Mistrz dyskusji!
Mistrz dyskusji!
Posty: 6982
Rejestracja: 2013-10-26, 09:52

Re: W ogródku Tadeusza

Post autor: malina »

Tadeuszku , dziwaczek to duży krzak , posiej od razu do ogrodu , zaznacz patykami miejsce i przykryj dużą butelką plastikową . Do jednego dołka kilka ziaren będzie duży krzak do podziwiania , z jednego posadzonego ziarenka wyrośnie miernota , miałam więc znam temat . :oczami:
Pozdrawiam z uśmiechem Halina.
Nowy Ogród Maliny
Nowy Drugi Ogród Maliny
Awatar użytkownika
tadek
Mistrz dyskusji!
Mistrz dyskusji!
Posty: 6870
Rejestracja: 2011-10-30, 18:23

Re: W ogródku Tadeusza

Post autor: tadek »

.
Krysia też woła abym posadził do gruntu. :/
Dziękuje za odpowiedź w temacie dziewczyny.

Halinko, nasiona mam wysiane w tej chwili w dwóch nie dużych jak dla dziwaczka doniczkach. Zostawię tak jak jest - aby wykiełkowały, a następnie po 15 maja sadzonki z jednej doniczki (razem z bryłą ziemi w której rosły, bez rozkruszania) wsadzę do ogródka, a z drugiej przesadzę do olbrzymiej donicy; mam taką co sięga mi prawie do kolan.

Myślę że przez miesiąc siewki sporo urosną na balkonie.
Będą miały tam jak w szklarni. Na początku maja zacznę je hartować.

Będzie tak dobrze? :niepewny:
Zapraszam do mnie: W ogródku Tadeusza ->>
Awatar użytkownika
Danka
Mistrz dyskusji!
Mistrz dyskusji!
Posty: 13263
Rejestracja: 2008-03-11, 20:17

Re: W ogródku Tadeusza

Post autor: Danka »

Tadziu dziewczyny mają rację. Dziwaczki to duże krzaczki i mocno się rozsiewaja. A świdośliwa ma bardzo smaczne owoce. Zawsze ściągam się z ptakami. Kto pierwszy je zje :lol:
Awatar użytkownika
tadek
Mistrz dyskusji!
Mistrz dyskusji!
Posty: 6870
Rejestracja: 2011-10-30, 18:23

W ogródku Tadeusza

Post autor: tadek »

.
U ciebie Danusiu też się rozsiewa?
Ja nie miał bym nic przeciwko temu, gdyby i u mnie zaczęły się dziwaczki rozsiewać. Zawsze można zacząć go tępić.

Dziękuję za podpowiedź i potwierdzenie słów dziewczyn Danusiu.

Zrobię taj jak napisałem powyżej. Siewki z jednej donicy jak podrosną, w całości posadzę w ogrodzie; a z drugiej przesadzę do dużej donicy.
W poprzednich sezonach rosła w niej (tej dużej donicy) dalia. I dała radę. Dziwaczek też z pewnością da radę. A jak nie, to będzie o czym pisać na forum! :lol:

Trochę wiosennych zdjęć:
Szafirki i wschodzące piwonie na tle zielonych siewek orlików
Szafirki i wschodzące piwonie na tle zielonych siewek orlików
Kwitnąca brzoskwinia płaskoowocowa UFO
Kwitnąca brzoskwinia płaskoowocowa UFO
5-P1240794.JPG
1-P1240798.JPG
Kwitnąca morela (nie mająca nigdy owoców)
Kwitnąca morela (nie mająca nigdy owoców)
2-P1240795.JPG
7-P1240806.JPG
Kwiaty na wielkanocny stół :arrow:
Zapraszam do mnie: W ogródku Tadeusza ->>
Awatar użytkownika
wasilewska101
Mistrz dyskusji!
Mistrz dyskusji!
Posty: 3977
Rejestracja: 2010-01-20, 11:14

Re: W ogródku Tadeusza

Post autor: wasilewska101 »

Mam kilka doniczek dziwaczka które przezimowały w piwnicy , trochę sieję w szklarni aby większe posadzić na rabatkach ale i trochę sieję od razu do ziemi w słonecznym miejscu ,też dają rade i ładnie kwitną .. Natomiast pod południowym oknem mam samosiejki ,które później przesadzam w inne miejsca .. Moja brzoskwinia w tym roku nie kwitnie ..Nawet piwonie moje są mniejsze od twoich ,dopiero wychodzą z ziemi ..
Awatar użytkownika
tadek
Mistrz dyskusji!
Mistrz dyskusji!
Posty: 6870
Rejestracja: 2011-10-30, 18:23

Re: W ogródku Tadeusza

Post autor: tadek »

.
Już teraz jestem ciekawy Janinko, co u mnie za dziwaczki wyrosną.
Fajnie że wspominasz o przesadzaniu tych roślinek, bowiem czytałem też opinie, że one nie lubią być przesadzane.
Zapraszam do mnie: W ogródku Tadeusza ->>
Awatar użytkownika
Sylwia,Gosia
Mistrz dyskusji!
Mistrz dyskusji!
Posty: 6571
Rejestracja: 2015-03-24, 13:15

Re: W ogródku Tadeusza

Post autor: Sylwia,Gosia »

Twój ogród nabiera kolorków :) .Tadziu,dziwaczki ,mimo ,że to kwiatki ,które równie dobrze rosną w cieniu ,jak i w słońcu i są wytrzymałe ,to jednak nie bardzo lubią przesadzanie .Jednak czasami przesadzam młode roślinki (nie czekać za długo) i staram się zawsze z bryłką ziemi ,a potem trzymam przez kilka dni w cieniu ,bo szybko więdną .Kiedy jednak się zaadoptują -wytrzymają wszystko :mrgreen: .
Pozdrawiam i zapraszam do siebie: Balkony Gosi, Sylwii.
Awatar użytkownika
Edyta1203
Mistrz dyskusji!
Mistrz dyskusji!
Posty: 586
Rejestracja: 2014-03-09, 20:58

Re: W ogródku Tadeusza

Post autor: Edyta1203 »

Witaj Tadziu :D pamiętasz mnie jeszcze :rotfl:
Masz pięknie kwitnące już drzewka owocowe i te rodzące i te wyglądające. Bardzo lubię te na różowo kwitnące. Sama dokupiłam 3 wiśnie kwitnące w tym tylko jedna na prawie biało bo to blady róż.
Pozdrawiam przedświątecznie :D :D :D
Pozdrawiam i zapraszam do siebie. Edyta
A oto mój mały ogródek przy szeregówce- zapraszam
Awatar użytkownika
alokazja7
Mistrz dyskusji!
Mistrz dyskusji!
Posty: 1441
Rejestracja: 2014-10-05, 14:23

Re: W ogródku Tadeusza

Post autor: alokazja7 »

:) Witaj Tadeuszku-morele,brzoskwinki-same pychoty masz w zasięgu ręki,zapros na zbiory-pozdrawiam. :) :) :)
ANDU
Mistrz dyskusji!
Mistrz dyskusji!
Posty: 1430
Rejestracja: 2016-02-05, 12:48

Re: W ogródku Tadeusza

Post autor: ANDU »

WITAJ TADEK

Morele kwitną zjawiskowo - chyba długo masz je już w ogrodzie.


pozd
ANDU
Awatar użytkownika
tadek
Mistrz dyskusji!
Mistrz dyskusji!
Posty: 6870
Rejestracja: 2011-10-30, 18:23

Re: W ogródku Tadeusza

Post autor: tadek »

.
Witajcie!

Edytko PAMIĘTAM Ciebie ! Jak mógłbym zapomnieć ! :oczami: :lol:

Cecylio, jak lubisz emocje to zapraszam na zbiory.
U mnie to tylko tak wygląda (na razie), że mam duże zbiory. Może w przyszłości takie będą. Teraz jestem zmuszony chodzić na morele do sąsiadki, na tak zwane cap-carap-cap ;) u której zawsze jest klęska urodzaju.
(Z tym cap-carap-cap oczywiście żartuje. Owoce te dostaje za małą, ogródkową, sąsiedzką pomoc.)

Andrzeju, jedna najstarsza morela rośnie w ogrodzie już prawie trzydzieści lat. Ona jest prawdziwym okazem tandety, jaka może trafić się ,,sadownikiwi''. To drzewo powinno już dawno zostać wycięte. Co roku tylko pięknie kwitnie, a owoce wydaje co dwa/ trzy lata, w ilości kilku sztuk.
Pozostałe drzewka moreli to kilkuletnie młodziki, które pierwszy raz obficie zakwitły w tym roku. Kilka z nich (trzy drzewka) są szczepione ze szczepek pobranych z wspomnianej, sąsiadkowej moreli. Jestem ciekawy czy też będą takie udane.

U dziwaczków już widać że coś zaczyna się dziać. Pierwsze nasiona powbijały kiełki w ziemię. :hyhy:
Zachowują się one jak siewki orzecha; które najpierw się trochę zakotwiczą, a potem puszczają pierwsze listki.

A na przesadzanie siewek dziwaczków Gosiu, też jest sposób. Przeczytałem o nim na jednym blogu, poświęconym pasji ogrodnictwa. Czy się sprawdzi? Czas pokaże.
Autorka tego wpisu również wspomniała, że nie lubią one przesadzania. Ale jak mamy już siewki, należy poczekać do rozwinięcia się pierwszych stałych listków; i wtedy natychmiast sadzić je na stałe miejsce... :zdziwko:
Czy znacie tą praktykę?
Zapraszam do mnie: W ogródku Tadeusza ->>
ANDU
Mistrz dyskusji!
Mistrz dyskusji!
Posty: 1430
Rejestracja: 2016-02-05, 12:48

Re: W ogródku Tadeusza

Post autor: ANDU »

tadek pisze:.
Witajcie!

Edytko PAMIĘTAM Ciebie ! Jak mógłbym zapomnieć ! :oczami: :lol:

Cecylio, jak lubisz emocje to zapraszam na zbiory.
U mnie to tylko tak wygląda (na razie), że mam duże zbiory. Może w przyszłości takie będą. Teraz jestem zmuszony chodzić na morele do sąsiadki, na tak zwane cap-carap-cap ;) u której zawsze jest klęska urodzaju.
(Z tym cap-carap-cap oczywiście żartuje. Owoce te dostaje za małą, ogródkową, sąsiedzką pomoc.)

Andrzeju, jedna najstarsza morela rośnie w ogrodzie już prawie trzydzieści lat. Ona jest prawdziwym okazem tandety, jaka może trafić się ,,sadownikiwi''. To drzewo powinno już dawno zostać wycięte. Co roku tylko pięknie kwitnie, a owoce wydaje co dwa/ trzy lata, w ilości kilku sztuk.
Pozostałe drzewka moreli to kilkuletnie młodziki, które pierwszy raz obficie zakwitły w tym roku. Kilka z nich (trzy drzewka) są szczepione ze szczepek pobranych z wspomnianej, sąsiadkowej moreli. Jestem ciekawy czy też będą takie udane.

U dziwaczków już widać że coś zaczyna się dziać. Pierwsze nasiona powbijały kiełki w ziemię. :hyhy:
Zachowują się one jak siewki orzecha; które najpierw się trochę zakotwiczą, a potem puszczają pierwsze listki.

A na przesadzanie siewek dziwaczków Gosiu, też jest sposób. Przeczytałem o nim na jednym blogu, poświęconym pasji ogrodnictwa. Czy się sprawdzi? Czas pokaże.
Autorka tego wpisu również wspomniała, że nie lubią one przesadzania. Ale jak mamy już siewki, należy poczekać do rozwinięcia się pierwszych stałych listków; i wtedy natychmiast sadzić je na stałe miejsce... :zdziwko:
Czy znacie tą praktykę?
WITAJ

Sadziłem kiedyś dziwaczki ,potem same się rozsiewały, łopatką wykopywałem i sadziłem w inne miejsce.
Ciekaw jestem czy po tej zimie gdzieś w ogródku wykiełkują.

pozd
ANDU
Awatar użytkownika
tadek
Mistrz dyskusji!
Mistrz dyskusji!
Posty: 6870
Rejestracja: 2011-10-30, 18:23

PELARGONIE

Post autor: tadek »

.
MAM zdjęcie jednego z kiełkujących nasion dziwaczka! :hyhy:
- Nasion kiełkuje oczywiście więcej, tylko na zdjęciu mam jedną sztukę.
11-P1240912.JPG
Upiekłem babkę na piwie. Jeżeli macie ochotę, to zapraszam na nią.
Jedząc ją, uczcimy kiełkujące nasiona DZIWACZKA!
Było też PIWO - ale część została wlana do ciasta babkowego, a resztę wypiłem... dla humorku.
(Aż dziw, że babka mi wyszła prosta).
:hyhy:
01-P1240903.JPG
Na balkonie w korytku, hoduję cebulę na szczypior:
02-P1240910.JPG
A dalej pokarzę WAM, moje zeszłoroczne pelargonie.
Powyższa pelargonia jeszcze nie kwitnie, bo na początku wiosny mocno ją przyciąłem. <br />Ma ona jak na razie, tylko imponujące, duże liście.
Powyższa pelargonia jeszcze nie kwitnie, bo na początku wiosny mocno ją przyciąłem.
Ma ona jak na razie, tylko imponujące, duże liście.
  • Pelargonia czerwona:[/b]
04-P1240918.JPG
  • Pelargonia różowa. W kilku ujęciach.
Różowa po lewej; po prawej - druga czerwona, cała w pąkach.
Różowa po lewej; po prawej - druga czerwona, cała w pąkach.
07-P1240924.JPG
06-P1240923.JPG
Pąki kwiatowe czerwonej pelargonii.
Pąki kwiatowe czerwonej pelargonii.
I jeszcze kwitnąca kolumnea
10-P1240930.JPG
_____________________ :przestraszony: ___

Poradnik Ogrodniczy:
Trujące rośliny doniczkowe. Czy masz je w domu? :arrow:

.
Zapraszam do mnie: W ogródku Tadeusza ->>
Awatar użytkownika
Sylwia,Gosia
Mistrz dyskusji!
Mistrz dyskusji!
Posty: 6571
Rejestracja: 2015-03-24, 13:15

Re: W ogródku Tadeusza

Post autor: Sylwia,Gosia »

Masz imponujące pelargonie Tadziu ! piękna ta dwukolorowa i podziwiam ,że takie duże :orany: .pamiętam,że udają Ci się co roku :) .
Nie miałam do tej pory dziwaczków białych ,więc dostałam kilka od sąsiadki i wysiałam w liczbie 3 .Wzeszły chyba 2 i stały w malutkiej doniczce na balkonie ,wypuszczając drugą parę listków. Wczoraj zauważyłam całe listki suche ,białe ,może było im za zimno ?Oberwałam i zostawiłam tą zdrową parę. Tadziu,to co przeczytałeś na blogu ,potwierdza to co już pisałam ,roślinka nie może być za mała ,ale też za duża do przesadzenia. U mnie wysiało się bardzo dużo ,niektóre mają już po 10 cm ,szkoda będzie ich wyrzucić ,ale nie mam wyjścia.
Czy już wiesz ,jakie kolory dziwaczków masz wysiane ? One w drugim roku mieszają się i będą potem dwukolorowe .
Pozdrawiam i zapraszam do siebie: Balkony Gosi, Sylwii.
Awatar użytkownika
tadek
Mistrz dyskusji!
Mistrz dyskusji!
Posty: 6870
Rejestracja: 2011-10-30, 18:23

Re: W ogródku Tadeusza

Post autor: tadek »

.
Dziwaczki Małgosiu, pozostaną dla mnie - w jakim są kolorze, tajemnicą do pojawienia się kwiatów. Nasiona dostałem w prezencie.

Szkoda że nie mogę wziąć od Ciebie sadzonek dziwaczka, które chcesz wyrzucić...
A może mogłabyś je rozdać znajomym? ;)
Zapraszam do mnie: W ogródku Tadeusza ->>
ODPOWIEDZ